- Dołączył(a)
- 11 Kwiecień 2019
- Postów
- 6
Cześć W tym roku kończę 41 lat, mój mąż ma 47 lat. Mam dwie córki- 17 i 9 lat. Myśleliśmy z mężem, że na tym koniec , ale od jakiegoś czasu bardzo często rozmawiamy o jeszcze jednym dziecku. Stać nas na nie, mamy warunki, ale... dookoła słyszymy, że za późno. Lekarz, bliska rodzina, wszyscy mówią, że to za późno na dziecko. Lekarz rodzinny i mój ginekolog straszą wadami rozwojowymi, ciężką ciążą, powikłaniami... Dodatkowo przede mną operacja zamknięcia przepukliny, która zrobiła mi się po laparoskopowym usunięciu woreczka żółciowego i mój gin stwierdził, że ciąża w tym wieku po operacji przepukliny jest niebezpieczna i wyklucza poród naturalny. Przeczytałam, że najwcześniej można się starać po pół roku od operacji. Mam mętlik w głowie. Czy są tu jakieś mamy, które rodziły w wieku 42, 43, 44 lat? I czy są mamy, które rodziły naturalnie po operacji przepukliny? Podzielcie się doświadczeniami!