reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Lawendowy, o Centrum medycyny Inwazyjnej - pierwszy od 20 lat nowy szpital w Gdańsku. Poprzednio wybudowany to chyba właśnie Zaspa. Miałam okazję być w tym nowym szpitalu (akurat na oddziale okulistycznym) i zaglądałam z ciekawości do pokoi, to mi generalnie szczeka opadała. Nowoczesność taka, że szok. jakie łóżka, pełna automatyka. No i mają oddział laryngologiczny. Szczerze, to myślałam, ze tam właśnie jesteś:-)
 
reklama
No Wojewódzki napewno odpada, a na Zaspie leżałam w czerwcu 10 dni więc decyzje juz podjełam. Nie można sie zrażać do każdego szpitala bo pozostalo by urodzenie w domu
 
Fusun, tam terminy mają bardzo odległe, bo ponad rok sie czeka. Najpierw operują chorych z rakiem, a dopiero wszystkich innych. A ja nie mogłam czekac rok.
 
Ja troche sie martwię, bo od dwóch dni słabiej czuję moje maleństwo. Wczesniej balam sie, ze kopie za dużo a teraz , że tak mało. Czy to może znaczyc, że ona już ma tak mało miejsca?
 
Lawendowy, teraz rozumiem dlaczego na Zaspie jesteś;-)

Aduś - tak, tym razem spróbujemy w Invikcie. Ale jeszcze nie byłam na takiej wizycie stricte kwalifikacyjnej. Czekam na @ żeby zrobić FSH. W sumie nic nie stoi na przeszkodzie żeby się już umówić na tą wizytę. Wiem przecież kiedy @ dostanę... Jakoś dni mi przez palce ostatnio przelatują, jedni goście zastępują innych. Wariactwo:-)
 
Kate nie denerwuj sie, wlasnie maluch ma coraz mniej miejsca, najwazniejsze ze ją czujesz jak sie wierci, mogla sie akurat tak ulozyc ze nie ma miejsca na kopniaczka ale rownie dobrze za pare dni sie przekreci i kopniaczki wrócą :tak:
Mój mały też sie głównie wierci, typowe kopniaki czuje coraz rzadziej i tez sie oczywiscie tym filmowalam.. za to często dosyc czuje jak ma czkawke, bo wtedy takie regularne lekkie uderzenia czuć

Fusun to fajnie ze zdecydowaliscie sie na Invikte :tak: sa przyklady na forum tez ze zmiana kliniki przyniosla efekt . A bylas tam juz u jakiegos lekarza? Wiesz czy mozna przy refundacji z dodatkowych procedur korystac? Jesli tak to mysle ze warto sprobowac famsi
 
Ostatnia edycja:
tak sobie przypomniałam,że i ja na tej Zaspie leżałam ponad miesiąc, na ginekologii, ale pamiętam,że były tam 3 oddziały ginekologiczne. Przed operacją i tak nic nie jadłam, więc nie zwracałam uwagi na jedzenie, za to po wszystko mi smakowało i dawali jedzenie specjalne na po operacji. Pamiętam,że trzeba było mieć własny termometr ( ja nie miałam i nie miał mi kto kupić , bo do Giżycka daleko) i również własne sztućce. Termometr pielęgniarki mi jednak dały, no i noż i widelec też mi dały te kobietki co jedzenie rozwożą, pamiętam zdziwienie jak niemal na koniec poprosiłam o łyżkę, bo zupę to dopiero na koniec zjadłam. Orynatorem takim głównym był starszy doktor z ogromną reputacją, mówili,że jemu usg niepotrzebne, bo on potrafi wszystko sam określić, więc usg było potwierdzeniem jego zaleceń. Moim lekarzem był dr Zabul. To był 1995 rok. Obok na sali była dziewczyna w ciąży - musiała leżeć na płasko kilka miesięcy, przed ciążą usunęli jej 34 mięśniaki i uratowali macicę. A ona w ciąże zaszła. Wtedy tam było dużo dobrych lekarzy, mnie tam skierował orynator szpitala msw, znajomy mego ojczyma, nie chciał mnie u siebie, bo byłam zbyt skomplikowany przypadek.
 
Gotadora pamietam wlasnie ze opowiadalas o tym szpitalu jak sie widzialysmy :-) Obiady tez mi tam smakowaly, w porównaniu do Wojewódzkiego niebo a ziemia.. Dr Zabul jest tam ordynatorem na ginekologii i wszyscy przy nim na bacznosc chodzą, jego syn tez tam pracuje ale on to juz inna historia:baffled:.... Za to jest tam duzo fajnych lekarzy ktore dziewczyny rodzace tam chwalily. Poloznictwo akurat tam cieszy sie dobrą opinią, no i okazalo sie ze pracuje tam jako polożna żona naszego dobrego kolegi :-) więc to jakiś kolejny plus.. za tydzień czeka mnienrozmowa z dr z tego szpitala wtedy powiem cos wiecej :confused:
A jak Ci lezenie idzie? zwierzaki sie nie nudzą? Kiedy masz kontrole?
 
reklama
Kate nie zamartwiaj się, malutka na pewno inaczej się ułożyła i dlatego mniej czuć kopniaczki. Ja swoją królewnę też mało czuje już od jakiegoś czasu, a synka codziennie i to całkiem mocno.
 
Do góry