reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

witam dziewczynki.
u mnie mija dzis 2 miesiące od zabiegu... strasznie szybko minęło, ale ślady na lewej ręcę od wkłuć po igle do zabiegu jeszcze nie zniknęły, to tak jak ślad w moim serduszku który zostanie chyba do końca życia. do tego dosałam dziś po raz drugi @. oby do sierpnia. z badań zostało mi w czerwcu chlamydia w lipcu badania na tarczyce i cytologia w sierpniu. juz niedługo.
brakuje mi głaskania brzuszka, liczenia tygodnia ciązy i sprawdzanai na necie jak wyglada moj dzidzius w brzusiu w kolejnym tygodniu. brakuje mi samej tej swiadomości noszenia w sobie nowego zycia...
tez został mi pusty pokój w nowym mieszkanku. mam nadzieje ze juz niedlugo tak jak u was nie bedzie on taki pusty i cichy. ze w koncu usłysze w nim smiech i pllacz mojego dziecka. tak bardzo pragne zostać mama. i wierze ze w koncu sie doczekam. zycze tego wam i sobie. pozdrawiam
 
reklama
No więc mogę już co nieco powiedzieć!!!

po pierwsze- nie mam zespołu antyfosfolipidowego co mnie bardzo cieszy!

po drugie- mam żółte swiatełko, tzn z badan wysło mi ze mam podwyzszona prolaktyne, za niski progesteron i estradiol i jestem insulinoodporna, wiec i dobrze i zle. Dobrze bo dowiedziałam się co było prawdopodobną przyczyną poronienia, a żle bo insulinoodporność to chyba jakaś pochodna cukrzycu typu typu 2...narazie dostałam leki na te problemy z insuliną i mam powtórzyć hormony w poszczegolnych dniach cyklu. i jakby było cos nie tak to dostane wspomaganie w tabletkach...

i lekarz mi powiedział ze nie zaleca nam zajscia w ciaze w tym cyklu!! tzn mniej wiecej tyle ze tak naprawde juz bysmy mogli ale my i tak wolimy zaczekac...

fajnie...tak sie ciesze!!

co prawda powiedział ze wyniki i inne czynnyki wskazywałby na PCO ale jesli hormony beda lepsze po tabletkach na to cos z insulina to moze nie bedzie konieczna obserwcja owulacji....

poza tym ucieszyło mnie to ze powiedział ze to przez problemy z insulina i trzustka nie mogłam schudnąć, i powiedział ze i tak jest niezle bo mogłabym wazyc104 kg a nie 84, ale dzieki temu ze sie troche ruszam i ze kiedys sie wiecej ruszałam wogole jajeczkuje....tak to niestety działa...wiec dieta ciasteczkowa, jakkolwiek by pyszna nie była nic mi nie da...


ale zle nie jest...dla mnie to wiele pozytywnych wiadomosci, wiec sie ciesze...zwłaszcza z tego ze nic nie stoi na przeszkodzie zeby probowac...dobrze dobrane leki daja mi szanse ba bobaska...

fajowo!
 
Modroklejka, tez sie bardzo ciesze! Zolte swatelko to juz bardzo dobrze :tak::tak::tak:. Przetestuj hormonki i do roboty. Jak tam szczeniaczek? Jakies nowe wystepy :-D?
Ciasteczka zamierzam upiec, ale chyba w ramach deseru, bo ja bardzo lubie takie a la zdrowa zywnosc

Dlaczegotak. Rybiki to takie male srebrne zyjatka, najczesciej (niechciane)zamieszkuja w lazience albo innym pomieszczeniu, gdzie jest wilgotno :-)

Za to ja nie mialam pojecia co to byly te Omelkowe koszatniczki :-D

Ale teraz juz wiem ! Nie ma jak zbiorowa madrosc.

Ptaszynka! Duzo zdrowka

Dzialam od rana bo bylam na badankach, wymedzilam czesciowo bezplatne skierowanka na morfologie, cukry i cholesterole, tarczyce i progesteron (bo akurat ok. 7 dni po owulce).

Do tego nikt mi nie powiedzial kiedy mam robic pozostale tzn estradiol, FHS i LH (okreslaja rezerwe jajnikowa, co w moim wieku moze byc najistotniejsze). Wszystko bylo nwypisane hurtem!
Dobrze, ze wlasnie sama ``lepiej wiem` (dzieki watkowej zbiorowej madrosci), i bez mrugniecia oka powiedziala laborantce, ze lekarz powiedzial, ze te trzeba w 3 dniu cyklu... wiec lyknela bez zajakniecia.
 
Pisze drugiego posta bo mi dluzsze zzera :szok:

U mnie dobrze, zobaczymy co wyniknie z tego naszego godzenia ;-)

To super :-). Kciukasy za zielone swiatelko, o ile bedzie jeszcze potrzebne ;-)

Odwiedziła mnie dzisiaj moja babcia

Fajna babcia :-) No ale jaka babcia taka wnuczka :-D

A ja jestem chora
OJ biedaku, to sie kuruj. Przytulam do serduszka... Jak czlowiek jest chory to tez go wszystkie smutki oblaza. Ale i dla Ciebie jeszcze zaswieci sloneczko :tak:

Anthea :-) Szafirek :-) Anka :-) Dosia :-) Jezyk :-) i pozostale laseczki niezacytowane,a rownie lubiane, milego dnia!

