ewm
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2022
- Postów
- 2 434
A myślałaś o psychologu albo masz osobę która Cię wspiera?Może masz rację, ale w tej chwili nie umiem myśleć pozytywnie. Mój świat legł w gruzach. Czuję się totalnie pusta i bezwartościowa. I nie wiem czy się z tego podniosę. Czuję się w tym wszystkim sama, mam totalną huśtawkę nastrojów i bardzo mi z tym źle.
Ja z nieżywym dzieckiem w brzuchu chodziłam 4 tygodnie nawet o tym nie wiedząc... Dopiero jak poszłam na wizytę kontrolną dowiedziałam się że serduszko przestało bić. Dostałam od razu skierowanie do szpitala. W szpitalu przez dwa dni brałam tabletki na rozwarcie szyjki a trzeciego miałam zabieg. Po dwóch tygodniach wróciłam do pracy bo myślałam że tak bedzie lepiej. Nie było. Gdyby nie wsparcie męża, któremu popołudniami dosłownie wyłam w ramię to nie wiem jakby to się skończyło. Żaląc się tutaj dziewczynom i pytając czy to minie jedna z nich odpowiedziała że nie minie, ale w końcu przyzwyczaimy się do tego bólu. Jedne z nas potrzebują tego czasu więcej, inne mniej.