reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witaj anulka - śląsk.....to tym bardziej witaj....;-) u nas jest suuuuper!

A ja po pierwszym zastrzyku...nawet spoko...bezbolesne....
no i lekarka moja rodzinna powiedziała, ze mam raczej tych tabletek nie brać.....więc ta sprawa też się wyjaśniła!

buziaki....
 
reklama
Hej dziewczynki :)
Jutro moj wielki dzien :) dzien, w ktorym otwieram wlasna pracownie projektowania wnetrz :) wszystko juz gotowe, biurko w koncu dzis dojechalo, takze jest gdzie pracowac :) wlasnie pieke muffinki na jutrzejsze wielkie otwarcie :)

Emy, Bibiana - zapraszam na mailowe porady...;)

Ewelinka - ja dzis robilam pare badan hormonow: TSH, FSH, Estradiol, Prolaktyna i Progesteron i zaplacilam 114 zl...troche sporo...:( jutro wyniki, az jestem ciekawa co tam wyjdzie...
 
anulka tak mi przykro, masz dla kogo się podnieść!! dasz radę, wszystkie jakoś dajemy!!!

emy oprócz tego wszystkiego co napisały dziewczyny dochodzi jeszcze kwestia zasadowości spermy, a wiadomo w ciązy jesteśmy bardziej narażone na zapalenia ( a pochwa powinna mieć środowisko kwaśne), więc kontakt z zasadową spermą może sprawić że będziemy bardziej podatne. Mi lekarz zakazał seksu do 12 tygodnia :( mąż biedny, powoli nawet przytulać się nie chce...
 
Zrobilam wlasnie dziwna rzecz... Wylookalam na stronie Jobcentre robote - zaden cud, po prostu jazda na szmacie, ale jakby ja polaczyc z druga taka, we wczesniejszych godzinach (bo ta jak na sprzatanie to dosc pozno) to by uskladal niezle godzinki. Zeby bylo fajniej, w ogloszeniu byl mail a nie telefon. Przez telefon, to ja moge najwyzej powzdychac z uczuciem po angielsku - dogadac sie ni cholery. No, to napisalam maila. Gosc pewnie zejdzie jak go dostanie bo uzylam tlumacza Google a wiem co on potrafi jak w druga strone tlumaczy. W kategorii "profesjonalizm", kompletna klapa, ale w koncu szukaja konserwatora powierzchni plaskich a nie wykladowcy jezyka. Rajmund siada nerwowo, cholera. Tak nie pociagniemy, ja MUSZE cokolwiek dorobic. Nawet te kilka dych w tygodniu.
Kurde, dolookalam jeszcze 10h/week - po dwie dziennie, popoludniami. Wszystko blisko. Jakby to w kupie wypalilo, to mam te 5godzin dziennie za najnizsza krajowa, ale to i tak 2x tyle co mialam na Rowland. No i legalne zatrudnienie, a nie na czarno.
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie silaczki.

Dolaczam teraz ,bo nie wiedzialam ,ze istniejecie.
Stracialm swoje malenstwo w 7tc w listopadzie. Bylo to okropne bo nic tego nie zapowiadalo. Nic nie bolalo i nie krwawilam. Poszlam na wizyte i lekarz tylko stwierdzil ,ze nic nie widzac na usg i czy jestem pewna ,ze nie krwawilam. Kretyn ,raczej bym to zauwazyla. Niestety krwawic zaczelam kilka dni pozniej i potem juz bylo po wszystkim. Mieszkam w Szwecji i tutaj inaczej traktuje sie ciaze. Generalnie do 12 tygodnia nikt nie uzanaje ze jestes w ciazy i nikt nie chce cie przyjac. Nie ma badan ,bety ani nic takiego. Test sikany pokazuje ciaze ,to znaczy ciaza jest ,a jak nie pokazuje to nie ma i koniec.
Kiedy zalana krwia zjawilam sie w szpitalu to lekarz powiedzial ,ze to sie zdarza i to nawet czesto. Ze mam isc do domu i wyluzowac.Tutaj nastawiaja sie na maxa na nature wiec mam czekac az samo sie oczysci. Na szczescie tak sie stalo i nie potrzebowalam zabiegu.

Teraz jestem znowu w ciazy ,jutro zaczne 7 tydzien i boje sie niemilosiernie. Wymusilam od lekarza ,zeby mnie przyjal bo przeciez wg nich nie ma taiej potrzeby. Ide wiec jutro pierwszy raz, do tej pory robilam tylko kilka testow.
Ja juz nie daje rady dziewczyny. Po mimo ze mam objawy- wymiotuje ,cycki bola itd ,to jestem pewna ,ze jutro cos bedzie zle i znowu mi powie ,ze to sie zdarza. Jestem na watku z listopada i one wszystkie sa kochane i takie optymistyczne ,ogladaja wozki, i spodnie ciazowe, a ja tylko sie boje. Boje sie kazdego dnia. Wiem ,ze mnie rozumiecie. Przepraszam ,ze to zalenie sie nad soba ,ale ja naprawde juz na glowe dostaje.

