reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

a juz mialam sie pytac gdzie sie kłaczek podziewa. Juz mialam wizje spadajacych lawin z dachow angoli czychajacych na nia w drodze do domu...:-);-)

a na pocieszenie powiem ze u nas kleska zywiolowa to deszcz. W tamtym roku byla taka ulewa (jak na polskie realia wygladala jak taka niewielka burza) caly kraj stal w wodzie po krawezniki przez 3 dni, bo tu nie ma odplywow na ulicach, nikt nie potrafil jezdzic, telefony siadły i wszelkie inne systemy

milego wieczoru zycze!
 
reklama
Dzięki, trawa, ale myślę że mnie przeceniasz. Po pierwsze robię błędy, często celowo bo lubię żargonić i nawijać po swojemu. Nie zawsze kompatybilnie z otoczeniem, bo często gęsto skrótomyślami. Poza tym uważam że żeby pisać, to trzeba mieć coś do powiedzenia (chiba że grafomania, ale to podziękował pięknie - może lepiej nie), a ja nie czuję w sobie w sobie wiekopomnych myśli natłoku. A pisać dla pisania jeno... Grafomania. Kiedyś, owszem i wena się trafiała i dzieło powstało szlachetnym trzynastozgłoskowcem o cudnym tytule "O pierwszem w dziejach ludzkości broni gazowej użyciu, czyli jako król Jagiełło zakon krzyżacki poskromił", ale... Jakoś się do druku nie nadawało, jako że broń owa była typu baaardzo ekologicznego. Dość jeśli powiem że pewnie dolegliwości dyskwalifikowały miotacz bo "jeno zdrowe d... w zaciąg brane były, gdyż strzał przez hemoroidy nie ma swojej siły" itd. itp. Czasy dawne, zabawa przednia, gdzieś pewnie w szufladzie jakiejś jeszcze leży, podobnie jak "O żeglarstwie szuwarowo-bagiennym rzecz poważna, czyli Mazury moje ukochane" - reportaż z rejsu po prostu. Z resztą na podstawie tego ostatniego zostałam przyjęta do pracy jako dziennikarz, mimo że nie mam żadnego w tym kierunku wykształcenia. Eh, stare czasy, kiedy jeszcze człowiek nie miał siwego łba, za to miał w nim jak baranek w torbie.:-D

Emy, witaj. Cóż - najpierw praca, a że szkoły pozamykane do dokąd rodzice nie wrócą, a potem mój ulubiony relaks w kuchni. Bigosik się robi. Wiesz co? To ja już wolę ciepły deszcz od tej zafajdanej zimy. Efekt ten sam - wszystko stoi sparaliżowane. Ubaw miałam wczoraj bo młody miał odebrać z West St. jakiś pakiet od midwife dla mnie. Ok. Nie odebrał - z powodu śniegu, przesyłka nie dotarła z Ashby. Ile to jest? 3-5km? Kurcze, na butach bym obeszła. Ale Royal Mail leży i kwiczy. Gorzej - młody miał wczoraj w pracy 70000 szt. holdu. Znaczy nie zostały odebrane kurczęta z poprzedniego dnia bo transport nie dotarł. Wylęgarnia ma bardzo ograniczone możliwości magazynowe, maluchy muszą mieć ciepło i muszą jak najszybciej dotrzeć na fermę, zostać nakarmione. Poza tym nadal idzie wylęg - gdzie to upychać? Mają cyrk na kółkach.
 
Ostatnia edycja:
Ola aż mi łezka zakręciła na te słowa " a o to dowod ze można ,ze trzeba,ze warto...". trzymałam kciuki za Was tak mocno! GRATULUJĘ ogromnie!

Dorota 139 tak mi przykro. Zapalam światełka dla Twoich syneczków
[*]
[*] a Ciebie przytulam mocno. Życzę Ci dużo siły i wiary do dalszego życia... wszystkie tu wiemy jak jest Ci ciężko...
 
