Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
GratulujęWarto sprawdzić, bo były tu już takie przypadki. Dziewczyna zachodzilas zawsze do strzalu, A po 2 poronieniach zrobiły się jej zrosty i kilka miesięcy nic. Dopiero po drożności zaszła od razu
No chciałam poczekać do świąt, ale skoro już zaczęłam temat, to się wam przyznam. Tak jestem w ciąży ❤❤ dziś 11+4boję się Jak cholera, ale mam nadzieję że wszystko będzie dobrze
na kiedy termin??
Z om wychodzi 29.06, z usg jest troszkę mlodsza ciąża, ale zobaczymy na prenatalnych. Mam 21.12 i siedzę jak na szpilkach, mimo że wczoraj miałam wizytę u swojej gin i było wszystko okejGratuluję
Jak tyle dotrwałaś, to już musi być dobrze. A nie chciałaś zrezygnować z wychowawczego i pobierać chorobowe? 
Warto sprawdzić, bo były tu już takie przypadki. Dziewczyna zachodzilas zawsze do strzalu, A po 2 poronieniach zrobiły się jej zrosty i kilka miesięcy nic. Dopiero po drożności zaszła od razu
No chciałam poczekać do świąt, ale skoro już zaczęłam temat, to się wam przyznam. Tak jestem w ciąży [emoji173][emoji173] dziś 11+4
Z om wychodzi 29.06, z usg jest troszkę mlodsza ciąża, ale zobaczymy na prenatalnych. Mam 21.12 i siedzę jak na szpilkach, mimo że wczoraj miałam wizytę u swojej gin i było wszystko okej
@Agnieszka_1988 Wiesz co, dwa poronienia są za mną. Ostatnie w czerwcu. W pierwszej nie pojawiło się serduszko, w drugiej wszystko było idealnie, ale wszystko się zatrzymało w ponad 8 tyg. Po 3 odczekanych cyklach starania z acardem i we wrześniu zaś klapa, tym razem biochemiczna. Od tego czasu nie umiem już zajść. Choć w tamte 3 ciąże zachodziłam od razu. Podejrzewałam, ze to może acard blokuje owu, ale dziewczyny tutaj zaprzeczyły. I sama już nie wiem, co robić. Mam własny gabinet, wszystko planuje pod ewentualną ciążę, a tu taka klapa.
Wiesz co, myślałam o tym, ale ciąża po stracie, jak sama wiesz, to cholerny strach i niepewność co będzie jutro.... dlatego stwierdziłam że wolę zostać na wychowawczym, nic nikomu nie mówić, bo potem w razie czego znowu te pytania i w ogóle.... A na szczescie mnie aż tak sytuacją finansowa nie zmuszala. Choć już się przyda jakiś grosz@roki_1991 No jak mogłaś nic nie powiedzieć?
Haha, no to jak kto, ale Ty akurat nie masz o co mieć pretensji
wiecie jak to jest... stres co będzie jutro, strach i niepewność... bałam się przyznać nawet chyba trochę sama przed sobą... dalej jeszcze jestem bardzo ostrozna, dopiero wczoraj powiedzieliśmy tesciom (chociaż teściowa czarownica już się dawno domyslila ). Wiedzieli tylko moi rodzice tak na prawdę no i mąż. W pracy dopiero się wczoraj przyznalam.. ciagle ten strach we mnie siedzi i odbiera mi radość z tej ciąży 
Gratulacje 
Strach to my już Chhyba przy każdej ciąży będziemy mieć niestety. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze I troszkę zazdroszczę bo jakby moja sytuacja finansowa była lepsza to też już chciałabym starać się o rodzeństwo dla Marcysi 
