reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Może to i lepiej że Cię obserwują i jesteś bezpieczna w razie w ;) ale moim zdaniem ta ciąża w macicy jest tą prawidłowa i jedyna, a w tym jajowodzie coś innego siedzi. Za tydzień wszystko się wyjaśni i mocno wierze w dzidziusia w brzuszku ;)


Spokojnie, usg nie jest szkodliwe :)


Jeśli masz problemy z cukrami to bezpieczniej byłoby metę w ciąży brać. Ale tu niestety ciężko znaleźć lekarza który metę da. Nie kątem pewna czy @aga.i.nieszka nie brała mety w ciąży??
Dzięki za dobre słowa. Chciałabym żeby tak było, ale niestety już dużo niepokoju zostało wprowadzone.
Zrobili mi dzis betę. Wczoraj w diagno 900, dzis w labie szpitalnym 1600, czyli ten przyrost jest bardzo ładny (nawet biorąc pod uwagę ewentualną roznice metod w labach). Tylko to 💩 w okolicach jajowodu...
Wiem ze tu jest bezpiecznie. W domu bym się pewnie bala każdego przelewania w żołądku, ale jednak okoliczności bardzo słabe i marzę o powrocie do domu...
 
reklama
Może to i lepiej że Cię obserwują i jesteś bezpieczna w razie w ;) ale moim zdaniem ta ciąża w macicy jest tą prawidłowa i jedyna, a w tym jajowodzie coś innego siedzi. Za tydzień wszystko się wyjaśni i mocno wierze w dzidziusia w brzuszku ;)


Spokojnie, usg nie jest szkodliwe :)


Jeśli masz problemy z cukrami to bezpieczniej byłoby metę w ciąży brać. Ale tu niestety ciężko znaleźć lekarza który metę da. Nie kątem pewna czy @aga.i.nieszka nie brała mety w ciąży??
Brałam bo poroniłam pierwszą ciążę po odstawieniu mety. Ale nie wiadomo czy to było przyczyną poronienia. Potem szukałam specjalnie gina który prowadzi ciążę na mecie żeby uniknąć drugi raz tego ryzyka.
 
Ten numer 3 już od długiego czasu siedzi mi w głowie. Nie nacieszyłam się pierwszym i drugim dzieckiem. Nie było za bardzo warunków. Byłam z mężem na emigracji..
Teraz, gdy wszystko gotowe na dziecko to zaczęły się schody….
jakbym czytała o sobie ❤też bardzo pragnę 3 dziecka, wszystko gotowe...za mną już 2 wczesne poronienia, radość z II, która trwała krótko...trzymam mocno kciuki za Ciebie , siebie i wszystkie dziewczyny, które tak mocno pragną tego nowego życia 🥰
 
Mam pytanie co do immunofenotypu. Czytałam, że należy go robić w drugiej fazie cyklu. Wczoraj przestałam krwawić po biochemie. Jeśli beta wyjdzie ujemna to miałam zamiar iść na immuno jutro rano. Tylko teraz tak myślę, czy w takiej sytuacji wynik komórek NK nie będzie sztucznie zawyżony? O ile w ogóle przyczyną strat jest immunologia, to świeżo po "zwalczonej" ciąży chyba powinny być jeszcze dosyć wysokie? Nie wiem co robić, bo wizytę mam 06.04 czyli świeżo po następnym okresie więc nie będę miała drugiej okazji by go zrobić

@aspekt @witch84 dzwoniłam do laboratorium i pani powiedziała mi, że to nawet lepiej od razu po tym biochemie badać, bo jeśli komórki NK będą wysokie to od razu wskazuje na problem immunologiczny . Podobno dużo lekarzy właśnie zleca te badanie od razu na pierwszy cykl po poronieniu. To też ma trochę sensu. Zobaczę jeszcze co dr odpisze, ale chyba w pn pójdę zwłaszcza, że beta spadła elegancko do zera :)
Dobrze że zadałaś to pytanie i odrazu dałaś odpowiedź bo też byłam ciekawa, a miałam się z immuno wstrzymać. Teraz już wiem że lepiej nie i z robić z całą resztą badań, więc dzięki! :) Pytałaś o cenę u siebie w labo?
 
@witch84 nigdy nie miałam problemu z endometrium. Czyli jest szansa, że w miarę szybko się zregeneruje?

Budzisz we mnie nadzieję bo chcę rozpocząć starania możliwie jak najszybciej…

Moje obciążenia to PCOS i na to brałam Inoflic Combi, IO regulowane prze metformine i niedoczynność ale to jest pod kontrolą endo.

Czytałam ostatnio, że Inozytol jest alternatywą dla metforminy. W ciąży zdążyłam zrobić krzywą i mieściła się w normach. Tak się zastanawiam, czy skoro organizm sobie radził bez mety bo odstawiłam w momencie pozytywnego testy to jest sens wrócić do metforminy i nie zostać przy samym Inofic.

@Lili88 podzielam Twoje zdanie 👍 Jakbym poroniła sama to po pierwszej @ bym zaczęła starania. Po zabiegu trochę się boję ale już czytam budzące nadzieję wpisy.