(*)(*)(*)(*)(*)- dla wszystkich naszych dzieciatek
 
Winki, wyluz. Prawdopodobienstwo powtorzenia sie sytuacji jest znikome, a nerwami najwyzej zaszkodzisz. Spokojnie. Tez mam przyjemnosc z systemem ktory "nie widzi" pierwszego trymestru, znam to jak zly szelag. Jak udalo Ci sie wymusic wizyte to pewnie Cie uspokoi. Bedzie dobrze. A ze sie boisz? Kazda z nas sie boi przy kolejnej probie. Nie boi sie bolu tylko ten co go nie zna, w nas ten lek juz tkwi, ale musimy go oswoic, opanowac, zmienic w nadzieje. NIektorym sie udaje. Uszy do gory.
Tutaj przy poronieniu daja mozliwosc wyboru, ale u Ciebie to nie jest glupie, ze pozwalaja naturze zrobic w tym wypadku swoje - to oszczedza macice, zwieksza szanse. Osobiscie ucieszylam sie, kiedy okazalo sie ze w UK nie pakuja z automatu na stol, pozwalajac kobiecie zdecydowac czy chce naturalnie poronic, chemicznie, czy zyczy sobie zabieg.
 
Ostatnia edycja:
klaczek- trzymam kciuki, zawsze to jakis początek

winki- powiem ci ze na listopadowkach jest nas wiecej :) jestem ja i ty, Ssabrina, andrzelika, jest jeszcze kasiente, ktora straciła ciążę w 21 tygodniu tak jak ja. Ale rozumiem cię doskonale, pomimo tego, ze wpadam na listopadowki poswiergotac o wymiotach, wózkach i brzuszkach, to najwieksze wsparcie mam własnie tutaj. Tutaj sie wszystkie rozumiemy, dziewczyny sa cudowne, wspieramy sie nawzajem i cieszymy z kazdych nowonarodzonych cudow na tym wątku, bo musisz wiedziec, ze pomimo tych trzudnych przezyc mamy juz swoją gromadke wątkowych dzieci, ktore daja nam nadzieję, ze wkoncu musi sie udac.
Walcz o swoje, wiem ze w innym systemie moze byc trudno, jest tu wiele dziewczyn z UK, tam tez maja inne podejscie do ciazy. Moze popros o jakis progesteron na podtrzymanie. nie wiem. Wiem tylko tyle ze nie mozesz sie denerwowac i musisz wierzyc w swoje dziecko

I ZOSTAN Z NAMI

mamy tu jeszcze watek https://www.babyboom.pl/forum/poronienia-f33/poznajmy-sie-28047/
gdzie mozesz opisac swoja historie i poczytac o naszych

mamy dwa watki gdzie ciezarowki i mamuski pisza o swoich cudach
https://www.babyboom.pl/forum/poronienia-f33/wiesci-od-rozpakowanych-mamusiek-45833/
https://www.babyboom.pl/forum/poronienia-f33/wiesci-od-ciezarowek-28048/

i watek https://www.babyboom.pl/forum/poronienia-f33/odskocznia-25277/ gdzie mozemy pogadac o wszystkim i o niczym, tak po babsku
 
Ostatnia edycja:
Ja też ze śląska:-)

Przyłączam się do osób ktore nie lubię mieszkać w bloku....blee całe życie mieszkałam w domku i też mnie denerwuje jak słyszę sąsiadów za ścianą....

Co do siwych włosów to ja ponoć mam:zawstydzona/y: choć same tego nie zauważyłam...no ale pewnie z nerwów troszkę osiwiałam i dużo schudłam:zawstydzona/y: kiedyś chciałam ale nie w taki sposób...

Winki witaj i dla Twojego Aniołka (*)

Wy tu piszecie o temp. i śluzie, a ja nigdy nie wiedziałam o co kaman....tzn. kiedy mam dni płodne to wiem dokładnie bo ten śluz taki właśnie jak kurze białko jest czasem mam nawet 2 razy w miesiącu, a problem z zajściem w ciąze miałam duży, zanim Filipko umarł staraliśmy się o rodzeństwo przez 7 miesięcy....a zanim zaszłam w ciąże z Filipciem to też sporo czasu minęło...

Kłaczku o to właśnie chodzi że każdy mówi że jak posprzątam rzeczy małego to będzie mi lżej bo nie będę na to pztrzeć...ale ja chce na to patrzeć....mimo że tak bardzo boli.....
trzymam kciuki za Twoją pracę &&&&&&no i za ciążę trzymam kciukasy nawet te ze stóp hehe&&&&&&&&


Jutro jadę na cmentarz posadzić mojemu synusiowi kwiatuszki, choć tyle mogę zrobić...

kasia 8481 mamy z mężem rodzinkę niedaleko Przeworska :-)
 
Witam dziewczyny,

anulka bardzo dobrze Ciebie rozumiem, ja tez w tym samym czasie się dowiedziałam że mojej Kruszynce nie bije serduszko. Wczoraj miłam zabieg. Pomimo, że wszyscy starają się mnie wspierać, to ja czuję w srodku wielką pustkę!
 
reklama
Miki wiele z nas przeżyło taką samą stratę, niektóre kilkakrotnie. Na początku jest bardzo ciężko ale potem uczymy się z tym żyć. Emy tak pięknie opisała jak wygląda nasze forum, że nie dodam już nic więcej. Pozdrawiam

Babeczki moje kochane u mnie dzieje się coś dziwnego albo cykl się rozjechał albo ...:dry:
Przedwczoraj dostałam lekkiego plamienia, niby wszystko o czasie i ok myślę sobie na drugi dzień @ rozkręci się na maksa. Wczoraj był dzień drugi i dalej tylko skąpe plamienie. No nic myślę sobie, na trzeci dzień przylezie na bank. Dzisiaj jest trzeci dzień iiiiiiiiiiiii ... nic nima:szok: Myślę więc sobie ... nic nie myślę, nie kumam o co kaman?
Czy to efekt gumowych rękawiczek? Czy jutro przylezie z siłą wodospadu, he, he.

Czy któraś z was miała już coś podobnego?

Buziam wszystkie bez wyjątku!
 
Do góry