reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

gatto ogladalam towj cykl i kiedy testujesz,czy jest trafiony zatopiony?

Angel nie mam pojecia, jestem taka niedorobiona, ze szok. Ten cykl mam taki dziwny, jakies plamienia, nic mi sie nie chce, nie wiem czy dzis mam jeszcze szanse na poczecie. Jakos olewajaco podeszlam w tym miesiacu do staranek i bede bardzo zdziwiona jak cos z tego wyjdzie. Pewno po 6 maja (wtedy sie spodziewam @), poczekam i potestuje. Ale wlasciwie nie spodziewam sie II, raczej @.
 
reklama
plenitude chodz normalnie na monitoringi,tylko podjedz do tego na luzie,a nie w ten sposob ze teraz sie uda,cieszcie sie soba spacery,rob sobie wiosenne porzadki a moze jakies przemeblowanko itd zajmuj sobie glowe wszystkim tylko nie ciaza...to sie uda;-)
gatto no jak jest sie nastawionym ze sie nie udalo,to zazwyczaj sie jest,to plamienie co mialas i skok tempki to zwiastowalo owulke wiec moze faktycznie sie udalo;-)trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&

dziewczyny ja bede musiala zrobic test dla spokoju bo tak jak nie wiem to nie moge isc do lekrza z tymi zatokami,a nie wybaczyłabym sobie ze sie faszerowalam lekami bedac w ciazy,ale watpie ze tak szybko zaciążyłam,chyba jestem bardziej przewrazliwona przez ta chorobe:tak:
 
Gatto mialam podobnie-tez jakies krwawienia miedzy@,male ale byly zwykle okolo 12dc.Nie wiem czy "cos bierzesz" ale mnie ginka przepisala duphaston od 16 dc przez 10 dni i udalo sie od razu!!!A tez bylam niedowiarkiem strasznym.
 
cieszę się, że pierścionek Wam się podoba ja właśnie myślę, żeby zrobił mi go jubiler. niestety ciągle nie zaczęłam krwawić, jak do czwartku nie zacznę to mam iść do szpitala, a ja naprawdę mam już tego miejsca dość...i tej izby przyjęć z radosnymi cieżarówkami, na której ostatnio spędziłam ponad 3h...
 
O Boże,jak to dobrze,że was znalazlam.Wasze rady trafiają prosto do serca,pewnie dlatego,że wy WIECIE...
Obraziłam się na cały swiat,pogrążyłam w moim bólu,jednocześnie odmawiając prawa do niego M.A przecież to on zawsze pragnął dzidziusia.Płakał jak dziecko,choć nic dokładnie nie wiedział.wymagam od niego czytania w myślach,a przecież jeszcze parę tygodni temu sama nie mialam pojęcia,że istnieje coś takiego jak "puste jajo płodowe" i co trzeba potem z tym zrobić.Przecież gdyby mu nie zależalo nie walczyłby o mnie 5 lat,prawda? (antymałżeńsko też byłam nastawiona).Wiem że kocha dzieci,a mimo to został ze mną,mimmo że od początku powtarzałam mu,że ja ich nie chcę.Jego przyjazd rzeczywiście byłby bardzo skomplikowany,tym bardziej,że zabroniłam mu komukolwiek cokolwiek mówić (bałam się tych pytań "po").Sto razy pytał czy ma przyjechać,ale ja chciałam,zeby on sam to wiedział,bez pytania...Myślałam,ze nie chcę go obok,że tylko mnie złości,ale potem wszystko poszło w diabły,pozostał tylko żal do niego ,że go przy mnie nie ma.
Czytam wcześniejsze posty,ale jest nas tu tyle (paradoks życia - niestety ale i na szczęscie),że nie potafię jeszcze poskładać waszych całych historii.proszę więc,,napiszcie choć krótko jak to było u was?Jak dałyście radę?
Nie wymieniam żadnej z nicka,ale jestem wdzięczna każdej za każde słowo!!!
 
Dziewczyny owulka to tylko polowa sukcesu, z ta druga polowa bylo kiepsko:( Chyba, ze zolnierzyki mojego sa takie dzielne i silne:happy: i wytrzymale:szok:

Aniolkowa nic nie biore, oprocz integratora, dupka u nas nie ma, zyje na 3 swiecie...

