motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Chyba to inny , ten mój pracował w Bydgoszczy. Teraz nie wiem gdzie pracuje.O jakim lekarzu piszesz? O tym andrejewie ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Chyba to inny , ten mój pracował w Bydgoszczy. Teraz nie wiem gdzie pracuje.O jakim lekarzu piszesz? O tym andrejewie ?
Luzik ja też czułam strach jak mały się budził, baaa do tej pory czuje szczególnie jak akurat biegnę do łazienki. Poczujesz niedługo wiosnę na dworzenMam jakieś jazdy jeszcze. Wieczorem się dziwnie czuję. Plakac mi się chce, jakaś samotna się czuję w nocy, jak wstaję do małego. Doszło do tego, że zaczynam się bac jak on się budzi...
Mąż od wtorku idzie do pracy a ja już to przeżywam
Ja tez się bałam, w sumie to nadal się czasem boje jak zostaje z nim sama mimo ze on już taki kumaty się robi.Mam jakieś jazdy jeszcze. Wieczorem się dziwnie czuję. Plakac mi się chce, jakaś samotna się czuję w nocy, jak wstaję do małego. Doszło do tego, że zaczynam się bac jak on się budzi...
Mąż od wtorku idzie do pracy a ja już to przeżywam
O tak, czytasz mi w myślach. Ja tak mam. Czyli jeszcze będzie lepiej, ufff... @fredka84 głowa do góry, nie jesteś sama z tymi myślami.Twoje życie się zmieniło nagle w ciągu kilku godzin pewnie ciągle się zastanawiasz czy już zawsze tak będzie nie bój się. Naprawdę z czasem będzie coraz lepiej, każda ci tu powie. Przy dobrej organizacji i z mężem będzie
Poczekaj cierpliwie.Moze ten wielki bum milosci splynie przy pierwszym gilu lub szczepieniu kiedy to Ty i tylko Ty bedziesz mogla go uspokoic.Teraz to mi się z samej siebie śmiać chce jaka cwana byłam przed porodem. Że ja, niby taka przygotowania na te wszystkie jazdy i baby bluesy, a teraz zupełnie nie pamiętam o tym, że to minie i to normalne odczucia po porodzie . I pomimo, że wiem, że ta miłość może przyjść później, to i tak stresuje mnie ten brak wielkich uczuć do małego. Mój zdrowy rozsądek gdzieś się schował się przede mną i w głowie mi się pierdo.li
hmm ale tak sobie mysle, jak Ty sobie te wielka milosc wyobrazasz? Bo teraz jestes chwilke po porodzie, w taka masa szalejacych hormonow, ze zmeczeniem, ktorego do tej pory nie znalas, ze stresem o malego jak o nikogo innego… To wszytsko sprawia, ze masz wrazenie, ze Cie przerasta, a po prostu potrzeba czasu zeby zlapac nowy rytm. Nic wiecej.Teraz to mi się z samej siebie śmiać chce jaka cwana byłam przed porodem. Że ja, niby taka przygotowania na te wszystkie jazdy i baby bluesy, a teraz zupełnie nie pamiętam o tym, że to minie i to normalne odczucia po porodzie . I pomimo, że wiem, że ta miłość może przyjść później, to i tak stresuje mnie ten brak wielkich uczuć do małego. Mój zdrowy rozsądek gdzieś się schował się przede mną i w głowie mi się pierdo.li
bedzie. Pierwsze tygodnie czy powiedzmy trymestr sa najtrudniejsze, bo musisz sie mierzyc tez z hormonami. Potem to mija, dziecko rosnie i naprswde jest latwiej. ObiecujeO tak, czytasz mi w myślach. Ja tak mam. Czyli jeszcze będzie lepiej, ufff... @fredka84 głowa do góry, nie jesteś sama z tymi myślami.
Taaaak!!! Ja też teraz myślę, że to jacyś kamikadze, a bliźniaki, nawet nie chce myślećJak kiedyś widziałam jakąś parę z dwójką, trójką dzieci, to im zazdrościłam, że mają tak piękną rodzinę. A teraz jak takową widzę to myślę, że ale musieli mieć przeje.bane i jak kuwa dali radę