@Hopeful_11 z pierwszą ciążą trafiłam na tydzień do szpitala z podejrzeniem pozamacicznej. Po tygodniu leżenia w szpitalu postanowił ujawnić się pęcherzyk. Mój pęcherzy w listopadzie kończy 13 lat.
Mocno trzymam kciuki za Ciebie!!!
Cukry mieściły się w normie dla cukrzycy czy dla IO? Skoro dostałaś metformine na IO to jakie tam były wyniki? Tak jak dziewczyny wyżej pisały, jeśli są problemy z cukrami to z tego co zauważyłam na forum lepiej jej nie odstawiać, ale mało lekarzy chce prowadzić takie ciążę, a często po poronieniach i zostaniu przy mecie się udaje. Ciężko stwierdzić czy przypadek czy nie... A jeśli już chcesz działać to ja bym nie czekała, chyba że jeszcze się boisz :) Ja po pierwszym zabiegu zaczęłam po 2 okresie, to było 2,5mca (a udało się po 9-10mc) i już wtedy wiedziałam że jakby sytuacja się powtórzyła to bym nie czekała. Jestem tydzień po zabiegu i już wiem że w tym cyklu owu prawdopodobnie będzie, póki co się waham czy w tym już działamy bo miałam dolegliwości bólowe, ale po tym pierwszym okresie już na pewno działamy, mi akurat szkoda czasu a wiem że długo nam zeszło żeby cokolwiek zaskoczyło...
 
Cukry mieściły się w normie dla cukrzycy czy dla IO? Skoro dostałaś metformine na IO to jakie tam były wyniki? Tak jak dziewczyny wyżej pisały, jeśli są problemy z cukrami to z tego co zauważyłam na forum lepiej jej nie odstawiać, ale mało lekarzy chce prowadzić takie ciążę, a często po poronieniach i zostaniu przy mecie się udaje. Ciężko stwierdzić czy przypadek czy nie... A jeśli już chcesz działać to ja bym nie czekała, chyba że jeszcze się boisz :) Ja po pierwszym zabiegu zaczęłam po 2 okresie, to było 2,5mca (a udało się po 9-10mc) i już wtedy wiedziałam że jakby sytuacja się powtórzyła to bym nie czekała. Jestem tydzień po zabiegu i już wiem że w tym cyklu owu prawdopodobnie będzie, póki co się waham czy w tym już działamy bo miałam dolegliwości bólowe, ale po tym pierwszym okresie już na pewno działamy, mi akurat szkoda czasu a wiem że długo nam zeszło żeby cokolwiek zaskoczyło...
Z cukrami nigdy nie miałam problemu ale miałam problem z insuliną. Bym musiała podejrzeć moje wyniki na stronie bo nie pamietam wartości. HOMA-IR był ponad 6, jak dobrze kojarzę. Teraz w ciąży, dokładnie tydzień temu, robiłam krzywą. Ale cukrową. Mieściła się w normach dla ciężarnych. Metę miałam od 2017 2x850 z uwagi na złe wyniki insuliny i PCOS, bardziej chodziło o występowanie owulacji. Zaraz po pozytywnym teście (jeszcze nie było nic widać na usg) byłam u ginekologa i kazał odstawić metę ale od razu zlecił mi krzywą. Po miesiącu jak do niego poszłam stwierdził puste jajo płodowe i zaśniad-nie gronisty.
I tu zaczyna się mój dramat bo czekając miesiąc na kolejną wizytę u mojego ginekologa (tego od mety) poszłam do innego ginekologa, który 14.02 zobaczył pęcherzy, 21.02 zobaczył zarodek i bijące serduszko a 07.03 potwierdził obumarcie zarodka. I gdyby nie ten drugi ginekolog to bym myślała, że ciąża jest bezzarodkowa i na dodatek jest jakiś zaśniad nie-gronisty a tak zdecydowałam się zrobić badania genetyczne i czekam na wyniki. Ale w między czasie szukam ewentualnych przyczyn z mojej strony. Czytałam o mecie i ryzyku poronieni po odstawieniu. Jestem ciekawa co wyjdzie w badaniach.
Co do starań mam zalecenie na wypisie o wstrzymaniu się przez miesiąc od współżycia. Chyba tylko tyle odczekam i będziemy działać. Ze świadomością straty żyję od piątku. Wczoraj był zabieg. Ale widzę, że mam takie huśtawki nastroju. Wystarczyło, że mąż wspomniał o poronieniu a ja od razu wybuchałam płaczem. On chyba sam zaczyna dochodzić do wnioski, że szybkie starania to jedyne rozwiązanie w tej sytuacji…

A tak w ogóle czy ktoś mi wytłumaczy bo odpisując na posty naszła mnie refleksja: skoro glukoza zawsze była w normie ale insulina nie to krzywa cukrowa w ciąży jak się ma do tego? Bo meta miała mi wpłynąć na gospodarkę insulinową i wspomóc owulację a czy zachwiana gospodarka insulinowa jest do zdiagnozowania na podstawie krzywej cukrowej podczas ciąży? Bo ja się chyba w tym zakręciłem…
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dobrze że zadałaś to pytanie i odrazu dałaś odpowiedź bo też byłam ciekawa, a miałam się z immuno wstrzymać. Teraz już wiem że lepiej nie i z robić z całą resztą badań, więc dzięki! :) Pytałaś o cenę u siebie w labo?
U mnie to 400zł :) z tym, że badanie najlepiej wykonać w drugiej fazie cyklu.
 
Do góry