reklama
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Hola powiedz a łożysko masz na przedniej czy tylnej ścianie?
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Hola czyli wszystko jasne, Kochana nie stresuj się, miałam tak samo, ruchy poważne zaczęłam czuć w 24 tc a wcześniej to tylko niekiedy takie jakby trzepotanie skrzydeł motyla. Przednie łożysko działa jak amortyzator, maluszek jest jeszcze mały, nie ma siły na mocne kopniaki więc nie poczujesz tego bo kopie w łożysko a ono działa jak poduszka powietrzna.
Madzialenak kochana bardzo ci dziękuję bo już zaczynałam szaleć. w prawdzie gdzieś na foum już była kiedyś mowa o tym że przy łożysku na przedniej ścianie później odczuwa się ruchy ale nie mogłam znaleźć kiedy konkretnie.
mam nadzieję że z moim szkrabikiem wszsytko ok i niedługo je poczuję.
A te motyle ruchy od kiedy czułaś?
mam nadzieję że z moim szkrabikiem wszsytko ok i niedługo je poczuję.
A te motyle ruchy od kiedy czułaś?
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Hola różnie to było np. raz poczułam w 18 tc, później długo, długo nic. Następne czułam gdzieś ok 21 tc, też się stresowałam, zresztą pisałam na forum a dziewczyny mnie pocieszały, że tak to własnie jest z łożyskiem na przedniej ścianie. Zresztą mój lekarz powiedział to samo. No nic, musisz troszkę poczekać ale naprawdę na pewno jest wszystko w porządku
dziękuje dziewczyny za ciepłe słowa :-)
mój mąż jutro w nocy wyjeżdża, dojedzie jeśli non stop będą jechać, a to możliwe, bo jada z teściem w nocy z sobotę na niedziele. Cieszę się, bo w niedziele nasza rocznica "na zawsze razem", choć nie sądziłam,że w łóżku ją spędzimy ;-) . Niestety będzie tylko kilka dni, musi wracać i skończyć budowę, a końcówki są najbardziej stresujące. Mam nadzieje,że skończy do końca lipca. Mówi,że pogada z małym, aby się trochę do góry przeniósł , ah żeby tak było można
Hola ja maluszki oba wcześnie czułam, ale dziewczynkę teraz mniej czuje od jakiegoś czasu, właśnie ze względu na łożysko. Czułam, bo kopała mi żołądek ... Ale ona często się przemieszczała,nawet do brata na doł łaziła, może i ona się też przyczyniła do skrócenia się szyjki jak się tam wpychała .... teraz to widać na brzuchu, szczególnie wieczorami jak się wypina - nadal obok mego żołądka, ale na szczęście przestała go kopać.
mój mąż jutro w nocy wyjeżdża, dojedzie jeśli non stop będą jechać, a to możliwe, bo jada z teściem w nocy z sobotę na niedziele. Cieszę się, bo w niedziele nasza rocznica "na zawsze razem", choć nie sądziłam,że w łóżku ją spędzimy ;-) . Niestety będzie tylko kilka dni, musi wracać i skończyć budowę, a końcówki są najbardziej stresujące. Mam nadzieje,że skończy do końca lipca. Mówi,że pogada z małym, aby się trochę do góry przeniósł , ah żeby tak było można
Hola ja maluszki oba wcześnie czułam, ale dziewczynkę teraz mniej czuje od jakiegoś czasu, właśnie ze względu na łożysko. Czułam, bo kopała mi żołądek ... Ale ona często się przemieszczała,nawet do brata na doł łaziła, może i ona się też przyczyniła do skrócenia się szyjki jak się tam wpychała .... teraz to widać na brzuchu, szczególnie wieczorami jak się wypina - nadal obok mego żołądka, ale na szczęście przestała go kopać.
reklama
Sylwia1985
Mamusia Sierściuszka
Gotadora słońce to się narobiło... ale uszka do góry, trochę trybu kanapowca i będzie wszystko ok. Uważaj na siebie i dużo wypoczywaj. Szkoda tylko, że nie masz nikogo do pomocy.
Dziewczyny tak przyglądam się Waszym suwaczkom i patrzę jak ten czas leci jak szalony. Niedawno pierwsze Wasze bety, a tutaj już końcówki ciąż, porody, połówkowe usg...
A ja tak się boję, że jak się nie uda to nie mam już perspektyw. Na program rządowy pewnie już nie zdążę, bo widzę jakie już tłumy zaklepują miejsca, a ja póki co nie mogę. Żeby spróbować z własnych środków muszę poczekać z rok, dopiero jak spłacę samochód. Trochę mnie już to wszystko przytłacza. Oby do środy, a potem znów będzie pustka...
Dziewczyny tak przyglądam się Waszym suwaczkom i patrzę jak ten czas leci jak szalony. Niedawno pierwsze Wasze bety, a tutaj już końcówki ciąż, porody, połówkowe usg...
A ja tak się boję, że jak się nie uda to nie mam już perspektyw. Na program rządowy pewnie już nie zdążę, bo widzę jakie już tłumy zaklepują miejsca, a ja póki co nie mogę. Żeby spróbować z własnych środków muszę poczekać z rok, dopiero jak spłacę samochód. Trochę mnie już to wszystko przytłacza. Oby do środy, a potem znów będzie pustka...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: