reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Nie spacery wyglądają tak samo. Troche w wózku reszta na rękach. Może jak będzie siedziała i spacerówka to będzie lepiej. Noś i całuj...ta czasem po takich kilku godzinach nie mam siły. Wiem nikt nie mówił że będzie łatwo.
No krzyż boli ....
Nie mozna sie wysikac w samotnisci ...
Ale mozesz spac całą noc .
Nie mozna miec wszysykiego hi .
Minie cierpliwosci
Screenshot_20180823-224937_Skype.jpg
co mi tu zagladasz....
Bawię sie
 

Załączniki

  • Screenshot_20180823-224937_Skype.jpg
    Screenshot_20180823-224937_Skype.jpg
    392 KB · Wyświetleń: 471
reklama
Rozumiem Ciebie, bo miałam podobne doświadczenia z gondolą. Najgorzej było zimą, najpierw się napociłam żeby nas obie ubrać, później włożenie do spiworka w gondoli, wyjście i zaczynał się ryk. W lecie jeszcze można łatwo wyjąć i polulać, ale zimą jednak gorzej. Bywało, że spacery trwały 5 min, a samo przygotowanie pół godziny, a ja byłam cała mokra. Minęło jak zaczęła jeździć w spacerówce, do czasu jak nauczyła się wyswobadzać z pasów. Teraz staje w wózku i tak chce być wożona.
Niezła z niej aparatka hi hi hi
 
Uwierz że próbowałam wielu rzeczy. Nosidlo w sensue ten fotelik samochodowy jest też na chwile bo ona się siłuje i podnosi do góry a spięta nie może i już nerw. Na nosidło takie na plecy jest za mała bo nie siedzia a i noszenie przodem do mnie też ją wkurza tylko przodem trzeba bo wsystko musi widzieć. Oj temat rzeka :p
Ja miałam to samo i tydzień temu dałam do spacerówki teraz to całkiem inne dziecko i spacery to przyjemność :)
 
reklama
U nas od pierwszego spaceru kochali wyjścia ba świeże powietrze nie było znaczenia czy gondola czy spacerówka mogłam tak z nimi nawet 3 godz spacerować. [emoji4]

Z Zosia poszłam na pierwszy spacer jak miała 8 dni. 6 dni w szpitalu leżałyśmy. Kocham spacerować. Chodzi po 4 h i nie tylko śpi. Jak się obudzi zwiedza [emoji7] jak się zmęczy usypia. Jednak to jest mała dama i nie lubi jak ja za mocno trzęsie [emoji85]
 
Do góry