Zbieram sie w odwiedziny do kolezanki zobaczyc jej 3 tyg. synka... Nie musze Wam mowic z jakimi uczuciami jade. Ale to moja najblizsza kolezanka z pracy, od ktorej otrzymalam bardzo wiele wsparcia... Dzien po zabiegu przyjechala z wielkim pudelkiem lodow i czekolada i po prostu przesiedziala ze mna pol dnia ( najdrozszy wyjechal i bylam calkiem sama). Takie rzeczy sie pamieta.
Gabi :-). Muffy:-), Batonik,:-) dajcie znak zycia, bo sie o Was martwie
 
meggi...psiaki szaleją...bo mam dwa, owczarek niemiecki ma 3 lata i mały który ma 9 tyg...ostatnio tak szalały w trawie i mleczach, ze jak wyszły to były całe białe...dmychawce miały w oczkach, noskach, pyszczkach...wyczesałam, wytarłam...a te kochane mordy powaliły mnie na ziemie i wylizały buzie...
 
poza tym meggie mam dla ciebie newsa...chyba ze juz o tym słyszałas...walczysz z nadwaga jak ja...jest taki lek...merida...poczytaj sobie..pogadaj z lekarzem...moze to cos dla ciebie...
 
hey!!!

Wiecie, jak tak czytam te nasze posty, to zauważyłam, że wszystkie mamy miejsce dla naszych małych bobasków nie tylko w serduchach, ale także w domach:-) Więc stwierdzam,że musimy mieć dzieciątka, no bo jak, te miejsca trzeba zapełnić:-D W moim domciu też jest pokoik przeznaczony dla maluszka, narazie mieszkają tam moje dwa żółwie, ale mam nadzieję, że już niedługo..... ale będzie wtedy pięknie:-)

Modroklejka, cieszę się, że juz wiesz mniejwięcej dlaczego tak sie dzieje, teraz musi być dobrze, nie masz wyjścia, będziesz napewno juz niedługo zafasolkowana na 9 miesięcy:-)

Maggie, Ty napewno po tych badankach też wszystkiego sie dowiesz i bedzie dobrze:tak::-D

Dilajlah, co się z Tobą dzieje, daj znać, że żyjesz, pusto tu bez Ciebie...;-)

Dosiu, u mnie minęło 1,5 miesiąca, i też pozostał ślad na dłoni po wkłuciu, ale staram się nie zwracać na niego uwagi.

Wczoraj na majowym dostałam małego dołka i nie mogłam się wogóle skupić, cały czas patrzyłam na brzuszek sąsiadki, ona jest grubszą osobą, ale wydaje mi się, że chyba jest w ciąży, cieszę się jej szczęściem, ale z drugiej strony, też chciałabym mieć bobaska i trochę to boli....

A z wesołych rzeczy, to dzisiaj jest 9 lat, jak trafiła mnie strzała Amora:-):rofl2::laugh2:
 
hej hej
ja szybciutko
Ja właśnie się wybieram na zdjęcia ciązowe z fotografem w plener.
Zobaczymy co to z tego będzie.
spadam
miłego dnia wszystkim;-)
 
reklama
Mordoklejka, cieszę się, że wyniki badań wiele Ci powiedziały!!! Teraz to już połowa sukcesu, bo wiesz na czym stoisz. Ja miałam iść w tym tygodniu na pobranie krwi na wszystkie badania, ale że jestem chora to kicha, w przyszłym tygodniu nie będę miała czasu więc pójdę dopiero w tym tygodniu po Bożym Ciele.

Dilajlah, właśnie gdzie Ty się podziewasz?? Smutno tu bez Ciebie naprawdę.

Maggie
, trzymam kciuki za badania.

Mirka, doskonale Cię rozumiem. Mojej sąsiadki córka też chyba jest w ciąży. Niedawno wyszła za mąż, a teraz ma taki zaokrągląny brzuch, że jestem prawie pewna, że jest w ciąży. I jak na nią patrzę jak idzie z papierochem w ustach to normalnie bym jej strzeliła. A tak jak pisałam wcześniej koleżanka z pracy jest w ciąży i ma taki termin jak ja bym miała, już ma taki mały brzuszek. Po pierwszym poronieniu inna koleżanka też była w ciąży i miała taki termin. Lubię je obydwie i cieszę się, że są szczęśliwie, ale czasami mi ciężko na to wszystko patrzeć. Jedno jest pewne, niedługo nasze puste kąty nie będą puste, będą stały tam łóżeczka, w których będą leżały najbardziej kochane dzieci na świecie.

Ptaszyna, życzę udanej sesji i też chętnie obejrzałabym fotkę. Też zawsze myślałam o takiej sesji i jeszcze kiedyś na nią pójdę :).

Dosia i Mirka, od mojego zabiegu również minęło 1,5 miesiąca i też mam bliznę po igle. Kurcze ten czas tak szybko minął, już z górki jeśli chodzi o intensywne staranka. Ja niestety jeszcze nie dostałam @ a to już 44dni od momentu jak zaczęłam krwawić po cytotecu i 43 dni po samym zabiegu. Chciałabym, żeby już wreszcie przyszła...
 
Do góry