no to bierz pierniki a my z @fredka84 zadbamy o kawęNie wiem ile to dokładnie km. Z Torunia to jest około 4 godziny jazdy.
reklama
Motylek ma zajebi.scie zaopatrzony barek z alko. To zrobimy tak, ty jesz pierniki a ja degustuję trunki Motylkano to bierz pierniki a my z @fredka84 zadbamy o kawę
Czyli nie tylko u nas jest tak źle. U nas ostatnio tata nosi na rękach jak chcemy żeby szybciej zasnęła. Ale nawet to nie zawsze działa. Przywiozłam nawet stary bujak ale raz się sprawdza a 5 razy już nieO podpinam się pod temat snu bo u nas ten sam problem- zaradzcie cos- mała zasypiała mi wieczorem po odłożeniu sama wystarczyło się położyć koło niej i się przytulić:5min i dziecko spało. Od ostatniej choroby pod koniec listopada wszystko się zmieniło o samodzielnym zasypianiu nie ma mowy- jedynie wózek jak próbowałam znowu wprowadzać jej ten trening snu co by sama zasypiała jak kiedyś to nie ma mowy bo jak tylko poczuje łóżko to siada wstaje spindra sie- nawet jak już nie ma siły to potrafi do 1/2 w nocy świrować i gadać do tapety ( w łóżeczku jest to samo) zasypia tylko w wózku próbuje pilnowac jej tych okien aktywności ale z tym u niej różnie bywa a i tak zasypia tylko przy "usypianiu" w wózku (2drzemki w ciągu dnia jedna 30min do 1h a druga od 1,5h do 2,5h) chyba że zdarzy się tak jak dziś że ma tylko jedną 2h. Co robię źle? Mała ma już 11mc jak ja wprowadzic znów w samodzielne zasypianie?-codzienny rytuał tak jak zawsze było:kąpiel butla i do spania nie pomaga
Dzięki za podpowiedźwiesz co, istnieje cos takiego jak okna snu, one sa wazne. Wg mnie jesli 16 miesiaczniak prawie nie spi w dzien to 22h to bardzo pozno na pojscie spac. MoE byc tak, ze przegapiacie jej okienko snu i dlatego pozniej jest ciezko. Moze trzeba pokombinowac z godzinami chodzenia spac.
Ja ze swej strony moge tez podpowiedziec melatonine, ktora pomaga to uregulowac, ja stosowslam, ale nie z powodu problemow z zasypianiem tylko przez miliard pobudek. Ale na zasypianie dziala bosko.
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
samodzielnie zasypiajace dziecko w tym wieku to racczej rzadkosc. Czy to u mnie na lozku czy w swoim lozexzku, ale ja zawsze bylam obok, tuz obok, obejmujac i po prostu czekajac. A no i u nas bialy szum bardzo pomagal zawsze. Poza tym roczniak rozwija sie tak szybko motorycznie, ze to prawie zawsze ma wplyw na jakosc snu.O podpinam się pod temat snu bo u nas ten sam problem- zaradzcie cos- mała zasypiała mi wieczorem po odłożeniu sama wystarczyło się położyć koło niej i się przytulić:5min i dziecko spało. Od ostatniej choroby pod koniec listopada wszystko się zmieniło o samodzielnym zasypianiu nie ma mowy- jedynie wózek jak próbowałam znowu wprowadzać jej ten trening snu co by sama zasypiała jak kiedyś to nie ma mowy bo jak tylko poczuje łóżko to siada wstaje spindra sie- nawet jak już nie ma siły to potrafi do 1/2 w nocy świrować i gadać do tapety ( w łóżeczku jest to samo) zasypia tylko w wózku próbuje pilnowac jej tych okien aktywności ale z tym u niej różnie bywa a i tak zasypia tylko przy "usypianiu" w wózku (2drzemki w ciągu dnia jedna 30min do 1h a druga od 1,5h do 2,5h) chyba że zdarzy się tak jak dziś że ma tylko jedną 2h. Co robię źle? Mała ma już 11mc jak ja wprowadzic znów w samodzielne zasypianie?-codzienny rytuał tak jak zawsze było:kąpiel butla i do spania nie pomaga
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Ja już olewam, na coś trzeba umrzeć nie płacę bo ktoś to potem musi interpretować. Mój lekarz nie widzi potrzeby. Ja też mam kłucia, czuję rozpychanie . Muszę umówić się na USG, potem zobaczymy.Co ty dajesz . Tyle to kosztuje??????!!!!!
Rezonans dopiero na początku kwietnia bo muszę być w odpowiednim dniu cyklu. W marcu było miejsce ale miałabym okres i dupa blada
O jeju, to był okropny etap trzeba przeżyć.Werka ma trzy zęby i teraz próbuje jak się nimi zgrzyta
Ejże, to Ty jutro masz się umówić! Migiem!@fredka84 tak jak @Per Em pisała też mi przypomniałaś tym wszystkim ze miałam iść na kontrol do Hurasa z USG piersi i cytologią po porodzie dotarłam do niego dopiero po 3mc i mówił że mam przyjść za pół roku z wynikami czyli chyba to jakoś miało być w zeszłym roku
A tak wg to wiesz co @fredka84 spać przez Cb nie mogłam już sobie nie wiadomo co do głowy przybieralam i przypomniałam sobie że na ulotkach niektórych tabsow branych w ciąży pisało że zwiększają ryzyko raka piersi a że ja jestem w grupie ryzyka (od strony mamy 9 os miało raka)a już raz miałam nowotwór ale nie złośliwy to zaczęłam sie besztać że nie poszłam na to USG może kiedyś dotrę
Ja grzecznie już to zrobiłam, za tydzień USG
No to też będzie wszystko okejZ USG wszystko ok. Z krwi nie mam jeszcze wyników. Na 80% będzie druga dziewczynka?
A Ty jak się czujesz?
Ooo,. Siostrzyczki
U mnie okej mdłości miałam delikatne, ale spoko jest. Muszę tylko drzemki łapać czasami w ciągu dnia.
reklama
O, to jej nie mam. Muszę zaklikac w takim razie bo niedługo szykuje nam się zakup. dzięki!Nie wiem czy już był ten temat ale na profilu fizjomommy na Instagramie co sezon jest przegląd bucików (zapisany w relacjach) i wskazówki na co zwracać uwagę przy zakupie bucików.
Ja kupiłam z jej polecenia.
Podobne tematy
Podziel się: