lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
Lawendowy: gratulacje
reklama
madzia i piotr
Fanka BB :)
lawendowy zosia napewno juz jest z wami,takze napewno mozna juz gratulować
Lolitka wiem , że w ciąży brak snu to normalka ale mnie martwi ta drętwota rąk bo żadna pozycja oprócz stojącej i siedzącej nie pomaga . Nie wiem może powinnam zrobić sobie d-dimery ale mam to tylko na wieczór i też nie zawsze .Ja zawsze miałam problemy z krążeniem bo zimne stopy i dłonie przez parę dni brałam polocard ale robiły mi się po nim okropne siniaki bez powodu - budziłam się rano a tu całe nogi w siniakach . Nic to zapytam dr. co z tym zrobić .
gosia__1983
Fanka BB :)
Lawendowy ogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)
Aleksandretta
Moderator
Dawno mnie nie było - ale miałam wyczucie
Gratulacje Lawendowy!
Niech Zosia rośnie zdrowa!!!
Gratulacje Lawendowy!
Niech Zosia rośnie zdrowa!!!
Ostatnia edycja:
Lawedowy gratulacje !!!
labo no to widzę ze ja jestem szczęściara bo śpię jak susel nawet do 10h na dobę i co najważniejsze potrzebuje tego snu . Z tym drętwieniem to moze macica uciska na jakaś żyłę i powstaje niedokrwienie?
Niepokorna na jak po wizycie ? Czujesz juz ruchy czy nadal czekasz ?
labo no to widzę ze ja jestem szczęściara bo śpię jak susel nawet do 10h na dobę i co najważniejsze potrzebuje tego snu . Z tym drętwieniem to moze macica uciska na jakaś żyłę i powstaje niedokrwienie?
Niepokorna na jak po wizycie ? Czujesz juz ruchy czy nadal czekasz ?
_Infinity_
Fanka BB :)
Witam wszystkie mamusie, pozwólcie że do Was dołączę, na razie tak jedną nóżką ;-)
Z niektórymi z Was znam się z innych wątków a dla nowych koleżanek w skrócie moja historia: 4 lata starań, zdiagnozowane PCOS u mnie i aglutynacja nasienia u mojego m; 10 cykli stymulacji z CLO - bez efektu, dwie IUI - bez efektu. Niecały rok temu rozpoczęłam przygodę z IVF z którego miałam 4 zarodki - 3 pierwsze transfery zakończone z zerową betą a ostatni - został ze mną :-)
Jestem dzisiaj świeżo po USG (30dpt - 6t6d) i jak to zazwyczaj u mnie zupełnie różowo być nie może. Dzidzia jest, ma ponad 5mm i bijące serduszko ale jest problem z pęcherzykiem - od wizyty 8 dni temu urósł tylko 4mm co daje 0,5mm/dzień a prawidłowy przyrost powinien być 1mm/dzień - obecnie ma niecałe 15mm i podobno to też nie za dużo:-(. Lekarz oczywiście powiedział że nic na tym etapie nie jest w stanie powiedzieć i trzeba czekać ale wiadomo - łatwo się mówi.
Może spotkałyście się z takim przypadkiem?
Lawendowy - pamiętam Cię z forum dla staraczek
ja dopiero tutaj a Ty już z dzieciątkiem - ale ten czas leci - GRATULUJĘ! :-)
Z niektórymi z Was znam się z innych wątków a dla nowych koleżanek w skrócie moja historia: 4 lata starań, zdiagnozowane PCOS u mnie i aglutynacja nasienia u mojego m; 10 cykli stymulacji z CLO - bez efektu, dwie IUI - bez efektu. Niecały rok temu rozpoczęłam przygodę z IVF z którego miałam 4 zarodki - 3 pierwsze transfery zakończone z zerową betą a ostatni - został ze mną :-)
Jestem dzisiaj świeżo po USG (30dpt - 6t6d) i jak to zazwyczaj u mnie zupełnie różowo być nie może. Dzidzia jest, ma ponad 5mm i bijące serduszko ale jest problem z pęcherzykiem - od wizyty 8 dni temu urósł tylko 4mm co daje 0,5mm/dzień a prawidłowy przyrost powinien być 1mm/dzień - obecnie ma niecałe 15mm i podobno to też nie za dużo:-(. Lekarz oczywiście powiedział że nic na tym etapie nie jest w stanie powiedzieć i trzeba czekać ale wiadomo - łatwo się mówi.
Może spotkałyście się z takim przypadkiem?
Lawendowy - pamiętam Cię z forum dla staraczek
ja dopiero tutaj a Ty już z dzieciątkiem - ale ten czas leci - GRATULUJĘ! :-)reklama
Anulla28
Cudzie trwaj !!!
Lawendowy - gratuluję, niech Zosieńka rośnie zdrowo. Życzę dużo odpoczynku i spokoju dla malutkiej córci i mamusi:-)
