reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Shehzadi, ja cienka jestem w waleniu glupa, wiec sprobuje po ludzku, jak do czlowieka. Zobaczymy, moze sie uda.
Magnusik, ja tez sie ciesze. Jak cholera.
Igusiad, jesli to tak dziala, to tym bardziej sie ciesze. Kombinuj - teraz gonisz!:-D
Anulka, dokladnie. Wczoraj wieczorem, powiedzialam Rajmundowi, ze chce ic do GP i wyrzezbic scan w 7 tygodniu, zeby wiedziec co mamy, a on mi na to ze bedzie po ryju pral jak trzeba bedzie, a scan ma byc bo to co bylo za wiele nas kosztowalo. No, tego sie nie spodziewalam po moim spokojnym mezczyznie.
Winki, wiem. Wczoraj pokazywal koniec czwartego, dzis pelne 4. Wiem, Kochana - to moj trzeci suwaczek ciazowy. Mam nadzieje ze dojedzie do konca.
Kasiu, no jestem i strasznie sie ciesze. Fajnie ze imprezka sie udala. Mlody dobrze wychowany i cholernie opanowany bo na te ksiazki do 3 klasy to kazdy normalny chyba by sie rozplakal. Myslalam ze sie posikam ze smiechu.
Mama Sowka, dziekuje. Przyszlo w momencie kiedy juz polozylam lage na tym cyklu, kiedy bylam pewna ze "po ptakach". Tylko dwie wrozki-czarownice na tym forum jakos mialy intuicje.:-D
IZW, mysle ze to tez kwestia poziomu hcg. Pierwszy test robilam w terminie @, drugi nazajutrz rano i wyszly blade. Kolejne popoludniu - jeden tez jest paskowy ale juz wyrazny, pewnie betka sie podniosla.
Poroniona, dzieki. Jesli chodzi o kwestie parcia, to faktycznie miala prawo zadzialac blokada bo parcie mialam konkretne. Z mierzeniem temperatury troche odpuscilam - przestalam do tego podchodzic na zasadzie celowania w owulacje, a bardziej chcialam zobaczyc jak sie wykres w ostatnich 2-3 dniach zachowa, zeby wiedziec co nam wyszlo. I tak zrobil mnie w konia. Co do geriatrii, to nie Ty jedna tak myslisz i ja sobie doskonale zdaje sprawe z kontrowersyjnosci swoich dazen. W Polsce kobieta w moim wieku, w ciazy jest postrzegana jak ofiara wpadki, a z malym dzieckiem, uwazana za babcie malucha. Poprzednim razem w Child Centre babka mi wyskoczyla z tekstem "To ty jeszcze chcesz miec dzieci??" A wiedziala tylko ze Adam jest moim synem, o innych dzieciach nie wiedziala. Coz... Moze nie parlabym tak do macierzynstwa, gdyby nie fakt, ze z nas dwojga tylko ja mam dzieci - Rajmund nie ma. Zasluguje na to zeby miec, a na moje Bable liczyc w tym wzgledzie nie mozna bo poznali sie kiedy one mialy po 15 lat, wiec stosunki sa raczej kumpelskie. Chudy traktuje go jak starszego kumpla, Bzdziagwa sie z nim droczy, sa z nim po imieniu - trudno zeby bylo inaczej. Poza tym faktycznie chyba nie mam bardzo stetryczalego umyslu, za to na pewno bardziej dojrzale niz za czasow fiu bzdziu emocje. I nie mysle o zaczynaniu procesu rozmnazania od poczatku i zaludnianiu ziemi na wlasna reke - to zostawial Chinczykom - chcemy po prostu jednego dziecka.

A u nas... Rajmund wrocil z pracy i przerobilismy suwaczek. Bo zamiast tego co zrobilam sama, mamy teraz taki zrobiony wspolnie, ze wspolnie wybranym tlem, wskazowka itd. Na napis chlopisko moje sie nie zdecydowalo, wiec nie parlam. Tatus sie poczuwa.:tak: Wiec hodujemy nasze Jajo.
 
reklama
Nie bede. Pasozyt byl jeden, a wlasciwie nie bylo Pasozyta. Wczesniej byla Sliwka - ona byla naprawde, ale zyla za krotko. Poniewaz poki nie wiemy z kim mamy do czynienia jakos trzeba z brzdacem gadac, ten zostal Jajem.
 
Kłaczku normalnie super te tesciki:-) Cieszę sie waszym szczęściem:tak:

IZW nie kojarzę tego domu, ale jak tylko będę przejeżdżać to kuknę :tak: ja mieszkam na "W":tak:
Dalej czekam na @, kurde wszystko mi się rozregulowało :-(

Wczoraj byliśmy w Oświęcimiu....

"a ból mój, zawsze będzie przy mnie"-trafiło to we mnie....
 
