Elka może jednak jakiś wisiorek zamiast tatuażu??? A może z Twoim ginem da się skontaktować tel.i umówić indywidualnie, większość z gin przyjmuje też prywatnie.
Anty2 witamy w naszym gronie. DObrze, że traktowano Cię z szacunkiem w szpitalu, to dużo - u mnie było wręcz odwrotnie. Bardzo przedmiotowo.
Nikt nie jest w stanie nas zrozumieć, ani ukoić nazego bólu. Tylko my wiemy jak to jest naprawdę.
Może to wszystko było po to, aby obudzić w Tobie instynkt macierzyński.
Ile już jesteście małżeństwem.
Też miałam z instynktem macierzyńskim ogromny problem i nadal mam wrażenie, że go nie posiadam, ale mój mąż tak bardzo pragnął mieć dziecko, że postanowiłam dla niego się starać.
Przykro mi z tego powodu, że straciłaś cząstkę siebie. Przytulam.
Angel pij pij... na zdrowie. I leż. Choć mnie trzebaby przywiązać do łóżka nawet jak mam gorączkę.
Niech więc ktoś Cię przypnie pasami jak będziesz uciekać z łóżka. Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka...
Gatto nic na siłe. Jak się coś robi z przymusu to często nie wychodzi. Nie martw się. Będzie kolejny i kolejny miesiąc, a ja trzymam kciuki mocno zaciśnięte cały czas.
A Twój niech pogada z tymi żołnierzykami poważnie
Plenitude nie zamęczaj się tak w pracy. Cieszę się, że w Tobie dużo siły i planujesz te badania. Rób!!! Walcz!!! Potem człowiek ma tylko do siebie pretensje, że mógł coś zrobić, a nie zrobił.
A skargę też pisz. Masakra z tymi niedouczonymi lekarzami od siedmiu boleści. Tylko czemu my mamy za to cierpieć. Ech
No no na ryby... Jesteś pierwszą kobietą, którą poznałam, jeżdżącą na ryby
Mi nie wyszłoby to, za wysokie adhd i nadpobudliwość
))))))))
Anisiaj wytrzymaj... Bądź dzielna. Nie powinni nas kłaść do sal z ciężarnymi.