reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
@monika1708 I to jest moim zdaniem głupota, bo jeśli poruszają się, a są potencjalnie chorzy, to tylko wokół rozsiewają... I nie wiadomo ile ludzi po drodze zarażą... A do tego jeszcze stanie w kolejce itp.
Ale to jest karygodne jeśli tak robią, jak szłam do szpitala (na zabieg) otrzymałam pouczenie, że na badanie mam przyjechać sama względnie z 1 jedną osobą prywatnym samochodem. "zakaz" środkami publicznymi (jeśli brak możliwości kontakt ze szpitalem jak rozwiązać problem) I do czasu otrzymania wyniku ograniczyć kontakty do maksimum, generalnie z nikim się nie kontakotwać w celu nie załapania wirusa do czasu faktycznego pobytu w szpitalu (bo niby z badania jestem negatywna a w międzyczasie mogłam załapać i nieświadomie pół oddziału zarazić). Moim zdaniem przepisy i zasady są logiczne, tylko brak umiejętności organizacji, nieudolność niektórych osób wprowadza tylko zamęt i zamieszanie.
Ogólnie tam gdzie jest wszystko dobrze zorganizowane (głównie ze strony służby zdrowia) działa wszystko jak w zegarku. Obsługa szpitala wiadomo ma teraz ciężko, dużo dodatkowej papierologii, ale niestety to też musi być, rozumiem akurat to, działam tam gdzie niestety papierologia czasami bierze górę nad wszystkim. Głównie chodzi o odpowiedzialność niektórych osób, podmiotów i mentalność wszystkich ze papierek ważniejszy, taki dupochron. Ale od strony pacjenta to z czego musiałam w tych czasach skorzystać w ciągu ostatnich paru miesięcy jestem zadowolona i nie mogę za bardzo do czego się przyczepić.
 
A przypadkiem teraz nie jest tak, że jak osoba ma pozytywny test to trafia na izolację. Do tego automatycznie na kwarantannę trafiają wszyscy domownicy, a ich kwarantanna trwa tyle co izolacja chorego + 7 dni?
 
Piękne te Wasze dzieciaczki! Dopiero co niektóre się rodziły a tu już takie duże! :)
@Takaja123 jeszcze 5 dni do terminu. Właśnie miałam pytać jak u Ciebie staranua ale już mnie ubiegli :) daj znać po wizycie męża.

Ja też mam w rodzinie przypadek Covida i też sami musieli jechać na testy. Nikt się nie pytał o domowników. 10 dni izolacji od pozytywnego testu.

@mohaaa ja też się bardzo bałam prenatalnych a później to jeszcze bardziej...
Trzymam kciuki!
Nic się nie zapowiada, ja 5 dni przed terminem urodziłam 😅 ale to zleciało, trzymam za Was kciuki dziewczyny! @monika1708 a jak u Ciebie.?
 
A przypadkiem teraz nie jest tak, że jak osoba ma pozytywny test to trafia na izolację. Do tego automatycznie na kwarantannę trafiają wszyscy domownicy, a ich kwarantanna trwa tyle co izolacja chorego + 7 dni?

Izolacji jest 10 dni i z automatu domownicy mają kwarantannę. Ostatnio siostra chorowała zaraz i mąż złapał. U nas policja przyjeżdża i trzeba podejść do okna i pokazać się.
 
A przypadkiem teraz nie jest tak, że jak osoba ma pozytywny test to trafia na izolację. Do tego automatycznie na kwarantannę trafiają wszyscy domownicy, a ich kwarantanna trwa tyle co izolacja chorego + 7 dni?
Tak, siostry kolezanki z którymi mieszka mają kwarantannę tydzień dłużej.
Nic się nie zapowiada, ja 5 dni przed terminem urodziłam [emoji28] ale to zleciało, trzymam za Was kciuki dziewczyny! @monika1708 a jak u Ciebie.?
Czekam niecierpliwie.
23 idę do szpitala na indukcję ze względu na cukrzycę.
Mała uparciuszek nie chce sama wyjść [emoji28]
Dzisiaj mam jakoś więcej energii. Po prałam jeszcze ciuszki [emoji846]
 
Ja trzymam cały czas kciuki i nie puszczam 😘

Nie strasz mnie ;(

Nie straszę, będzie dobrze! jak kiedyś dziewczyny pisały, że strach jest cały czas i im starsza ciąża tym bardziej.

Ja na każde usg szłam jak na ścięcie.
Za tydzień mała będzie już z nami [emoji3059]
Ja mialam to samo. Byłam zawsze zestresowana i miałam wysokie ciśnienie na wizycie. Ale super! To będziesz pewnie pierwsza :) życzę porodu bez bólu i żeby szybko poszlo!
A jak z wagą u Ciebie? Ile ostatecznie przybrałas?
 
Nie straszę, będzie dobrze! jak kiedyś dziewczyny pisały, że strach jest cały czas i im starsza ciąża tym bardziej.


Ja mialam to samo. Byłam zawsze zestresowana i miałam wysokie ciśnienie na wizycie. Ale super! To będziesz pewnie pierwsza :) życzę porodu bez bólu i żeby szybko poszlo!
A jak z wagą u Ciebie? Ile ostatecznie przybrałas?
Przybrałam jakieś 13 kg. Wczoraj się ważyłam i mi kilogram spadł [emoji848]
 
reklama
Do góry