Ja uważam, że zawsze przed zajściem w ciążę należy ustalić, czy nie ma infekcji układu moczowo-płciowego w tym uciszonego nosicielstwa. Oraz że trzeba brać suplementy z folianem i D3. Jeśli ma się niedoczynność tarczycy lub problemy z cukrami, trzeba tego szczególnie dopilnować. Bez związku z tym, czy sie roniło, rodziło czy nie.
@znadziejami pytała czy są jakieś badania, które się robi świeżo po poronieniu. Takimi badaniami są p/ciała na zespół antyfosfolipidowy. Uważam, że jest to standard (dla tych, którzy mogą wydać ok. 200 zł na badanie) a nie przesadne drążenie. Masz rację, że skoro pęcherzyk od początku byl nieprawidłowej budowy, to wkręcanie się w rozszerzoną diagnostykę problemów może być zbędnym wydatkiem i traceniem czasu na zajście w zdrową ciążę. Ale "zdarza się" wypowiedziane na wizycie po pierwszym poronieniu potwornie świdruje w głowie kobiety, która jednak roni drugą ciążę.