Witam
Mam kłopot.
1. jestem na urlopie wychowawczym, kończy się w listopadzie 2017. Muszę więc w XI teoretycznie albo wrócić do pracy albo się zwolnić. Jednak z uwagi na syt.rodzinną i fakt że mąż należy do tej samej korporacji, a wyjeżdża na kontrakt za granicę (a ja z dzieckiem z nim), ustaliliśmy z szefem HR że złożę wniosek o urlop bezpłatny po url.wychowawczym, bo po powrocie z kontraktu chcę wrócić do pracy.
2. Na razie nie złożyłam tego wniosku, bo w międzyczasie okazało się że jestem w ciąży (z terminem rozwiązania na ok.2 miesiące PO zakończeniu url.wychow.).
3. Czytałam że jeśli jestem w ciąży w czasie trwania url.wych., to aby uzyskać prawo do zasiłku chorobowego typu B (ciąża) oraz później zasiłku macierzyńskiego, i rodzicielskiego - muszę wysłać do pracodawcy pismo z wnioskiem o PRZERWANIE URLOPU WYCHOWAWCZEGO - czyli w praktyce o przyjęcie mnie do pracy - przy czym jeśli pracodawca nie widzi przeciwwskazań do powrotu, to miesiąc później powinnam stawić się w pracy, ale z druczkiem L4 typu B. To uprawni mnie do otrzymywania w/w zasiłków..
3. Nie chcę tego robić w ten sposób, bo:
- to nie fair wobec pracodawcy wg mnie
- pracodawca jak już pisałam dziś wie, że nie zamierzam /nie mogę teraz wrócić do pracy ze wzg.na wyjazd z mężem na kontrakt (rozmawialiśmy z nimi o tym) więc zorientuje się że coś tu nie gra..
- 14 lipca wylatuję do Indii (gdzie teraz mieszkamy na kontrakcie) więc nie mogę stawić się w pracy z L4 w miesiąc po złożeniu ewentualnego pisma o przerwanie url.wych. (dziś już 21/06 a z tego co wiem ma upłynąć miesiąc między dostarczeniem pisma o chęci powrotu do pracy, a dostarczeniem L4B. Tak więc nawet jeśli nawet jutro dostarczyłabym pismo o przerwanie url.wych. (przy czym oni dobrze wiedzą, że żadnej chęci powrotu do pracy nie ma) - to 22.07 musiałabym przyjść do pracy i dostarczyć L4, a wtedy już mnie w Polsce nie będzie..; ostatnia moja wizyta u lekarza może mieć miejsce w najlepszym razie 14/07 więc 22/07 to L4 byłoby jakby "nieaktualne" (?)..
4. Ciążę będę miała potwierdzoną u lekarza dopiero 3/07.
Czy mogę /powinnam iść do pracodawcy wtedy, składając takie pismo ale jednocześnie omawiając szczerze sytuację, i wyjaśniając że chodzi mi jedynie o zabezpieczenie należnych zasiłków..? Czy pracodawca może mi wtedy w jakiś sposób zaszkodzić /zapobiec temu? Czy zaszkodzenie mi w kwestii zasiłków leży w ogóle w jakimś sensie w interesie pracodawcy? czy raczej pójdą mi na rękę bo nie ma dla nich szkody w tym że pójdę od razu na L4B..
Jakie mam prawa..? a co mi grozi..?
5. Czy nie będzie w ogóle na to za późno (za mało czasu), by składać jakieś pisma ZGODNIE Z PRAWEM i czy jest sposób by legalnie zdążyć ze wszystkim między 4 a 14 lipca..?
6. Kolejny kłopot, z Indii wyjeżdżamy na kontrakt do USA - czy L4 z USA są honorowane przez ZUS i co należy zrobić/jakie warunki spełnić, by tak było i by uniknąć problemów (wystarczy tłumaczenie?)? oczywiście zakładając że L4 będzie "chodzące" a ja przecież wyjeżdżam z rodziną nie na "wycieczkę" ale dla zachowania spokoju i zadbania o płód w towarzystwie najbliższych tj męża i rodziny, tam też będę rodziła.
Będę wdzięczna za wszelkie porady, najchętniej ekspertów, lub kobiet które były w podobnej sytuacji do mojej i mogą coś podpowiedzieć lub przed czymś przestrzec..
Zależy mi na czasie, sprawa jest bardzo pilna.. Nie chcę czegoś przegapić, zawalić..
Dziękuję bardzo!
