reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
witam dziewczyny!!bardzo dlugo sie nie odzywalam, ale pracowalam do konca ciazy i bylo bardzo ciezko,aby znalezc czas, oprocz tego przeprowadzalismy sie a potem juz porod i obecnie duzo czasu zajmuje mi synus Danielek oraz dwulatka ktora przechodzi wielki bunt. Wpadlam aby zyczyc Wam powodzenia i trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, aby udalo Wam sie zaciazyc i abyscie mogly szczesliwie ukochac Wasze malenstwa. Jest to najpiekniejsza chwila, ale mysle ze kazda o tym wie.
Klaczek, Emi, As, Karolcia i Ssabrina czekam z niecierpliwoscia na Wasze bable:-)
a oto moj Skarb:
 
Ostatnia edycja:
Aga2323- witaj kochana , gratuluję synka :tak:fajnie ,że się odezwałaś zaglądaj do nas częściej.
Nanulika- trzymam kciuki za Ciebie .
Hona- 4 miesiące zlecą Ci zanim się obejrzysz ja czekam do 2013roku bo jestem na lekach i puki co nie mogę zajść w ciąże to dopiero jest długi okres czasu.
Co do ciąży biochemicznej to nie pomogę ,ale wiem ,że miałam test z dwiema kreseczkami już się cieszyłam ,ale przyszła bardzo bolesna @ i trwała troszkę dłużej niż zwykle do tej pory nie wiem co to się zadziało.

Dziś w pytaniu na śniadanie mówili o poronieniach , że to temat tabu i ,że tak naprawdę 100 kobiet dziennie traci swoje maleństwa ,że ponad 50 procent ciąż to ciąże stracone jestem w szoku to znaczy wiem ,że jest nas wiele ,ale nie myślałam ,że aż tyle, radzili w tym programie jak sobie radzić z żałobą i ,że najlepiej od razu starać się znowu , wypowiadał się lekarz ginekolog i mówił ,że w środowisku lekarzy taka selekcja jest oczywista coś okropnego , za to nikt nie powiedział o badaniach ,że warto je jednak zrobić nie wiem czemu nikt o tym nie mówi , wypowiadała się kobieta, która miała ciążę pozamaciczną bardzo źle wyrażała się o szpitalu do ,którego trafiła,że pielęgniarka powiedziała jej TO się poroniło no dramat po prostu , ja uważam ,że lekarze i pielęgniarki powinny mieć więcej serca dla kobiet ,które straciły swoje skarby , była też tam założycielka fundacji pomagającej kobietom po stracie i tak ładnie mówiła ,że ma piątkę dzieci i dwa Aniołki w niebie.No to tak po krótce o tym programie.

Byłam dziś na kawie u koleżanki i w 2013 szykuję się wesele i będziemy z M zaproszeni , fajnie
:-) wróciłam do domku i podszykowałam obiadek , przepraszam ,że nie wszystkim odpisałam , pozdrawiam i trzymam kciuki za wasze staranka
Zjola oby ten sen był proroczy
Czarna- to co ten Twój M odwala za szopki na siłę go do wyra :tak:

 
Mam nadzieje,ze to pytanie nie wyda sie Wam durne,ale jestem kompletnym laikiem w tych sprawach.Czy luteine mozna brac w czasie miesiaczki?Wczoraj bylam u lekarza,powiedzial,ze mam brac przez 10 dni a dzis dostalam okres,powiedzial,ze miesiaczka powinna wystapic za ok.tydzien i kilka dni
 
Hona nie bierz już tej luteiny dzisiaj, bo to bez sensu, dostałaś ją na wywołanie okresu, a dzisiaj go dostałaś naturalnie...dzisiaj zapodaj pierwszą pigułkę...pozdrawiam
 
No to chyba lepiej niż być miało, bo po odsiedzeniu 2,5h na izbie przyjęć ( w dodatku na czczo!) łaskawie zaprosili mnie do gabinetu o 13. Pani Doktor zrobiła usg, badanie gin, popytała czy boli itp i stwierdziła,że organizm sam się powinien szybciutko oczyścić.... powiedziała,że jak się upieram przy łyżeczkowaniu to mi je zrobią, ale stwierdziła,że skoro to pierwsza ciążą, skoro taka wcześnie poroniona, skoro chcemy mieć następne bejbi to po co męczyć tą macicę....
Oczywiście nie upierałam się:)
Dała mi antybiotyk, powiedziałam jej że na 15go jestem już umówiona na wizytę gin z moją przyszła prowadzącą ginekolog.... ucieszyła się i powiedziała,że wszystko będzie dobrze, a do szpitala mam się zgłosić w każdej chwili jeśli jednak by mnie coś bolało albo krwawiło....

ulżyło mi wiecie? zero narkozy, zero zabiegu, zero mechanicznego skrobania mojego maciupeństwa..... a tak może samo szybko i ładnie się oczyści i przygotuje na przyjście nowego.....

dzięki za kciuki - jak widać pomogły!

