reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

oj, sorki, to która się szykuje do ślubu w październiku?

Przepraszam pomyliło mi się z Asią She1978, to chyba po piwie ;-)

Ale i tak czas szybko Ci minie
 
Ostatnia edycja:
reklama
CZEŚĆ DZIEWCZYNY
Ja właśnie wróciłam, jeżdziliśmy z P i z moimi rodzicami oglądać mieszkanka, jedno nam się spodobało, wprawdzie ddaleko bo na białołęce(dla tych z wa-wy to wiedzą), ale naprawdę jest ok.
Moje staranka już coraz bliżej i boje się coraz bardziej, jeszcze ostatnio poczytałam sobie o poronieniach nawykowych...brrrr
Pytałam o to mojego gin to powiedział,że to zdarza się często...
Na pocieszenie powiedział,że jego rodzona siostra też poroniła a teraz ma dwie córy
W ogóle mój ginek to kompetentny i fajny koleś, jak któraś z wawy lub okolic to mogę polecić.
MIŁEGO WEEKENDU DZIEWCZYNY
 
No to kochana trzeba znaleźć sobie inne zajęcie, jakieś nowe hobby. Ja wiem, że dużo pracujesz. Ale ja sobie myślałam o tym dużo, załamując się nic na to nie da.
 
dziewczynki moje kochane zmykam spać
GOSIA LENKA do stycznia nie daleko ja też odliczam bo w styczniu 30 mi puknie
maniaq ja jestem z grodziska maz. więc mniej więcej wiem gdzie białołęka
dobrej nocki kochane
 
Witajcie z rańca;-)
Ja wstałam -trzeba brać leki, do nich coś zjeść i po spaniu. Ale padam regularnie o 20/21 więc jestem wyspana:tak: W nocy trochę wymęczył mnie brzuch a raczej jego ból i podróże do wc:eek: ile razy można:confused2: dziś ostatnie zakupy przed wyprawą jutro pakowanie a w poniedziałek adios:-)

Oluś kochana gdybym mogła Ci pomoc ale nie umiem:-:)-( wiem że słowa nic nie zmienią ale tak nagle to odkryli jak zaczęłaś monitoring? ja wiem ze mnie zasztyletujesz ale przynajmniej wiadomo co jest nie tak -wiem że to żadne pocieszenie ale powiedz sama -można na to coś poradzić prawda? a może przyjedziesz do mojego gina na konsultacje? wiem że głupia propozycja ale ja w takich dziwnych sytuacjach zawsze do drugirgo szłam (swoją drogą mój zawsze miał rację). Masz tu rodzinę -wpadnij do gina pójdziesz, na kawę skoczymy. To dobra klinika jest może coś szybciej zaradzą bo oni się bezpłodnością specjalizują więc takie problemy też pewnie rozwiązują. Ostatnio w poczkalni spotkałam dziewczynę która mówiła ze jest w 15tc ma 35 lat i od 20 roku życia lekarze jej mówili że dziecka nie będzie miała a ona naturalnie zaszła dzięki leczeniu...

Kobietka ja mam na imię Agata:-) mam nadzieję że z brzuchem już lepiej i daje pożyć w weekend:tak:

Wiolka
jak kac morderca?:-) podejrzewam że dziś nieszybko do nas zajrzysz? pewnie że szukaj a kurs dobra sprawa -jestem za jeśli chodzi o wszelką edukację:tak: co do wyniku ja małam po polskiemu więc nie było takiej magii:eek:

Kaśka:-):-):-) wiarą mogę zarazić każdą dziewczynkę i oby skutecznie:tak: na kwietniówkach już coraz mniej marudzenia więc chyb a jest ok. Testami się nie martw to takie przyziemne rzeczy Kasiula:-p raz się uda raz się nie uda -a nauczka to miała być której nie widzisz masz zacząć wierzyć w siebie i swoje decyzje:tak::tak::tak:

As witaj:-)

Motylku :eek::eek::eek: bombowy tekst. trzy miesiące -tak jak w ciąży;-) wstawanie w nocy się skończy już niedługo i wtedy w to miejsce jak sobie seksik wstawisz to małżonek będzie przed Tobą uciekał do córci spać:-) albo sam ją zacznie budzić zeby trochę odpocząć;-)

Ilonka zapewne zakuwasz do egzaminu -trzymam kciuki:tak:

Gosia
mnie by serce zabolało jakbym miała tyle płacić za tapetę:shocked2: no to jak tusz to i podkład, jak podkład to korektor jak korektor to jakiś kompakt jeszcze i kosmetyczki bym zaczęła pilnować bo tyle siana by w niej było -nie dzięki;-) ja się nabawiłam uczulenia na Maybelline nie wiedzieć czemu, oczy pieką łzawią i nici z malowania.