Witam Was dziewczyny!! pewnie mnie juz nie pamietacie...nie wchodzilam na forum i nie czytalam, wiec nic nie wiem, ale widze ze jest nowy cud Julek...gratuluje:-)
klaczek...gratuluje i trzymam za was &&&
widze tez ze przybylo aniolkowych mam :-(i to jest smutne...(*)dla Aniolkow
emy kocham twoj kraj i wracam tam zawsze kiedy tylko moge, przewaznie po jakis smutnych zdarzeniach...kiedys myslalam ze mojej Marysi pokarze to wszystko co mnie tak zafascynowalo, ponurkujemy.....nie pokarze:-(
dzis kupowalam dla bratanicy zabawki na mikolaja ....i przykro mi sie zrobilo...zawsze bede kupowac zabawki dzieciom, ale nigdy nie swojemu...
dwie moje kolezanki w moim wieku sa w ciazy, umowilysmy sie w jakies knajpce na spotkanie i oswiadczyly mi "ze sa w ciazy i jak dobrze pojdzie beda razem rodzic- cieszysz sie".....nie powiem ciesze sie i zycze im jak najlepiej, ale poprostu poryczalam sie i wyszlam...poczulam sie taka malo wartosciowa, jalowa, poprostu nie kobieta....
pozdrawiam wszystkie cieplo....
 
bo to pewnie aniunnia nigdy nie minie.....na dodatek niedlugo swieta, ktore kiedys tak lubilam, a teraz nie wyobrazam sobie jak to bedzie...pewnie bede ryczec przez cala wigilie a moja mama razem ze mna..... chcialam wziac dyzur w pracy, ale w zeszlym roku pracowalam wiec nic z tego...
 
Witam w piątkowy wieczór,
onaxxx
- kochana jak Cię rozumiem , sama ostatnio miałam taką sytuacje. Nie znamy się, ale chciałabym Ci jakoś pomóc, też w marcu straciłam córeczkę, wiem że to jest trudne ale trzeba patrzeć w przyszłość.
"Musisz żyć bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym
musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką,jak ta, która powoduje teraz Twój wielki ból." - jest to fragment z listu aniołka do mamy, swego czasu bardzo mi pomógł - może Tobie też pomoże.
Dorota139 - tak mi przykro, światełka dla Twoich aniołków
[*]
[*]
karollcia33 - Ciebie podziwiam , Ja bym pewnie nie przeżyła tego co Ty musiałaś przejść
[*]
emy - to już niedługo testowanko, jak się czujesz?
As - ale się usmiałam z tych tekstów Twojego synka, dzieci potrafią rozśmieszyć, mają tyle pozytywnej energii , że my dorośli powinniśmy się od nich uczyć:)
ola** - Julek jest przesłodki :)
miśkam - nie ma co siedzieć samym w domu , bo tylko płakać będziecie - do ludzi!!A tym bardziej w święta.
Ja dzisiaj sama, także włączę sobie jakąś komedię i się zrelaksuje .
 
AAAAAA umieram przyszła @ ... dZiadówa jedna wstrętna musi tak boleć ?!
ale zimno dziś d%^pa przymarzła mi do siedzenia w samochodzie :/
teraz też nie wesoło u mamusi jestem i nie za mocno jest napalone i ziuuuuziii :( ale pocieszenie jutro robie pierogi ruskie i uszka z kapusta i grzybami mniaaaaam już zatracam sie w smaku :*:*:*


OLA gratulacje pieknego malucha życze dużo zdrowia :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
anastazja, dzięki, calkiem niezle, chociaz wcale nie jestem spokojna. Mam dzis traszne zawroty głowy, nie czuję dłoni, no i mam mdłosci. problem w tym, ze to nie sa objawy, ktore sobie co miesiąc wyszukuję i zaliczam do ciazy. Tym razem czuję się tak, jak kilka dni przed tym jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy z chlopcami. Wtedy wyladowałam na pogotowiu, pamiętam chcieli mi dac jakies leki, a maz powiedział, ze lepiej nie bo mogę byc w ciazy. 3 dni pozniej robiłam test..
Poza tym psychicznie podupadam, jesli to ciaza, to dokładnie 2 lata pozniej, termin tez na sierpien, powietrze pachnie tak samo, wszedzie wokół to samo, czuje sie jakbym na kazdym kroku miala deja vu, jakby się cofnął czas. strasznie się boję
jakby tych dwóch lat wogóle nie było...
 
Do góry