Anisiaj daj sobie jeszcze ze 2 dni czasu....moze 3...i sprobuj sie troszke uspokoic...
 
anty ciesze sie ze zmienilas nastawienie:-) jak widzialas wczesniej ci napisalam co o tym mysle mam nadzieje ze przeczytalas;-)Na pewno jest mu ciezko,ty masz kolo siebie kochajaca mame z tego co rozumiem a on tam sam z swymi myslami,duzo rozmawiajcie a bedzie dobrze.
 
Anty faceci sa prosci jak budowa cepa.....jak sie pytal, a ty mowilas nie, to on tego nie zrobil. Kobiety natomiast sa skomplikowane, wiec pomyslal biedaczyna, ze skoro tak mowisz, to on sie nie bedzie narazal bardziej, albo nie bedzie ci sprawial wiekszego bolu, wiec schowal sie do cienia. Nie mysl sobie, ze faceci nie przezywaja, przezywaja nawet bardzo, ale na swoj sposob. Dlatego tak wazne jest przezywac radosc, szczescie, bol, cierpienie razem, bo to zbliza bardzo i powoduje, ze 2 osoby zaczynaja sie rozumiec. Trzeba mowic o tym co WAS spotkalo (bo to nie tylko twoj bol i twoje dziecko). Moj maz byl przy mnie, pocieszal mnie, ale tez nie chcial nikomu sie wygadac. W koncu to zrobil i sprawilo mu to wielka ulge. Ja jeszcze jak mysle o poronieniu, czy mowie to mam gula w gardle, czasem poleci lezka, ale nie moge rozpamietywac, nie mysle w ktorym tygodniu bylabym, nie licze tego, nie kupuje wisiorkow czy pierscionkow, po prostu trzymam to w sercu i tego nie zapomne. Zycie biegnie i na pewno nie bedzie na mnie czekalo, ani na zadna z Nas. Kazda z Nas ma swoj sposob na radzenie sobie z bolem, ale nie mozna go trzymac tylko dla siebie.
 
Witajcie ja znowu widzę nowe nicki i tak mi przykro witam Was nowe Aniołkowe Mamusie bardzo mi przykro z powodu Waszych strat:-(
trochę mnie nie było ,ale postaram się już być na bieżąco pozdrawiam wszystkie dziewczynki.
Angel - jak zrobisz testa to daj koniecznie znać
 
reklama
Elka może jednak jakiś wisiorek zamiast tatuażu??? A może z Twoim ginem da się skontaktować tel.i umówić indywidualnie, większość z gin przyjmuje też prywatnie.

Anty2 witamy w naszym gronie. DObrze, że traktowano Cię z szacunkiem w szpitalu, to dużo - u mnie było wręcz odwrotnie. Bardzo przedmiotowo.
Nikt nie jest w stanie nas zrozumieć, ani ukoić nazego bólu. Tylko my wiemy jak to jest naprawdę.
Może to wszystko było po to, aby obudzić w Tobie instynkt macierzyński.
Ile już jesteście małżeństwem.
Też miałam z instynktem macierzyńskim ogromny problem i nadal mam wrażenie, że go nie posiadam, ale mój mąż tak bardzo pragnął mieć dziecko, że postanowiłam dla niego się starać.
Przykro mi z tego powodu, że straciłaś cząstkę siebie. Przytulam.

Angel pij pij... na zdrowie. I leż. Choć mnie trzebaby przywiązać do łóżka nawet jak mam gorączkę.
Niech więc ktoś Cię przypnie pasami jak będziesz uciekać z łóżka. Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka...

Gatto nic na siłe. Jak się coś robi z przymusu to często nie wychodzi. Nie martw się. Będzie kolejny i kolejny miesiąc, a ja trzymam kciuki mocno zaciśnięte cały czas.
A Twój niech pogada z tymi żołnierzykami poważnie ;)

Plenitude nie zamęczaj się tak w pracy. Cieszę się, że w Tobie dużo siły i planujesz te badania. Rób!!! Walcz!!! Potem człowiek ma tylko do siebie pretensje, że mógł coś zrobić, a nie zrobił.
A skargę też pisz. Masakra z tymi niedouczonymi lekarzami od siedmiu boleści. Tylko czemu my mamy za to cierpieć. Ech
No no na ryby... Jesteś pierwszą kobietą, którą poznałam, jeżdżącą na ryby :D
Mi nie wyszłoby to, za wysokie adhd i nadpobudliwość :)))))))))

Anisiaj wytrzymaj... Bądź dzielna. Nie powinni nas kłaść do sal z ciężarnymi.
 
Do góry