bajeczka ja też pamiętam to bałamucenie męża w pierwszej ciąży ale niestety nie pomogłohej
Dalej się nic nie dzieje. Wczoraj nawet męża zbałamuciłam z myślą, że coś się ruszy a tu nic... Może dziś też spróbuję... ale cięęęęężko, ja już taki słoń co ledwo się ruszam i tylko śmiać mi się chcę jak mamy coś zrobić...
Szkoda, że tu nie zbada położna czy jest jakieś rozwarcie, jak wygląda szyjka bo jak czytam dziewczyny w Polsce to chociaż mają jakieś pojęcie, że coś się zaczyna dziać... A my tutaj nic tylko czekać....
ropucha ja się chyba już mniej boję, teraz to naprawdę wolałabym mieć nocki nieprzespane ze względu na dziecko a nie z powodu bólu, ciężaru itp... Dziś w nocy 0 3.00 wstałam bo mnie tak zgaga męczyła, że nie dałam rady spać...
W każdym razie strach już mniejszy a to chyba dobrze...
Wybieram się chyba zaraz na spacer dłuższy bo mężuś sobie wolne zrobił więc mogę się z nim wypuścić.
Pozdrawiam, do później
reklama
Hej Babeczki,
ja ostatnio trochę zalatana jestem, do tego dołek mnie dopadł i to spory :-( Podczytuję wszystko na bieżąco, muszę wiedzieć która rodzi A serio - trzymam kciuki za zbliżające się porody
Ropucha,
witam Cię serdecznie w naszym gronie :-)
Buziaki dla wszystkich.
ja ostatnio trochę zalatana jestem, do tego dołek mnie dopadł i to spory :-( Podczytuję wszystko na bieżąco, muszę wiedzieć która rodzi A serio - trzymam kciuki za zbliżające się porody
Ropucha,
witam Cię serdecznie w naszym gronie :-)
Buziaki dla wszystkich.
Ja mam kazda wizyte z tlumaczkaropucha ciesze się,że z dzidzią wszystko ok.Nie przejmuj sie tak bardzo i nie stresuj bo to najgorsze dla dziecka.Ja tez nie mogę sie przyzwyczaic do ich systemu ale co zrobisz...Ja mam termin na 5 sierpnia a tez na sama myśl o porodzie mnie skręca,wczesniej miałam cesarke w 28 tyg takze boje się jeszcze bardziej
A ja chyba dzisiaj w nocy zaczęłam odczuwac ruchy dziecka,chyba,że to jelita mi się przekręcały:-) Dziewczyny miała któraś z Was wizyte u ginekologa z tłumaczem???wiecie jak to wygląda?Bo ja mam w poniedziałek i obecnośc tłumacza bardzo mnie stresuje w tej sytuacji...
na pierwszej tez sie stresowalam ,a teraz sie ciesze bo razniej mi zawsze sie po cichaczu podsmiewuje z tlumaczka jak polozna nie widzi z tych ich metod jak ona skupiona cos mowi jak to wyglada w uk
moj angielski w kwesti poloznictwa nie jest najlepszy nie znam tych terminow lekarskich dlatego wole byc spokojna i miec tlumacza
bajeczka u mnie nie podzialalo przytulanko niestety...smiechu kupa z tego byla
Maurenn co Ci tak trapi ,ze dolek dopadl ?
kingusia1991
Fanka BB :)
bajeczka może szybciej ode mnie urodzisz hyhy
Madzia23 nie stresuj Cię... powiedzą Ci, że wszystko co powiesz i w ogóle to nie wyjdzie z tego pokoju i od nich i że możesz czuć się bezpieczna i takie tam, że to dane poufne bla bla bla...
ja miałam raz z tłumaczką, bo tez właśnie bałam się o tą terminologię lekarską , bo też nie kojarzę słówek, bo w szkole przecież nie uczyli o położnictwie tylko ogólnie i dlatego...
ale tłumaczka mnie wkurzyła, bo nie chciała czasem tłumaczyć co ja powiedziałam i to zbędnie komentowała (jak to polacy niektórzy potrafią się zachowywać nienormalnie:/ ) zamiast tłumaczyć to ona komentowała, więc już chciałam ją zapytać czy ona do cholery jest od komentowania czy od tłumaczenia , bo ja nie rozumiem...
na koniec się wkurzyłam i już z położną odpowiadałam bezpośrednio do położnej po angielsku, bo już mnie ta sytuacja wnerwiła...
