ewelin86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2016
- Postów
- 11 294
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Też chciałam dużo rzeczy kupic, ale m i rodzina oraz koleżanka mi to wybili. Dużo rzeczy jest zbędnych i tylko miejsce zajmuję. Ja miałam poduszkę do karmienia ale mało jej używałam. Większość rzeczy kupowałam jak faktycznie było potrzebne. Ale tak jak Katherina pisze, jeśli kogoś stać to kupi większość rzeczy. Ja połowy rzeczy nie mam i daje radę.Tak z doswiadczenia wam dziewczyny powiem bo mam lozeczko w sypialni. Kojec w salonie. Lezaczek bujaczek. Nosidlo czy podgrzewacz do butelek i cuda na kiju. To sa tylko gadzety dla nas. Tak naprawde nasze mamy czy siostry karmily bez rogali nie mialy kojcow czy lezaczkow z wibracjami czy nosidel a z nami wszystko ok. Pisze tak...ze jak kogos stac to ok ale jak kogos nie stac to niech sie nie martwi...bez tego dziecko tez sie wychowa. Ja mam wiele gadzetow czy rzeczy ktore leza i zaluje ze kupilam...m.in mis szumis...lezaczek bujaczek bo mam az dwa nawet czy strrylizator bo szybciej mi bylo wyparzac czy uzywac specjalnyvh woreczkow do mikrofali
Tak samo jest z zabawkami. Mój ma tyle tego, że nie bawi się tym tylko pilot, kable, garczki i butelki. To jego ulubione
Napisane na Redmi 4X w aplikacji Forum BabyBoom