Mam kłopot.
1. jestem na urlopie wychowawczym, kończy się w listopadzie 2017. Muszę więc w XI teoretycznie albo wrócić do pracy albo się zwolnić. Jednak z uwagi na syt.rodzinną i fakt że mąż należy do tej samej korporacji, a wyjeżdża na kontrakt za granicę (a ja z dzieckiem z nim), ustaliliśmy z szefem HR że złożę wniosek o urlop bezpłatny po url.wychowawczym, bo po powrocie z kontraktu chcę wrócić do pracy.
2. Na razie nie złożyłam tego wniosku, bo w międzyczasie okazało się że jestem w ciąży (z terminem rozwiązania na ok.2 miesiące PO zakończeniu url.wychow.).
3. Czytałam że jeśli jestem w ciąży w czasie trwania url.wych., to aby uzyskać prawo do zasiłku chorobowego typu B (ciąża) oraz później zasiłku macierzyńskiego, i rodzicielskiego - muszę wysłać do pracodawcy pismo z wnioskiem o PRZERWANIE URLOPU WYCHOWAWCZEGO - czyli w praktyce o przyjęcie mnie do pracy - przy czym jeśli pracodawca nie widzi przeciwwskazań do powrotu, to miesiąc później powinnam stawić się w pracy, ale z druczkiem L4 typu B. To uprawni mnie do otrzymywania w/w zasiłków..
3. Nie chcę tego robić w ten sposób, bo:
- to nie fair wobec pracodawcy wg mnie
- pracodawca jak już pisałam dziś wie, że nie zamierzam /nie mogę teraz wrócić do pracy ze wzg.na wyjazd z mężem na kontrakt (rozmawialiśmy z nimi o tym) więc zorientuje się że coś tu nie gra..
- 14 lipca wylatuję do Indii (gdzie teraz mieszkamy na kontrakcie) więc nie mogę stawić się w pracy z L4 w miesiąc po złożeniu ewentualnego pisma o przerwanie url.wych. (dziś już 21/06 a z tego co wiem ma upłynąć miesiąc między dostarczeniem pisma o chęci powrotu do pracy, a dostarczeniem L4B. Tak więc nawet jeśli nawet jutro dostarczyłabym pismo o przerwanie url.wych. (przy czym oni dobrze wiedzą, że żadnej chęci powrotu do pracy nie ma) - to 22.07 musiałabym przyjść do pracy i dostarczyć L4, a wtedy już mnie w Polsce nie będzie..; ostatnia moja wizyta u lekarza może mieć miejsce w najlepszym razie 14/07 więc 22/07 to L4 byłoby jakby "nieaktualne" (?)..
4. Ciążę będę miała potwierdzoną u lekarza dopiero 3/07.
Czy mogę /powinnam iść do pracodawcy wtedy, składając takie pismo ale jednocześnie omawiając szczerze sytuację, i wyjaśniając że chodzi mi jedynie o zabezpieczenie należnych zasiłków..? Czy pracodawca może mi wtedy w jakiś sposób zaszkodzić /zapobiec temu? Czy zaszkodzenie mi w kwestii zasiłków leży w ogóle w jakimś sensie w interesie pracodawcy? czy raczej pójdą mi na rękę bo nie ma dla nich szkody w tym że pójdę od razu na L4B..
Jakie mam prawa..? a co mi grozi..?
5. Czy nie będzie w ogóle na to za późno (za mało czasu), by składać jakieś pisma ZGODNIE Z PRAWEM i czy jest sposób by legalnie zdążyć ze wszystkim między 4 a 14 lipca..?
6. Kolejny kłopot, z Indii wyjeżdżamy na kontrakt do USA - czy L4 z USA są honorowane przez ZUS i co należy zrobić/jakie warunki spełnić, by tak było i by uniknąć problemów (wystarczy tłumaczenie?)? oczywiście zakładając że L4 będzie "chodzące" a ja przecież wyjeżdżam z rodziną nie na "wycieczkę" ale dla zachowania spokoju i zadbania o płód w towarzystwie najbliższych tj męża i rodziny, tam też będę rodziła.
Będę wdzięczna za wszelkie porady, najchętniej ekspertów, lub kobiet które były w podobnej sytuacji do mojej i mogą coś podpowiedzieć lub przed czymś przestrzec..
Zależy mi na czasie, sprawa jest bardzo pilna.. Nie chcę czegoś przegapić, zawalić..
Dziękuję bardzo!