reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Madzia - dzięki też wezmę sobie receptę. Niemniej jak ostatnio nasza konferencja nie wypaliła w temacie szczepień to nadal nie podjęłam żadnych decyzji w tym temacie. Czekam aż w szkole rodzenia będzie ten temat ale mogę nie doczekać ;/

montanta
- najważniejsze (łatwo się mówi) to nie martwić się na zapas, bo zaraz się okaże, że wszystko OK i szkoda Twoich nerwów, które przekazujesz maluchowi.

Zuzia - cudowny synek, dobrze że piszesz o trudnościach bo to oczywiste, że one są i na tym to wszystko polega! Nie dajmy się zwariować - matki, które piszą że macierzyństwo to TYLKO sielanka są mało wiarygodne w moich oczach, bo zawsze jak minie pierwsza euforia przychodzi normalne życie z jego trudnościami itd. Każda tego doświadczy :)

smerfeta
- wczoraj jakoś ominęłam temat. Ja cię kochana pamiętam z Kto po jak jeszcze nie z wątku IUI. Ogromnie, ogromnie cieszę się z Waszego naturalsa ale tak sobie myślę, że dobrze, że tu jesteś - raz, że jesteś wyjątkiem który potwierdza regułę ale dwa - że faktycznie jak się przeszło procedurę to już doskonale nasz rozumiesz !

Dziewczyny, które pisały o założeniu wątku Mamusie po In-vitro - ja się dołączam i będę uczestniczyć. Może załóżmy już ten wątek to Zuzia, Peti, lenkabar i inne będą już mogły sobie pisać! A co tam ja zakładam, podaję Wam link:
MAMUSIE po IN-vitro
- https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/mamusie-po-in-vitro-72778/
 
reklama
Zuzia zdjęcie cudo a mały prześliczny :-) Ja ryczę już jak czytam wasze historie ;-) więc nawet nie myślę co to będzie jak zobaczę moje maleństwo ... a trudne chwile są na pewno - jak zawsze w życiu ale myślę że my szczególnie, nawet po takich chwilach, potrafimy docenić te wszystkie dobre strony które na pewno przeważają :tak: Życzę spokojnych nocy i jak najwięcej uśmiechów małego :-)

Montana ja też coś mam z tym zdjęciem buźki z usg 4D :-D chyba dlatego że najbardziej realne jest :sorry2: A wtorek już blisko - na pewno będzie dobrze, zobaczysz! :tak:

Magda śliczny brzusio :-)
 
Zuzia zdjęcie boskie, nic tylko patrzeć i patrzeć i patrzeć ....

Lenka zazdroszczę, że już tulisz swoje szczęście do piersi :tak:

Majka MEGA kciukasy :tak:

Magda śliczny brzuszek :-) Ty chudzina jesteś, ja mam już prawie taki sam :zawstydzona/y:

A ja znowu plamię, od 4 rano, co prawda malutko ale jednak się stresuję. A już myślałam, że to za mną. Od niedzieli nie biorę już clexane a od ubiegłej środy acesanu. Teraz zmniejszam stopniowo lutkę, najpierw podjęzykową z 3 x 3 przez 5 dni na 3 x 2 a teraz jestem na etapie 2 x 2.
 
zuzia piękny chłopczyk z Twojego synka :)

montana postaraj sie nie stresowac do wtorku bo maluch to czuje a na pewno wszytsko będzie dobrze.

Esiek ja zaraz jadę do położnej na ktg z Marcelką to spróbuję wziaść ta szczepionkę, ją poleciła mi własnie położna.

Magda piękny brzusio Ci rośnie:)

Kasik to moze tej lutki na razie nie odstawiaj?
 
kasik - niedługo będziesz czuc ruchy to nie będziesz się plamieniami aż tak przejmować. Ja ci powiem, że ostatnie plamienie miałam w 27 tc także kurcze długo się te cholerstwa czasem zdarzają!
 
Madzia mój doktorek mówił, żeby się nie sugerować plamieniami przy odstawianiu leków bo skoro były przy dużych dawkach lutki dużo większe i częściej a teraz przy zmniejszonej dawce są coraz rzadziej i krótkie to lutka nie ma tu nic do tego.

Esiek nie strasz mnie, myślałam, że już niedługo dadzą mi spokój. A Ty miałaś takie jasnobrązowe? U mnie ostatnio raz w tygodniu ale tylko kilka godzin i czysto.
 
Kasik ja juz dokladnie nie pamiętam w ktorych tc plamiłam - wydaje mi się że zaraz na początku w 6tc (jeszcze nie było widać serduszka), potem w 9tc i to już mnie położyli w szpitalu, potem chyba w 14 tc i no i potem w 27 tc. Zawsze był to ciemnobrunatny kolor i taka dość gęsta ta wydzielina, w sumie w tym 27 tc wyglądało to jakby jakiś skrzep wyleciał wielkości ok 2cm.
 
Zuzia, jaki śliczny :) do schrupania.

Dzięki dziewczyny ;)
Kasik, ty też chudzina jesteś ;) a już masz taki brzusio? Fotkę poprosimy ;)
Mój brzucho zmienił kształt przez weekend i nawet mój szwagier zauważył że "urosłam" od piątku i zaczął do mnie mówić "kinder niespodzianka" ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Esiek to ja mam inaczej, zazwyczaj widzę ciemniejszą wydzielinę tylko przy podcieraniu lub aplikacji lutki, na zewnątrz niewiele wypływa a jeżeli tak to razem z lutką i jest koloru kawy z mlekiem.

Magda ja przytyłam już przed stymulacją od dużej dawki encortonu, później od stymulacji a teraz to już wszystko na raz się złożyło. Przez plamienia mało się ruszam bo się boję i większość dnia siedzę a wieczorami poleguję na kanapie i się objadam więc brzuch jest spożywczo-sterydowo-ciążowy ;-) Tak wygląda po obfitym śniadaniu :-D
Spodnie ciążowe 005.jpg
 

Załączniki

  • Spodnie ciążowe 005.jpg
    Spodnie ciążowe 005.jpg
    7,1 KB · Wyświetleń: 60
Do góry