na następne spotkanie już normalnie bez tłumaczki tej było - na szczęście... bo bym ją chyba udusiła
z resztą przy porodzie mi tłumaczka nie potrzebna ;D
Madzia23 nie stresuj Cię... powiedzą Ci, że wszystko co powiesz i w ogóle to nie wyjdzie z tego pokoju i od nich i że możesz czuć się bezpieczna i takie tam, że to dane poufne bla bla bla...
ja miałam raz z tłumaczką, bo tez właśnie bałam się o tą terminologię lekarską , bo też nie kojarzę słówek, bo w szkole przecież nie uczyli o położnictwie tylko ogólnie i dlatego...
ale tłumaczka mnie wkurzyła, bo nie chciała czasem tłumaczyć co ja powiedziałam i to zbędnie komentowała (jak to polacy niektórzy potrafią się zachowywać nienormalnie:/ ) zamiast tłumaczyć to ona komentowała, więc już chciałam ją zapytać czy ona do cholery jest od komentowania czy od tłumaczenia , bo ja nie rozumiem...
na koniec się wkurzyłam i już z położną odpowiadałam bezpośrednio do położnej po angielsku, bo już mnie ta sytuacja wnerwiła...
na następne spotkanie już normalnie bez tłumaczki tej było - na szczęście... bo bym ją chyba udusiła
z resztą przy porodzie mi tłumaczka nie potrzebna ;D
maureen co Cię tak dołek dopadł?
kingusia po co Ci tłumaczka, jeszcze przy porodzie mogłaby oberwać od ciężarnej za wkurzanie
vanilka jak tam brzuszek?
bo po moim mój dwuletni synek tak chodzi, że wpółczuje mi i małej
kingusia po co Ci tłumaczka, jeszcze przy porodzie mogłaby oberwać od ciężarnej za wkurzanie
vanilka jak tam brzuszek?
bo po moim mój dwuletni synek tak chodzi, że wpółczuje mi i małej
kamilalopez
Fanka BB :)
hej
Dalej się nic nie dzieje. Wczoraj nawet męża zbałamuciłam z myślą, że coś się ruszy a tu nic... Może dziś też spróbuję... ale cięęęęężko, ja już taki słoń co ledwo się ruszam i tylko śmiać mi się chcę jak mamy coś zrobić...
My tez probowalismy kilka razy,tez nic nam to nie dalo,tylko kupa smiechu no bo z takim brzuchem wielkim to nie za duzo zdzialac mozna
Maureen czym sie tak dolujesz?
Karis jak tam zupka?
Ostatnia edycja:
a bo chodzi Ci o to badanie w klinice ?Vanilka,kingusia dziekuje za odpowiedz;-) Ale bardzej chodziło mi o to,czy tłumacz wychodzi na czas badania czy jak?Bo to jest wizyta z ginekologiem wiec pewnie bedzie mnie badal ginekologicznie....Miałam duzo wizyt z tlumaczami,ale z ginekologiem jeszcze nie dlatego sie denerwuje troche... Pozdrawiam:-)
dzisiaj moja kolezanka miala taki spotkanie i tez myslala ze beda ja badac ginekologicznie ale typowa rozmowa jak z polozna i rozmowa o poprzednim porodzie jej czyli cc i wszystko .
no ale moze Ciebie beda badac kij go wie .
Napewno tlumaczka na ten czas wyjdzie .Musiala by byc jakas dziwna jak by nie wyszla .
kingusia1991
Fanka BB :)
Madzia ja nie mam pojęcia czy ona wyjdzie czy nie...
ta tłumaczka co ja miałam to nie wyszła, bo mnie badała położna tylko brzuch sciskała (badała położenie płodu) i tętno płodu badała i wsio ...
ale była przy tym tłumaczka...
ta tłumaczka co ja miałam to nie wyszła, bo mnie badała położna tylko brzuch sciskała (badała położenie płodu) i tętno płodu badała i wsio ...
ale była przy tym tłumaczka...
reklama
kingusia1991
Fanka BB :)
kingusia na jaka ty bebe trafilas
ja juz mialam kilka wizyt i kazda z tlumaczka i nic nie komentowala
no ale czasem moze jakis niewypal sie trafic ;/
No niestety trafiła mi się taka niewypałka
ale na szczęście tylko na 1 spotkaniu była...
bo bym ją chyba zabiła jakby przyszła na 2 mam nadzieję, że ją nigdy już nie zobaczę, bo ukatrupię hehe
Podziel się: