reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Nadzieja_31 Ja też bym pojechała. Też byłam na IP w początkowym okresie ciąży i krzywo na mnie patrzyli. Ale miałam to gdzieś - niech sobie myślą co chcą. Dostałam leki rozkurczowe, położyli mnie na oddziale i dali jakieś ziółka na uspokojenie. Teoretycznie na tym etapie za wiele zrobić nie mogą, ale spokojniejsza głowa potrafi zdziałać cuda. Zadzwoń do nich i zapytaj co masz robić.
Jesteś mniej więcej w terminie @ - więc nie panikuj, bo takie krwawienia/plamienia się zdarzają i nie muszą oznaczać najgorszego.
Dziewczyny boję się, że jak poradę to może być jeszcze gorzej, zanim dojadę i przede wszystkim, że czasem położą mnie szpitalu a moja córka w domu znów będzie za mną płakać. Jak leżę to mi nie leci i nie boli za mocno a jak idę siku to coś tam leci i na papierze też jest krew. Mój lekarz kazał się położyć i przyjechać jutro rano. Nie wiem jak postąpić żeby było dobrze 😢 Może jeszcze poleżę i minie mi to....
 
reklama
Dziewczyny boję się, że jak poradę to może być jeszcze gorzej, zanim dojadę i przede wszystkim, że czasem położą mnie szpitalu a moja córka w domu znów będzie za mną płakać. Jak leżę to mi nie leci i nie boli za mocno a jak idę siku to coś tam leci i na papierze też jest krew. Mój lekarz kazał się położyć i przyjechać jutro rano. Nie wiem jak postąpić żeby było dobrze [emoji22] Może jeszcze poleżę i minie mi to....
Zależy od Ciebie.
Ja bym pojechała żeby mieć spokojna głowę że coś zrobiłam.
 
Dziewczyny boję się, że jak poradę to może być jeszcze gorzej, zanim dojadę i przede wszystkim, że czasem położą mnie szpitalu a moja córka w domu znów będzie za mną płakać. Jak leżę to mi nie leci i nie boli za mocno a jak idę siku to coś tam leci i na papierze też jest krew. Mój lekarz kazał się położyć i przyjechać jutro rano. Nie wiem jak postąpić żeby było dobrze 😢 Może jeszcze poleżę i minie mi to....
To już twoja decyzja, ja od razu byłam na izbie i leżałam tam kilka dni. Nie wiadomo czym jest spowodowane krwawienie, a przez tyle godzić wiele się może wydarzyć.
 
@Nadzieja_31 ja bym nie jechala na IP. Może być tak że cię nie wpuszcza, bo poronienie to nie zagrożenie życia. Nic ci nie pomogą poza luteina i nakazem leżenia. Tyle samo możesz zrobić w domu.
Mam porównanie, bo w pierwszej ciąży pojechałam na IP, a w drugiej zostałam w domu i po szpitalu mam traume, a w domu było okay.
Decyzja należy do ciebie. Mnie o niebo więcej stresu kosztowal pobyt w szpitalu, a oni i tak nie umieją pomoc.
 
@Nadzieja_31 ja bym nie jechala na IP. Może być tak że cię nie wpuszcza, bo poronienie to nie zagrożenie życia. Nic ci nie pomogą poza luteina i nakazem leżenia. Tyle samo możesz zrobić w domu.
Mam porównanie, bo w pierwszej ciąży pojechałam na IP, a w drugiej zostałam w domu i po szpitalu mam traume, a w domu było okay.
Decyzja należy do ciebie. Mnie o niebo więcej stresu kosztowal pobyt w szpitalu, a oni i tak nie umieją pomoc.
No też tak myślę niby mocno nie krwawię tylko jak idę siku, jak leżę też mnie nic za bardzo nie boli, wzięłam rano luteinę dopochwowo ale chyba już wyleciała z krwią. Następna mam wziąć dopiero wieczorem 😔 Biorę jeszcze Acard, czy może być tak, że on zaostrzył krwawienie? bo jest przecież na rozrzedzenie krwi.
 
@Nadzieja_31 nie stresuj się, leż i odpoczywaj. Bierzesz luteinę to dobrze. Na tym etapie nic więcej nie poradzą w szpitalu. Więcej stresu będziesz miala tylko bo ot tak teraz do szpitala się nie dostaniesz niestety. Posłuchaj lekarza 😘
 
No też tak myślę niby mocno nie krwawię tylko jak idę siku, jak leżę też mnie nic za bardzo nie boli, wzięłam rano luteinę dopochwowo ale chyba już wyleciała z krwią. Następna mam wziąć dopiero wieczorem 😔 Biorę jeszcze Acard, czy może być tak, że on zaostrzył krwawienie? bo jest przecież na rozrzedzenie krwi.
Też bym została w domu. Lez I odpoczywaj. Acard odstaw na czas krwawienia. On się i tak utrzymuje 7 dni w organizmie także spokojnie :)
 
@Nadzieja_31
W ciaz byla 4 razy z krwawieniami ale po to aby zobaczyli czy serduszko dalej bije. Na twoim miejscu bym poczekala. Ja mialam tak ze po luteinie dopochwowej leciała mi krew bo podrażniała nadzerke. Kolejne 3 krwawienia nie wiedzieli skad sa. Czasem tak jest. Moglas palcem zahaczyc i biorąc acard wyszło żywa krew. Na tym etapie nic nie zrobisz. Lez, odpoczywaj i idź jutro. Nie pchalabym sie reraz do szpitala.
 
reklama
Hej, byłam na kontroli po poronieniu (6tyg temu), dostałam zielone światło, endometrium ładnie odbudowane. Owulację badałam na paskach i cały czas wyskakuje mi nieowulacyjny, na kontroli się potwierdziło, mimo że wg cykli sprzed ciąży powinnam być po owulacji. Gin potwierdziła, że owulacji nie było i nie zapowiada się żeby w krótkim czasie nastąpiła owulacja. Niby ma prawo tak być ale boje się że długo będę czekać, (w listopadzie stuknie już 41) i jak teraz nie pójdę za ciosem to będzie ciężko później planować ponownie. Jak to u was było?
 
Do góry