reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Pooglądam te testy a raczej mąż to zrobi bo się na tym zna. Ciekawe czy przy jeździe tylem jest też bezpieczniej przy wjechaniu w tyl auta , szczerze wątpię a akurat o taką kolizję jest dużo większe prawdopodobieństwo. Takich mialam kilka , czołowego nigdy więc chciałabym zobaczyć co w tym temacie mówią ich nowe badania
specjalisci w temacie:

 
reklama
to samo. Przy uderzeniu w tyl glowka/szyja dziecka tez jest bezpieczniejsza tylem. Seria odpal yt.
Tu nie ma nic do rzeczy sprzedaz. Nikt Ci nie broni kupic po lupinie fotleika przodem, miej po prostu swiadomosc, ze Twoje dziecko bedzie mniej bezpieczne niz to, ktore bedzie jechac tylem.
Sprzedaż ma tu jak najbardziej dużo do rzeczy jak zawsze przy nowościach i nowych wytycznych i zaleceniach. Przy uderzeniu w tyl auta działają inne siły niż w zderzeniu czołowym wiec nielogiczne jest aby były te same wyniki. Rozumiem że zderzenie czołowe ma bardziej katastrofalne skutki i z tego wynika zalecenie ale prawdopodobieństwo wjechania w tyl auta jest zdecydowanie większe
 
Pooglądam te testy a raczej mąż to zrobi bo się na tym zna. Ciekawe czy przy jeździe tylem jest też bezpieczniej przy wjechaniu w tyl auta , szczerze wątpię a akurat o taką kolizję jest dużo większe prawdopodobieństwo. Takich mialam kilka , czołowego nigdy więc chciałabym zobaczyć co w tym temacie mówią ich nowe badania
Nam sprzedający mówił, że prawdopodobieństwo poważnego wypadku to najczęściej czołówki i zderzenia boczne. Statystycznie więcej jest kolizji, typu, że ktoś wjedzie w Ciebie tyłem.Tyle, że to kolizje i nie mają tak poważnych konsekwencji.
Ja na własnej skórze przekonałam się, że fotelik rwf był dobrym wyborem. Mieliśmy poważną kolizję jak byłam w drugiej ciąży. Byłam na tylnym siedzeniu, a obok córka 1,5 roku w rwf. My z mężem polecieliśmy do przodu, córkę wbiło w fotelik (uderzyliśmy przodem w bok samochodu, który nagle wyjechał i stracił panowanie nad samochodem ze względu na oblodzenie) My problemy z szyją, córka nic.
 
Sprzedaż ma tu jak najbardziej dużo do rzeczy jak zawsze przy nowościach i nowych wytycznych i zaleceniach. Przy uderzeniu w tyl auta działają inne siły niż w zderzeniu czołowym wiec nielogiczne jest aby były te same wyniki. Rozumiem że zderzenie czołowe ma bardziej katastrofalne skutki i z tego wynika zalecenie ale prawdopodobieństwo wjechania w tyl auta jest zdecydowanie większe
przeczytaj co Ci podeslalam. Ogladnij testy zderzeniowe. Serio, nic wiecej Ci nie moge napisac.
Bardzo dziwi mnie Twoj sceptyzm w temacie. Dziwi mnie tez, ze sie na to nie natknelas przy kupnie fotelika dla Borysa. Jakby nie patrzec ostatnio byliscie w temacie sporo lat temu, a wystarczy pierwszy lepszy artykul w temacie fotelikow i na bank wszedzie bedzie o wyzszosci rwf nad fotelikami montowanymi przodem.
 
przeczytaj co Ci podeslalam. Ogladnij testy zderzeniowe. Serio, nic wiecej Ci nie moge napisac.
Bardzo dziwi mnie Twoj sceptyzm w temacie. Dziwi mnie tez, ze sie na to nie natknelas przy kupnie fotelika dla Borysa. Jakby nie patrzec ostatnio byliscie w temacie sporo lat temu, a wystarczy pierwszy lepszy artykul w temacie fotelikow i na bank wszedzie bedzie o wyzszosci rwf nad fotelikami montowanymi przodem.
Strasznie dziwna jestem serio że ślepo nie wierzy każdym tendom sprzedażowym ;)
Ale spokojnie Boryska wożę tylem w foteliku rozkladajum na prawie plasko wiec nie jestem aż tak zła matka ;) Najbezpieczniejsze jest jmałe dziecko w foteliku jadąc tylem to fakt ale dla starszego dziecka nie jestem przekonana i mam do tego prawo jakby nie było
 
Strasznie dziwna jestem serio że ślepo nie wierzy każdym tendom sprzedażowym ;)
Ale spokojnie Boryska wożę tylem w foteliku rozkladajum na prawie plasko wiec nie jestem aż tak zła matka ;) Najbezpieczniejsze jest jmałe dziecko w foteliku jadąc tylem to fakt ale dla starszego dziecka nie jestem przekonana i mam do tego prawo jakby nie było
poltoraroczniak czy dwulatek to nie starsze dziecko. Zakonczmy lepiej ten temat, bo jedyne co mi sie nasuwa to <facepalm>
 
No jasne jak ktoś ma inne zdanie niż Ty to już szydera, żadna nowość ;)
nie szydera, zrezygnowanie. I w sumie coz ja moge Ci rzecz - z Toba jest dokladnie tak samo. Chcesz sobie ulzyc, dawaj. Po mnie naprawde takie teksty splywaja…
Odeslalam Cie do zrodel, badan, jeszcze nie czytalas, ale juz wiesz, ze nie. I ok. Koniec koncow - Twoje dziecko, Twoja decyzja.
 
reklama
nie szydera, zrezygnowanie. I w sumie coz ja moge Ci rzecz - z Toba jest dokladnie tak samo. Chcesz sobie ulzyc, dawaj. Po mnie naprawde takie teksty splywaja…
Odeslalam Cie do zrodel, badan, jeszcze nie czytalas, ale juz wiesz, ze nie. I ok. Koniec koncow - Twoje dziecko, Twoja decyzja.
Matko jak Ty się lubisz kłócić. Wymiana zdan na jakis temat zawsze u Ciebie się tak kończy, sorry Twoje forum wiec spadam ;)
 
Do góry