No, to w czym problem? Kapustke ciachasz, gotujesz (krotko bo mloda sie szybko rozlazi) w malej ilosci wody, z przyprawami (ja lubie kminek dodac), potem na tluszczu zeszklisz pociachana cebule, wciepniesz ja do kapusty, na reszcie tluszczu zrobisz zasmazke, dodasz do kapusty, delikatnie przykwasisz (ocet winny, sok z cytryny ew. kwasek cytrynowy i voila!
reklama
no mi też ta zasmażana skomplikowanie wygląda bo nigdy nie jadłam więc nie wiem nawet jak to ma wyglądać i smakować 
ale ja uwielbiam młodą poszatkowaną, posoloną, odtsawioną na godz żeby zmiękła i do tego koperek albo rzodkieweczka przepuszczona przez maszynkę i śmietanka albo jogurt
ale ja uwielbiam młodą poszatkowaną, posoloną, odtsawioną na godz żeby zmiękła i do tego koperek albo rzodkieweczka przepuszczona przez maszynkę i śmietanka albo jogurt a ja właśnie pierwszy raz w życiu botwinkę gotuję nigdy nie lubiłam, w ogóle większej ilości "trawy" w jedzeniu znieść nie mogłam, ale jakaś ochota mnie naszła. Zobaczmy czy będzie zjadliwa i czy w ogóle mi posmakuje. Obiecałam sobie odkąd jesteśmy na swoim że od czasu do czasu będę próbować gotować jakieś tradycyjne dania, których nigdy jeszcze nie robiłam. Dam znać czy się udało
nigdy nie lubiłam, w ogóle większej ilości "trawy" w jedzeniu znieść nie mogłam, ale jakaś ochota mnie naszła. Zobaczmy czy będzie zjadliwa i czy w ogóle mi posmakuje. Obiecałam sobie odkąd jesteśmy na swoim że od czasu do czasu będę próbować gotować jakieś tradycyjne dania, których nigdy jeszcze nie robiłam. Dam znać czy się udało Cześć dziewczynki. Mało piszę,bo korzystam z obecności męża. Ale poszedł na piffko z kolegami, to mogę nadrobić.
a_gala cieszę się, że wszystko ok. A zdjęcia super.
As dobry ten Twój komunista. :-) I jaki gentelman :-)
Kłaczek mam nadzieję, że u Ciebie będzie wszystko ok i jakoś uda Ci się załatwić ten scan. Ciekawe co ten doktor wymyśli. Tymczasem trzymam kciuki za Twoje biznesy. Widzę przed Tobą wielką karierę. :-) I fajnie, że S. się wyniósł. Może i potrzebowali trochę od siebie odpocząć, ale czemu Waszym kosztem?
Trzymam kciuki za wszystkie mamuśki i staraczki. A dla reszty buziaki.
a_gala cieszę się, że wszystko ok. A zdjęcia super.
As dobry ten Twój komunista. :-) I jaki gentelman :-)
Kłaczek mam nadzieję, że u Ciebie będzie wszystko ok i jakoś uda Ci się załatwić ten scan. Ciekawe co ten doktor wymyśli. Tymczasem trzymam kciuki za Twoje biznesy. Widzę przed Tobą wielką karierę. :-) I fajnie, że S. się wyniósł. Może i potrzebowali trochę od siebie odpocząć, ale czemu Waszym kosztem?
Trzymam kciuki za wszystkie mamuśki i staraczki. A dla reszty buziaki.
Shehzadi, wielkich biznesow to ja ie wietrze, ale jakby cokolwiek zadzialalo, to juz by bylo fajnie. Co do S. - nie naszym kosztem przeciez, raczej powiedziala bym ze S. w tym wszystkim najbardziej w d... dostal. Zona go odstawila, u nas nie bardzo mial co robic, tyle ze mial gdzie mieszkac, w dodatku on nie lubi kotow, a co chcial posiedziec w salonie to ktorys ogon parkowal mu na kolanach. Facet czul sie u nas zupelnie nie u siebie, poza tym on tego nie traktowal jak odzyskanej wolnosci - chcial byc z rodzina w domu. Co do lekarza, to sie zobaczy - tez jestem ciekawa, ale to duzo czasu.
Witam nie mialam dostepu do kompa zeby wam napisac jak moje badania zatrucia ciazowego wiec tak wyniki ok kwas moczowy ok bialka w moczu nie ma nogi opuchniete od upalow mam lezec z nogami uniesionymi i mniej chodzic.A najwazniejsze synus zaczal kopac leze w sroda na wznak i kopna i przewaznie jak leze na wlasnie na wznak i nieraz w dole brzucha tez czuje cudowne uczucie:-)
reklama
Pytanie z mojej branży ;-) Da się zamontować, o ile okno nie jest okrągłe, jakby było okrągłe też by się dało, tylko roleta byłaby kwadratowa/prostokątna
Kłaczek gratuluję. W końcu się zdecydowałaś
W sumie jak dla mnie była to kwestia czasu Onaxxx - ....
[*] braki mi słów ...
Ostatnia edycja:
