reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

No, ale po ślubie Luby obiecał, że pojedziemy na urlop na 2 tygodnie... czekam, czekam, czekam niecierpliwie, bo tak mało go ostatnio dla siebie mam
 
reklama
Witajcie!!

czuje sie kiepsko...niby jestem głodna, ale na nic nie mam ochoty, niby jestem zmeczona, ale nie chce mi sie spac, a jak sie kłade to tym bardziej.....dziwny stan ta ciaza...nie panuje nad swoim organizmem, jem mase błonnika, a mam zaparcia, nad niczym nie panuje, nic mi nie pomaga, melisa na spanie-do bani, mleczko ciepłe-do bani, activia-o dupe roztrzaskac, tak samo płatki i otręby....magnez z potasem miały działac na skurcze-działaja portfel mi sie coraz bardziej kurczy bo lekarz przepiał mi takie za 90 zł!!! mam humory, kłóce sie z mezem, wszystko mnie wkurza, wszystko drazni, dzis sie poryczałam w łazience jak zobaczyłam ze pies zezarł mi pumeks...przeciez to tylko pumeks....do bani to wszystko....chyba bede jedna z tych kobiet które nie lubią ciazy....

Hej,ja nie mam zaparć,psa ani pumeksu,mam za to trzylatka:sorry2: Także dwoma rękami podpisuję się pod postem Modroklejki,jednym słowem ratuuunku:baffled:
Na szczęście pamiętam te bezzębne uśmiechy,o których pisze Ptaszyna,to może jakoś przeżyję:zawstydzona/y:
Ptaszyna dwaj zdjęcie Śmiechotki,to nas wszystkich na duchu podniesiesz!!!
Dziewczyny, uszy do góry, im bliżej do porodu tym chumor lepszy, tylko z samopoczuciem różnie bywa. Ja nie narzekałam na bóle pleców, ale może dlatego że brzuszek miałam malutki, niektóre taki mają w 5 miesiącu, za to zgaga i zaparcia masakra. Na zgage tony reni, a na zaparcia woda, woda ,woda i może czasami kompot śliwkowy.
 
Mordoklejka jeśli mogę coś doradzić to mi na zaparcia pomaga picie ciepłej przegotowanej wody... może nie jest smaczna ale działa.... no i cebula w większych ilościach....

Macie rację dziewczyny pogoda jest bleeeee.... nawet pranie z balkonu zabrałam bo co chwilę mokło... a prania mam duzo bo szykuję się do wyjazdu...

Wróbelek trzymaj się mocno.... nie daj się smutaskom... niestety są chwile załamania ale czas leczy rany... jeszcze wszystkie zobaczymy taki piękny uśmieszek jaki ma na codzień Ptaszyna....
 
Witajcie kochane, oj dawno mnie tu nie było, ale to nie tak że o was zapomniałam, ale ostatnio nie najlepiej z moją psychiką muszę troszkę odpoczać tylko od czego hmmmm
Ostatnio robiłam badania test Urogin myślałam ze on mi pokarze co jest przyczyną moich poronień, ale nic kolejne badania i kolejne wyszły dobrze

Już nie wiem jakie badania jeszcze wykonać

Mordoklejko na zaparcia kup sobie w aptece zioła ispagul miesza się to z wodą moze nie jest za smaczne ale ja na tym przetrwałąm cała ciąże a uwierz miałam naprawdę potworne zaparcia i nie ma żadnych skutków ubocznych picia tego więc naprawdę polecam

Wszystkie zafasolkowane mamusie tulę gorąco a starającym się kibicuje i witem też nowe mamy aniołków bo troszkę tu nowych osóbek się pojawiło

Dlatego też nie jestem w stanie pozdrowić każdą z osobna
 
Witajcie kochane, oj dawno mnie tu nie było, ale to nie tak że o was zapomniałam, ale ostatnio nie najlepiej z moją psychiką muszę troszkę odpoczać tylko od czego hmmmm
Ostatnio robiłam badania test Urogin myślałam ze on mi pokarze co jest przyczyną moich poronień, ale nic kolejne badania i kolejne wyszły dobrze

Już nie wiem jakie badania jeszcze wykonać

Mordoklejko na zaparcia kup sobie w aptece zioła ispagul miesza się to z wodą moze nie jest za smaczne ale ja na tym przetrwałąm cała ciąże a uwierz miałam naprawdę potworne zaparcia i nie ma żadnych skutków ubocznych picia tego więc naprawdę polecam

Wszystkie zafasolkowane mamusie tulę gorąco a starającym się kibicuje i witem też nowe mamy aniołków bo troszkę tu nowych osóbek się pojawiło

