amelk@
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2022
- Postów
- 59
Nie rozpatrywałabym tego w kategoriach "co gorsze", bo poród martwego dziecka jest koszmarny. Powiem Ci tylko, że kolejna ciaze poroniłam w 9tc. Nie zrobiłam innych badań poza podstawymi, typu toxoplazmoza, cytomegalia, tsh. Krotko po poronieniu zaszłam w nastepną ciążę, i doczekasz się happy endu. Moja córeczka ma właśnie 11tygodni. Życzę Ci żebyś doczekają się tęczowego bobasa, to bardzo pomaga uporać się ze stratą. Mimo, że o straconym dziecku myśli się codziennie. I nie raz nie dwa pieką oczy i boli za mostkiem.
8mcy to już kawałek czasu. Jak rodziłaś? Staracie sie już o dziecko? Myślałaś o pomocy psychologa?
Zgadzam się w 100%. Nie należy oglądać się za siebie. Myślenie "co by było gdyby" nie ma kompletnie sensu, bo tego już się nie da zmienić. Jedyne na co mamy wpływ to dzisiaj i jutro.Nie rozpatrywałabym tego w kategoriach "co gorsze", bo poród martwego dziecka jest koszmarny. Powiem Ci tylko, że kolejna ciaze poroniłam w 9tc. Nie zrobiłam innych badań poza podstawymi, typu toxoplazmoza, cytomegalia, tsh. Krotko po poronieniu zaszłam w nastepną ciążę, i doczekasz się happy endu. Moja córeczka ma właśnie 11tygodni. Życzę Ci żebyś doczekają się tęczowego bobasa, to bardzo pomaga uporać się ze stratą. Mimo, że o straconym dziecku myśli się codziennie. I nie raz nie dwa pieką oczy i boli za mostkiem.
8mcy to już kawałek czasu. Jak rodziłaś? Staracie sie już o dziecko? Myślałaś o pomocy psychologa?
[QUOTE="Alabama89, post: 22257504, member: 208210"
A co do wieku, ja miałam to samo (ale ja na domiar złego w ogóle nie mam dzieci) w zeszłym miesiącu (pewnie z uwagi na zbliżające się urodziny). Zaczęłam się właśnie tak katować, że to wszytsko przez mój wiek, że jestem stara, że mogłam wcześniej itd. Ale w końcu uznałam, że skoro się nie starałam to jednak nie mogłam - bo nie chciałam, nie czułam się gotowa. Pamietajmy żeby oceniać swoje możliwości na różne rzeczy nie z perspektywy teraz tylko z czasu decyzji. Skoro takie decyzje podjęłyśmy wtedy widocznie były to najlepsze decyzje na tamten czas.
Poza tym nieraz tego właściwego faceta poznaje się późno
I chyba nikt nie zaczyna starań o dziecko z myślą: kurde robimy dziecko teraz zaraz, bo potem będą problemy
Kobiet po 40 z pierwszym dzieckiem jest coraz więcej, a problemy z zajsciem i donoszeniem ciąży dotykają ludzi w każdym wieku, nawet tych bardzo młodych. Nie ma reguły.
Bardzo Ci współczuję, bo z tego co piszesz przeszłaś więcej ode mnie ale cieszę się również, że udało Ci się szczęśliwie donosić kolejną ciążę i masz przy sobie swoją tęczową córeczkę
rodziłam naturalnie, poród był wywoływany. Na kontroli po połogu wyszło, że mam polipa endometrium i w sierpniu miałam histeroskopię z resekcją czyli usunięciem tego polipa i przy tym zabiegu również "profilaktycznie wyłyżeczkowano jamę macicy". od tego czasu mam cienkie endometrium i krótkie oraz skąpe miesiączki. do tego leczę hiperprolaktynemię ale to już miałam przed zajściem w pierwszą ciążę. oprócz tego jeszcze niedoczynność tarczycy (Hashimoto) ale to już od wielu lat i mam pod kontrolą. do tego wszystkiego dochodzi wiek, bo mam skończone 37 lat i czuję, że nie będzie tak łatwo i szybko zajść w kolejną ciążę ale mam nadzieję, że do 40 stki się uda
oczywiście staramy się już od paru miesięcy.