Onaxxx, tej paniusi pokazalabym Karola. Urodzilam go 2 miesiace przed 44 urodzinami, chlopak polroczny zasuwal juz w chodziku po domu, potrafi przewracac kartki (tekturowe) w ksiazeczce, z duzym zainteresowaniem "czyta" ze mna swoje bajki, zawolany przychodzi, wie juz ze kota sie glaska a nie szarpie, choc to trzeba mu przypominac, doskonale wie kiedy bedziemy jechac samochodem, a kiedy idziemy na spacer, robi "pa, pa", daje buzi... Chyba nie jest idiota. Fizycznie tez nie wyglada na niedorobionego - miesiac temu wazyl 10.4kg, mierzyl 75cm, nosi buciki rozm. 18.
Karola, nie wiem czy bedziemy sie jeszcze starac... Widzisz, ja mam 44 lata, nim cos, to pewnie bym sie wyrobila na jakies 46 - poznawo. Poza tym mamy 3 poronienia i 1 dziecko - kiepski wynik i nie gwarantuje ze kolejna ciaza bedzie ok... Boje sie kolejnej kleski, tym razem ze swiadomoscia ze to kleska ostateczna.