reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
ja padam na twarz dzia bylam na cmentarzu zrobic grób u tatusia i dziadka potem na rynek na zakupy , pozniej upieklam z babcia 2 makowce ubrałam choinke wrocialm do domu pomylam gary i wlasnie ległam mam taki syf w domu ze szok ciagle gdzies jezdze i cos zalattwaim a w domu burdel jutro wielokie sprzatanie musze jeszcze skrocic spodnie bartu mojego M i posprzatac łazienke no i aniołki zrobic bo mam za malo a jutro sprzatnie i dporowadzanie sie do porzadku haha
 
reklama
Cześć dziewczyny. Przyszłam się przywitać...
W poprzedni piątek miałam zabieg... pożegnałam się z naszym Aniołkiem, z naszym upragnionym Aniołkiem. Miały to być dla nas najwspanialsze Święta... miało być dobrze. Tak bardzo w to wierzyliśmy. Byliśmy najszczęśliwszymi ludźmi pod słońcem.
I nagle wszystko prysło...

Wysiadam psychicznie... ale staram się wierzyć że wszystko będzie dobrze... że nam się poszczęści. Mąż podtrzymuje mnie na duchu jak tylko może. Ale ja sobie nie radzę z tym wszystkim... dopiero do mnie dochodzi co się stało...

Przepraszam... ale musiałam komuś o tym powiedzieć...
Tulam Cię mocno. Przeszłam przez to tydzień temu. Znalazłam to forum i wiem, że nie jestem sama.

Sylwia,po pierwsze nikt mnie nie przyjmie.Po drugie cały proces przyjmowania do szpitala to jest kilka godz. siedzenia,czekania,łażenia,papierologia,chodzenie z izby przyjęc na oddział,od jednej pani do drugiej,czekania kilka godz.na wolne łóżko,badania do przyjecia,juz to przerabiałam w ciąży z M i nikogo nie obchodziło,że ciąża zagrożona:dry:
Brak słów

. A tak z innej beczki to wkońcu napisałam moją pracę mgr i jutro mam obronę więc jak byście mogły potrzymać kciuki jutro około południa to byłabym wdzięczna! z góry dziękuję
Kciuki będą zaciśnięte. Powodzenia

Ola, witaj!
Jeszcze się nie znamy! Nadrobimy to :) w końcu nie znać mnie, to jakby nie znać alfabetu :))))
W takim razie i ja się przywitam bo bez alfabetu żyć się nie da...

dzisiaj tez M obiecal mi w koncu pierscionek zareczynowy :))) i se specjalnie na ta okazje tipsiory walnelam co by sie zaraz po calej miescinie ringiem chwalic :-D
dziewczynki tule Was wszystkie mocno bardzo mocno :rofl2:
W takim razie gratulacje

a wiecie, jestem na diecie... Zmobilizowałam się i chudnę cudnie!!! Luteina poszła mi w bioderka kilka miesięcy temu, potem smuteczki w czekoladzie i piwie topiłam, efektem czego było 8kg więciej! Dacie wiarę??? Ale teraz, Kochane, po powrocie z Francji, kiedy to silnie adorowana byłam (co nie ukrywam znacznie podniosło mi morale), postanowiłam wziąć się za siebie i tak o to mam już 4kg mniej!!!!
Wielkie brawo. Za samodyscyplinę!
 
Do góry