Daaa
dzielna dziewczyna:-) moje ósemki nie potrzebowały niczego oprócz znieczulenia i silnej ręki;-) a kanałówki robię bez znieczulenia na żywca bo igły sie boję w buzi:eek::eek::eek: jakkolwiek to brzmi szczera prawda:-)

Agniesia82
a masz normy progesteronu? ja z doswiadczenia wiem że kazde labolatorium ma swoje i na jednym 1,75 było ok a w innym 2,6 -dlatego zawsze proszę o ich normy:tak: w necie wyników nie sprawdzaj bo też są różne i piszą że jak progesteron jest poniżej 3 to cykl bezowulacyjny -i z takiego jest właśnie mój kropek:-):-):-) na prolaktynie się nie znam ale powinnaś mieć normy (trochę za wczśnie na progesteron)

Anusia1912 dla Twojego Aniołka zapalam światełko (*). Ja sobie nie radziłam póki nie trafiłam tutaj:tak: miałam momenty wzlotów i myślałam że już po rozpaczy po czym przykuwało mnie do łóżka na dwa tygodnie i moj S nie wiedział co ze mną zrobić. Tutaj uporządkowałam myśli, uczycia nabrałam wiary i nadziei. Zostań z nami:tak:

Moniaq
zabraniam zaczynać staranka ze strachem i czytaniem w necie o tych potwornosciach:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: jeśli tu nie wparujesz z radosnym nastawieniem że będzie dobrze i za 9 miesięcy z wózkiem po warzawie będiemy latały to ja się nie zgadzam na zeschizowaną mamę i później rozdarte zestresowane dziecko:no::wściekła/y::crazy: jak jest strach to nie ma staranek -powtarzam i wierzę -blokuje się wydzielanie hormonów i klapa:no: masz być gotowa nie tylko fizycznie ale i psychicznie a to znaczy wierzyć wierzyć wierzyć i zwalczyć a przynajmniej zwalczać strach. A teraz przepraszm że się uniosłam:zawstydzona/y:

Uciekam do ciepłego łóżeczka i S:-)
 
No to kochana trzeba znaleźć sobie inne zajęcie, jakieś nowe hobby. Ja wiem, że dużo pracujesz. Ale ja sobie myślałam o tym dużo, załamując się nic na to nie da.

jak zaliczę egzamin to od października ostatni rok mgr mnie czeka, więc faktycznie czas pewnie szybko minie :) Koniec załamywania się, styczeń już niedaleko :)

Agnieszko po pierwsze to wynik prolaktyny masz dobry możesz poczytać o tym tu:
Forum Ginekologiczne - Niepłodność kobieca. Interpretacja wyników badań hormonalnych. Część 1. Hormony przysadkowe.
a jeśli chodzi o progesteron to dlaczego robiłaś go w 16dc? Zawsze progesteron wykonuje się około 21-23 dc bo inaczej daje śmieszne wyniki
Tak poza tym to na wynikach nie podali ci normy z boku?? Bo u mnie zawsze razem z moimi wynikami widnieją też normy, bo interpretacja wyników zależy od laboratorium i odczynników, których użyli do badań.
Myślę, ze mimo wszystko najlepiej wyniki skontroluje lekarz, bo i tak pewnie do niego śmigniesz :)

Agatko jeszcze się nie uczę bo dopiero co wstałam :) Ale oczywiście planuję :)

Moniaq wiem, ze strach jest nieodzowną częścią życia, ale myśląc o kolejnym bejbiku nie możemy planować go ze strachem, bo to tylko pogłębia naszą frustrację.
Trzeba brać życie za rogi i się z nim zmierzyć, dlatego strach odrzuć precz i trzymam kciuki za efekty waszych starań :)
 
reklama
Nie miałam netu przez prawie tydzień i nie wiem co się u Was dzieje :( Nie mam za bardzo czasu, żeby nadrabiac, ale się postaram, może jakies streszczenie
Moja siostra przyznała mi się w końcu,że jest w ciąży :) 8 tydzień, wszystko ok, serduszko bije i ciągle jej niedobrze
A ja wczoraj straszna scenę odwaliłam, wypiłam parę piwek i mój Misio coś rzucił, że chciałby miec wolne 8.09, a ja na to, że po co i że 07 jest kolejny miesiąc jak nie ma naszej kruszynki, a 02.10 miała się urodzic. A on mi na to, że wtedy(08) będzie nasze 13 mies, a rocznicę kiepsko obchodziliśmy, bo akurat tak wyszło. No to się poryczałam w knajpie jeszcze, teraz mi wstyd. I tak gorzej było w domu, bo jak tylko przekroczyłam próg to zaczęłam wyc, totalna histeria, nie mogłam sie uspokoic i jeszcze wypaliłam, że to było moje dziecko, na co M. że jego przecież też i zrobiło mi sie głupio i beczałam jeszcze bardziej... Ech, szkoda gadac... Może to przez stres zw. z magistrką i nie tylko, może przez to, że dawno nie popłakałam sobie z tego powodu, w każdym razie masakra.
 
Do góry