reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Agula ja na mojego ojca tak właśnie reaguję - olewam, czasem przytaknę, ale nie wnikam zbyt mocno w to co mówi i robi. Kochana, ja testuje za jakieś 11 dni, czyli 10-11 marca, no chyba,że owu będzie wcześniej :) Dzisiaj mnie jajnik kuje nie wiem czemu :/
 
reklama
Plenitude: To czekam razem z Tobą na wyniki. Straszne są te stawiania macicy, bo kobieta często poprostu nie wie czy to akurat jest w danej chwili normalne czy nie, a raczej wiem po sobie z góry się martwi :-(

Majra: Najważniejsze, że się wszystko unormowało, GRATULUJĘ i życzę Ci by synuś szybko do Ciebie wrócił.
 
prija ja usłyszałam od ginki, że to od stresu po amnio.. wczoraj też wzięłam jeszcze nospę dwa razy ale dzisiaj już w miarę spokój i nic nie brałam. bardzo dziwne uczucie, któremu towarzyszy niepokój, wiadomo, że macica musi ćwiczyć, ale ja ciągle spoglądam na zegarek czy nie ma zbyt częstych skurczy, teraz jest kilka dziennie 6-10 czyli ok. :baffled: a jak u Ciebie?

Magda czekamy na testowanko, oby starania okazały się owocne &&&&:-)
 
Plenitude: Dziś troszkę też mi się stawiał, ale nie jest źle. Wzięłam 2 nospy i jakoś leci. Troszkę mniej czuję ruchy od wczoraj wieczór i wiesz, człowiek zaraz sobie myśli swoje. Zwłaszcza że Mała potrafi dać w kość. Może ma gorszy dzień. Z drugiej strony fakt, nerwy robią swoje, ale jak się nie stresować? Ty czekasz na wyniki, no i sam zabieg, więc nie dziwię się że się stresujesz.
 
Majra gratulacje:)))Wszystkiego dobrego dla Bartusia i żeby szybko wypuścili go do domku:)))
agnieszkaala podziwiam Cię...ja chyba unikałabym kontaktu z taką osobą,przykre,ze jest to akurat Twoja mama i takie dzieciństwo Ci zgotowała:(((( Ja z moją też miewałam niezłe kosy,ale to ze względu na rozwód rodziców,jej nienawiść do ojca,z którym ja miałam rewelacyjny kontakt,byłam i jestem córeczką tatusia.Od kilku lat mamy dobry kontakt,ale dlatego,ze na odległość i może raz w miesiącu spotkanie-wystarczy;-)
 
prija już same zmartwienia o stawianie macicy potęgują skurcze dlatego pewnie i u Ciebie też tak jest, jeszcze martwisz się, że mała mniej się rusza i spirala stresu gotowa. oby Ci się to wszystko uspokoiło, jeśli szyjka jest ok to znaczy, że te skurcze nie są aż tak groźne, wizyta u gina za niecały tydzień więc postaraj się wytrzymać we względnym spokoju, wiem,że ze strachem będzie ciężko. ja nawet nie mam wyznaczonej bo czekam na wyniki i dopiero wówczas mogę cokolwiek ustalać, eh.
 
Igusia- ten lekarz to cham totalny nie słuchaj go wcale ,jak chcesz to możesz razem ze mną przejść na dietkę , ja zaczęłam w poniedziałek i mam 1kg mniej :) a wygląda to tak ,że niestety robię dwa obiady ,żeby M się najadł , ja zjadłam przez te parę dni 4 udka z kurczaka , najpierw z warzywami , potem na drugi dzień też , na trzeci dzień z kaszą ,a dziś na obiad mam gyrosa fit mówię o obiadach samych , poza tym chlebek razowy , chudy twaróg z jogurtem naturalnym , rzodkiewką i cebulką , jogurty naturalne , warzywa i jabłka i to mój jadłospis na te parę dni zero ziemniaków , zero makaronów ewentualnie troszkę ryżu i kasza gryczana ja wiem ,że to się wydaje ubogie ,ale myślę ,że się przyzwyczaję no i zwykły chleb absolutnie nie! ograniczam też ser żółty, smażone potrawy (wyjątkiem jest gyros na oliwie z oliwek ) mam przepis na sałatkę z kurczakiem gotowanym , na udka z włoszczyzną , na kurczaka z warzywami mogą być na patelnię lub jakaś mieszanka warzyw polecam w każdym razie jak coś pisz na priw podam przepisy.

No ,a ja Was wczoraj zaniedbałam moje kochane przepraszam ,ale byłam zalatana musiałam iść do skarbówki , na zakupy, do mamy do pracy potem obiadki dwa ugotować i jakoś tak mi się zeszło obiecuję poprawę , a co oznacza moje gotowanie X 2 ???? dwa razy więcej pomysłów na obiad dla Was :)
no więc tak dziś mamy sznycle z indyka zawijane z papryką , ogórkiem i serem żółtym w środku koniecznie posmarowane musztardką i spięte wykałaczką , do tego ziemniaki z masełkiem to obiad dla M , a ja sobie zrobiłam na 2 dni sałatkę gyros ,a co będę jadła ją na obiadki , ja i moja mama , no więc tak robimy kurczaka tak jak na gyrosa , smażymy (wcześniej oczywiście oprószamy przyprawą do gyrosa) na oliwie z oliwek , potem dajemy na ułożonego w misce kurczaka cebulę ,doprawiony koncentrat dodajemy pokrojone ogórki kiszone, kukurydzę , pomidora i to polewamy jogurtem naturalnym z czosnkiem i kładziemy na wierzch pokrojoną pekinkę ta dam :)
 
Widzę, że wiele z nas ma dziś dzień "macicy", która daje o sobie znać, ja też:baffled: dobrze, że jutro wizytę mam
Majra, gratuluję i mocno trzymam kciuki, by Mały jak najszybciej zdrowiótki i silny wrócił z Wami do domku:tak:
Tymon sr...ał dalej niż widzał :baffled: a ja nie wiem po czym, jakoś od 12:30 spokój, ale brzuch go boli, siedzi u teściowej, a ja jak zasnęłam o 13:30, tak o 15 wstałam:baffled::baffled:
 
reklama
Plenitude: Dokładnie. Trza wytrzymać do środy. Mam nadzieję, że jutro czegoś się dowiesz, bo to czekanie to jest najgorsze. Czekam z Tobą i trzymam kciuki!
 
Do góry