reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Mam do Was pytanie odnośnie ruchów dzieciaczka. Ja właśnie rozpoczęłam 20 tydzień i nie czuję mojego maluszka:sorry2:. Zaczynam się trochę marwić. powiedzcie mi proszę kiedy zaczęłyście czuć maleństwo?
 
reklama
Hola czyli wszystko jasne, Kochana nie stresuj się, miałam tak samo, ruchy poważne zaczęłam czuć w 24 tc a wcześniej to tylko niekiedy takie jakby trzepotanie skrzydeł motyla. Przednie łożysko działa jak amortyzator, maluszek jest jeszcze mały, nie ma siły na mocne kopniaki więc nie poczujesz tego bo kopie w łożysko a ono działa jak poduszka powietrzna.
 
Hola, to dlatego nie czujesz jeszcze ruchów. Bo łożysko jest na przedniej ścianie. Ja też tak mam i lekarz powiedział, może pożnij poczuje ruchy maluszka. Wiec bądź spokojna.
 
Madzialenak kochana bardzo ci dziękuję bo już zaczynałam szaleć. w prawdzie gdzieś na foum już była kiedyś mowa o tym że przy łożysku na przedniej ścianie później odczuwa się ruchy ale nie mogłam znaleźć kiedy konkretnie:baffled:.
mam nadzieję że z moim szkrabikiem wszsytko ok i niedługo je poczuję.
A te motyle ruchy od kiedy czułaś?
 
Hola różnie to było np. raz poczułam w 18 tc, później długo, długo nic. Następne czułam gdzieś ok 21 tc, też się stresowałam, zresztą pisałam na forum a dziewczyny mnie pocieszały, że tak to własnie jest z łożyskiem na przedniej ścianie. Zresztą mój lekarz powiedział to samo. No nic, musisz troszkę poczekać ale naprawdę na pewno jest wszystko w porządku :tak:
 
dziękuje dziewczyny za ciepłe słowa :-)

mój mąż jutro w nocy wyjeżdża, dojedzie jeśli non stop będą jechać, a to możliwe, bo jada z teściem w nocy z sobotę na niedziele. Cieszę się, bo w niedziele nasza rocznica "na zawsze razem", choć nie sądziłam,że w łóżku ją spędzimy ;-) . Niestety będzie tylko kilka dni, musi wracać i skończyć budowę, a końcówki są najbardziej stresujące. Mam nadzieje,że skończy do końca lipca. Mówi,że pogada z małym, aby się trochę do góry przeniósł :-D , ah żeby tak było można

Hola ja maluszki oba wcześnie czułam, ale dziewczynkę teraz mniej czuje od jakiegoś czasu, właśnie ze względu na łożysko. Czułam, bo kopała mi żołądek ... Ale ona często się przemieszczała,nawet do brata na doł łaziła, może i ona się też przyczyniła do skrócenia się szyjki jak się tam wpychała .... teraz to widać na brzuchu, szczególnie wieczorami jak się wypina - nadal obok mego żołądka, ale na szczęście przestała go kopać.
 
reklama
Gotadora słońce to się narobiło... ale uszka do góry, trochę trybu kanapowca i będzie wszystko ok. Uważaj na siebie i dużo wypoczywaj. Szkoda tylko, że nie masz nikogo do pomocy.

Dziewczyny tak przyglądam się Waszym suwaczkom i patrzę jak ten czas leci jak szalony. Niedawno pierwsze Wasze bety, a tutaj już końcówki ciąż, porody, połówkowe usg...

A ja tak się boję, że jak się nie uda to nie mam już perspektyw. Na program rządowy pewnie już nie zdążę, bo widzę jakie już tłumy zaklepują miejsca, a ja póki co nie mogę. Żeby spróbować z własnych środków muszę poczekać z rok, dopiero jak spłacę samochód. Trochę mnie już to wszystko przytłacza. Oby do środy, a potem znów będzie pustka...
 
Do góry