reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po wczesnym poronieniu

Dołączył(a)
18 Listopad 2018
Postów
4
Czy jest możliwość zajścia w ciążę po wczesnym poronieniu przy obecności niewielkiego stężenia bhcg we krwi? Otóż opiszę swoją sytuację. 17 listopada zaczełam plamić. Był to około 5 tydzień wg ostatniej @, wg USG pęcherzyk wyglądał na 4 tydzień. Hcg tego dnia wynosiło 2500, ginekolog przepisał duphaston, kazał odpoczywać i kontrolować hcg. Plamienie zamieniło się w obfite i bolesne krwawienie ze skrzepami, po czym przy kontroli hcg 21 listopada poziom spadł do 159. Krwawienie ustąpiło po prawie 9 dniach. 28 listopada ponowne badanie pokazało stężenie hcg 23mIu/ml. Po 3 tygodniach od opisanej sytuacji poszłam na kontrolę do ginekologa, który powiedział że nawet nie poznałby że te parę dni wcześniej była jakaś ciąża. Dał od razu zielone światło na starania. W usg wszystko wskazywało na okres przedowulacyjny, w jajniku był dojrzały pęcherzyk. Wczoraj po ponad miesiącu od poronienia zrobiłam test i pojawiła się bardzo bladziutka kreska. Zrobiłam bhcg, które wyniosło 7... Wczoraj zaobserwowałam niewielkie brązowe plamienie, jest to mniej więcej termin kiedy powinna przyjść @. Teraz ciągle zastanawiam się czy to możliwe ze to kolejna ciąża, czy ten wynik to pozostałość po poronieniu. Tak bardzo zalezy mi na dzidziusiu, że nie potrafię myśleć o niczym innym i ciągle szukam objawów obecności małej istotki w sobie :(
 
reklama
hej, szczerze to wszystko jest mozliwe. Sugeruje potórzyc bete za kilka dni, tak bedziesz miec 100% pewnosci.
 
Wydaje mi się że po poronieniu już nie powinno być śladu we krwi..trzymam po cichu kciuki i zrób kolejna betę ;-) ja też robiłam takie same testy co dwa dni i patrzyłam czy ciemnieje kreska bo nie mogłam iść na betę xD
 
Do góry