Oj Zimorodek zniknął :-( Szkoda że go zastapiliście bo był jedyny w swoim rodzaju ;) ale doceniam wkład małżonka- musić naprawdę go wzięło. Możecie jajo nazywać jeszcze zygotą albo blastocystą ;-)
A co do skanu. Myślę że nie ma co strugać wariata i powiedzieć ze przyszło się w 12 tc będąc w 7... lepiej zrobić jak któraś z dziewczyn wcześniej radziła- pójść z wymyślonym bólem jajników, a najlepiej do obcego lekarza- takiego, który nie wie że staraliście się o dziecko i przed którym można zagrać niczego nieświadomomą geriatryczkę która myśli że menopauza się zaczęła i potrzebuje scanu dla sprawdzenia swoich podejrzeń. Kurde przerypane macie w UK z tym usg... Prywatnie można zrobić keidy się chce?? Czy nawet jak sie zapłaci to robią dopiero po 12 tc?
 
Poroniona, mnie tez podobal sie pingwin na zimowo niebieskim tle - byl taki zimorodkowy i mimo zimy wesoly, ale... Tatus sie czuje, wiec uzgodnilismy koncepcje razem. Niech sie cieszy. Lapki i nozki tez sa fajne, dobrze ze w propozycjach nie ma jakiejs autostrady i rur wydechowych zamiast wskazowek... Cieszmy sie.
Wlazlam na kalkulator ciazy - wychodzilo mi pelne 40 tygodni 16 stycznia, wg. kalkulatora przy moim cyklu wychodzi termin na... 13!! Lekarz pewnie ustali tak jak ja - 40 tygodni i po ptokach, ale ten 13 to urodziny Rajmunda. Ale by byl cyrk!!
 
Kłaczku bardzo mi się podoba Twoja postawa :-). Nie tyle lat mamy ile mamy, ale na ile się czujemy. Życzę Ci dużo optymizmu. A co do denerwującego się chłopa, to oni tak już mają - udają twardzieli, ale coś im nie wychodzi ;-).

Jeżeli chodzi o moją ściemę, to myślę, że nie będzie problemów. Wyglądam na naiwną 16-kę, więc i tak wszyscy mnie biorą za ofiarę losu :-D. Jedyny kłopot to ten, że na wizytę z NFZ-u długo się czeka, więc wolałabym załatwić skierowanie od ręki. W ciąży nie zdążyłam zrobić żadnych badań, więc mam nadzieję, że nie będą robić problemów.
 
Spoko - moj mnie nie denerwuje. To kochany facet jest, az dziw ze ze mna wyrabia - poczawszy od tego ze na dwa dni przed zlotem rozwalilam mu ukochany motor i musial go bieguskiem remontowac, po moje nocne koszmary z ktorych mnie budzi, a przeciez musi sie sam obudzic. A dwa koty ktore w zasadzie na nim wymusilam marudzac jak przedszkolak? On ma cierpliwosc aniola.:-D Co do badan moze byc roznie. Pamietam jak po poronieniu w Polsce, babka w szpitalu kazala sobie dostarczyc kwitek z ZUS-u (Bylam na dzialalnosci) - nie bardzo mi sie chcialo latac po to do domu, powiedzialam jej ze w sumie jestem ubezpieczona na podstawie karty ciazowej, prawda? A ona mi na to, ze "jak do nich przyszlam to juz nie bylam w ciazy". Wiesz ze mnie przytkalo? Przyszlam z plamieniem ledwie, wiec technicznie rzecz biorac, nosilam w sobie martwe dziecko, wiec bylam w ciazy, czy sie zywych rybek najadlam? Ciezko nadazyc za NFZ-em, za NHS-em z reszta tez.
 
reklama
A jak ja sie ciesze... O, mamuniu... Ide dzis do Jenny - morda w kubel i nie powiedziec, ale az mnie skreca. Zjem pol jezyka chyba. Wczoraj od razu wylaptalam Almie - wiedziala poprzednim razem co i jak... Ano... Tylko spokoj, tylko spokoj.. Ide na zakupy - salata, ogorek, pomidorki, roszponka, (rukoli mi sie chce), cebulka zielona koniecznie. Pokonczylo sie zielone, a spacerek dobrze zrobi.
Z ciekawostek... Nicola, siostra Jenny, wiedziala ze jestem w ciazy - mama jej powiedziala. Ale nie powiedziala w styczniu, ze juz nie jestem - moze liczyla ze mala zapomni. Nie zapomniala, w sobote spytala kiedy to dziecko wyjdzie z brzuszka i jakie jest teraz duze. Powiedzialam jej, ze nie wyjdzie, bo czasem jest tak, ze dzieci sa w brzuszku, a potem umieraja i wracaja do nieba. Co jej bede tlumaczyc zawilosci bilogii? 6 lat ma. Spytala jak to umieraja, powiedzialam ze normalnie - przestaja rosnac, ich serduszko przestaje bic i zamiast sie urodzic, wracaja do nieba i znowu sa aniolkami. Reakcja malej byla mocna. "Jak to? Tak nie wolno! Tak nie mozna! Przeciez takie male dziecko nie moze umierac!" Szesciolatka uzywala przez chwile moich wlasnych slow... Szok.
 
Ostatnia edycja:
Do góry