Wiecie co? dziś chyba pierwszy raz nabrałam wiary w to,że będzie lepiej....

PS chwile słabości też miałam, powinno to być jakoś rozdzielone:tracące dzieci od rodzących.... naprawdę trudne to jak się widzi te wszystkie brzuszki i szczęśliwe mamusie i tatusiów....
 
Hona , ja też mam torbiele od czsu do czasu , tylko moje są a potem znikają jak fotomorgana :) Posłuchaj gina i wytrzeb to dziadostwo , wtedy bedziesz spokojniejsza.

Just , bo ja ,tak jak pory roku - zmieniam avatarek. Teraz mam zimowy :)
Z Moim T , to ja już pogadałam i wiem tyle, że narazie nie chce dziecka. A mnie czas ucieka i jajka też , cholera:angry:

nanulika , to dobrze że obeszło się bez zabiegu , zawsz3e to mniej inwazyjne i szybciej możesz się starać

Kobietka22 , on taki zestrachany , że "wyskakuje" w najlepszych momentach:-D

Anetha , Anulka16 , Aniunia - HOP!HOP! Wpadnijcie na chwilkę , o u WAS???
 
Ostatnia edycja:
Nanulika- to dobrze,że obyło się bez zabiegu szybciej będziecie mogli się starać , może zajrzyj na wątek badania po poronieniu czasem warto te podstawowe badanka wykonać.
Czarna- to "skoczek" jeden to go przygwoźdź nogami :-D:-D:-D:-D:-Dchociaż wiesz ja z takiego wyskakiwania miałam ciąże więc wszystko się może zdarzyć.

ja sie dziś lenie pół dnia.Pozdrawiam wszystkie razem i każdą z osobna.
 
Czarna wpadam, wpadam i to codziennie... tylko nie odznaczam swojej obecności .. wszystkie zaciążone albo działające a ja narazie cisza.. Co u Ciebie??

Ja miałam mieć zabieg na tego guzka i wyobrazcie sobie,ze byłam juz przyjęta na odział i czekałam na swoją kolejkę, ale mój lekarz wziął mnie jeszcze na badanko i po "obmacaniu" moich cycuszków stwierdził, że guzek chyba mniejszy i nie ma po co mnie tak okaleczać.. koniec końcem wysłał mnie do domu ze skierowaniem na biopsję mammotomiczną. I tak w ostatni piątek byłam na tym czymś. Dobrze,że ze znieczuleniem,ale bałam się jak cholera.. LEkarz po tym zabiegu powiedział, że pobrał mi tyle wycinków,że na usg już nie widać guzka... Teraz czekam na wyniki za ok. 2 tygodnie. No i nie wiem czy wreszcie zaczynać zażywanie moich cudownych leków przygotowujących do ciąży czy czekać do wyników...

Dziewczynki trzymam kciuki za wszytskie i serdecznie Was pozdrawiam :*
 
reklama
Aniunia , no fajnie że zajrzałaś , bo myślałam o tym zabiegu . To dobrze że jeszcze zbadał i obyło się bez cięcia. Super. Ja miałam takie grudki w piersiach , ale po USG lekarz powiedział że to taka tkanka tłuszczowa. Ale minęło trochę czasu i wybieram się znów na usg piersi. Myślę że spokojnie możesz się przygotowywać do staranek , bo wynik będzie OK. Buziaczki , i zaglądaj - bo ja tu o Tobie pamiętam.

A u mnie też narazie bez zmian. Odstawiłam plastry bo T chciał , teraz wygląda na to że się rozmyślił i się nie staramy. Czuję jak mi czas ucieka.... Córki moje zdrowe , w szkole problemów nie ma , więc loooz.

Kobietka22 , wcale się nie obraże jak ten jeden jedyny superplemnik dotrze do celu :) , ja sobie zdaje sprawę jak zawodna jest ta metoda - ale ON chyba nie:-D
 
Do góry