Dlatego też nie jestem w stanie pozdrowić każdą z osobna
Może przydał by Ci się jakiś wyjazd, zmiana otoczenia:confused: Mi to zawsze pomaga, 2 dni w górach albo na uczelni i wszystko wraca do normy:-)
 
Hej dziewczynki

Madzia ojjj ale nie najlepszy faktycznie humorek u Ciebie. Ale jak to dziewczynki powiedziały "burza hormonów działa". Na zaparcia w ciąży Ci nie pomogę ale dziewczynki dały masę "przepisów" do przetestowania.
Życzę Ci aby jak najszybciej przeszły Ci te rozdrażnione dni. Abyś cieszyła się z ciąży. Aby przebiegała książkowo. Nie martw się - mąż napewno zrouzmie że nie chcesz się kłócić i że to wina hormonów.
Kochana uwierz że maleństwo które w Tobie rośnie pomoże Ci we wszystkim i jest lekarstwem na wszystko. Miej siłę. Odnajdź ją w sobie. A nie każda z Nas musi lubić być w ciąży....każda ją inaczej znosi i przechodzi.
Głowka do góry..

Patrycja szkoda że nie wiedziałam że byliście w Tarnowie :-D spotkalibyśmy się na kawce. Owszem mogłaś jak najbardziej widzieć mnie na targu bo oprócz sklepu 4 dni w tygodniu jeździmy po bazarach, na targi. Dawniej handlowało się tak 6 dni w tygodniu - 7 wyjazd po towar ale odkąd mamy sklep troszkę musieliśmy odpuścić bo sił na wszystko by nie straczyło. Więc szkoda tym bardziej że nie wiedziałam bo byśmy się spotkały na livie :tak:

wróbelek - udanego wyjazdu, spokojnej drogi. Obyś w męzu znalazła to ukojenie które własnie teraz jest Ci najbardziej potrzebne. My będziemy pamiętać o Tobie. A jak tylko znajdziesz czas na napisanie do nas ... czekamy.
Buziole

dilajla kochana. Martwiłyśmy się o Ciebie. Dobrze że napisałaś. Rozumiem Twoją bezradność.. tym bardziej że wyniki wychodzą OK. ale wierz mi że to dobrze że wyniki wychodzą OK. Wiem sama po sobie. Może u Was jednak to był nieszcześliwy przypadek losu?? Ojjj kochana całuję Cię bardzo bardzo mocno i tulę do serca. Chciałabym Ci dać siłę ale nie umiem jej przekazać wirtualnie :zawstydzona/y:
Napisz proszę raz jeszcze jakie badania wykonałaś. razem może coś wymyślimy.
Pisz pisz pisz do nas częściej.
Całuski

Przepraszam że nie wszystkim odpiszę ale tak bardzo się spieszę. Nie wiem czy dam radę jeszcze dziś napisać.

Trzymajcie się dziewzynki. Tulę mocno potrzebujące.
 
cześć, jakoś ostatnio nie mam czasu nic napisać...
u mnie humor ok. jakos mi nawet dzis smutno nie było jak byłam w szpitalu gin-poł na wizycie kontrolnej po łyzeczkowaniu....zbadał mnie expresowo, kazał przyjść w poniedziałek do innej pani doktor po skierowania i na cytologię, odczekać 3@, porobic badania i do dzieła ... ale było tam kobiet w ciazy..ech, tylko raz mi sie głos załamał podczas rozmowy z lekarzem...
zobaczymy co w poniedziałek mi kolejny pseudo doktorek powie i na jakie badania mnie skieruje....
 
reklama
cześć, jakoś ostatnio nie mam czasu nic napisać...
u mnie humor ok. jakos mi nawet dzis smutno nie było jak byłam w szpitalu gin-poł na wizycie kontrolnej po łyzeczkowaniu....zbadał mnie expresowo, kazał przyjść w poniedziałek do innej pani doktor po skierowania i na cytologię, odczekać 3@, porobic badania i do dzieła ... ale było tam kobiet w ciazy..ech, tylko raz mi sie głos załamał podczas rozmowy z lekarzem...
zobaczymy co w poniedziałek mi kolejny pseudo doktorek powie i na jakie badania mnie skieruje....
To chyba dobrze, że nic nie mówił.
Jejku dziewczyny zazdroszcze Wam tych wszystkich badań, ja nie miałam ani jednego nawet morfologi mi nie robili a co dopiero histo albo hormonki. Z drugiej strony szkoda, że poroniłyśmy i że to nas spotkało:wściekła/y: Jest tyle kobiet które nie chcą dzieci i rodzą, pożucają je na śmietnikach:wściekła/y:. A my cieszymy się każdą ciążą a potem płaczemy. Mi się udało i moge cieszyć się córcią, MAM NADZIEJĘ, ŻE WAM TEŻ SIĘ UDA:-D
 
Do góry