reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny z tymi poronieniami, to może być też tak, że dawniej kobiety o wielu z nich nie wiedziały, bo nie było ciążowych testów ani badań usg.
Ja obserwuję duże zmiany odkąd urodziłam 20 lat temu młodego. Wtedy nikt nie słyszał o łykaniu kwasu foliowego. Testy były mało wrażliwe i wychodziły tydzień po spodziewanej @, no i oczywiście były drogie. USG miałam zrobione dopiero w 5-tym miesiącu ciąży. Nie było badań prenatalnych, nikt żadnej krzywej cukrowej nie robił. Właściwie, to robiono mocz, morfologię, grupę krwi i zwykłe badanie ginekologiczne a potem, jak Bóg da. Gdybym wtedy poroniła, prawdopodobnie myślałabym, że @ mi się spóźniła.
 
reklama
zjolka masz racje moja mama mi to samo mowila.Ze kiedys nie miala usg tylko lekarz badal brzuch.Zadnego usg nie miala nie znala plci itd...
 
Jak ja byłam wtedy w ciąży, to USG dopiero ruszało. Ja miałam jedno z polecenia lekarza a drugie robiłam sama, bo chciałam sprawdzić, czy młody się odwrócił.
 
witam was srodowo...naprodukowałyscie ladnie myslalam,ze juz nie zobacze konca;-) przeczytałam wszystko,ale jestem tak rozkojarzona,ze nie wiem co mialam dokladnie ktorej napisac...:-( zjola przytulam,ze pojawiły sie plamienia...ehh...:no: kobirtka22 trzymam nadal &&& zebys rzucila fajury.

a ja mam dzis doła...w sumie nie ma sie co dziwic,bo juz sie zbierało od dawna...:-( jakos nie mozemy dogadac sie z mezem ostatnio...nie ma dnia zebysmy sie nie kłocili,cokolwiek powiem jest zle,jest jakis drazliwy...dzien w dzien to samo...nie ma go po 8h bo jest w robocie,a jak przychodzi i chce spedzic z nim troche czasu to albo bawi sie z psem,albo siedzi przed kompem,albo spi no,bo jest zmeczony...uczucia okazuje tylko ja...ja sie przytulam,ja podchodze,ja sie z nim pierwsza godze jak sie poklocimy...ja,ja,ja...powiedzialam mu juz setki razy,ze nie jest tak jak dawniej,ba nawet nie jest tak jak przed ciaza,a on na to,ze faceci nie musza wciaz 24h okazywac uczuc,bo sa inaczej skonstruowani niz kobiety...mowilam,ze jest mi przykro,ze teraz w ciazy jak rzadko sie kochamy to chociaz chciala bym zaznac innej formy uczuc no to zawsze stwierdzenie,ze przeciez okazuje mi uczucia i,ze znowu wymyslam...:-:)-( nie mam juz sil...nie wiem czy jest zły na to,ze mamy teraz mniej pieniedzy,ze musi sie dwoic i troic,myslec jak dorobic itd...ale przeciez decyzja o dziecku byla wspolna...nie wiem...przykro mi...czasem to juz chodze i poprostu nic sie nie odzywam zeby zle nie bylo...chcialam mu dzis powiedziec,ze mam wrazenie czasem,ze zyjemy jak kolega z kolezanka,ale nie ma sensu,bo przeciez juz to setki razy wałkowalismy...:-( przepraszam,ze was zadreczam swoimi problemami...i,ze nie odpisalam kazdej pokolei co tam u niej,ale nie mam weny dzis jakos...
witam tylko nowe mamusie...zapalam swiatełko...*
 
Karola - takie kryzysy, to nic nowego. Szkoda tylko, ze dopadły was podczas ciąży. My z moim M, też mamy górki i dolinki. On potrafi tak, ni z gruszki, ni z pietruszki być gburowaty i ja myślę, że to moja wina. Jego zachowanie i humory są nieprzewidywalne. Ostatnio musi zostawać po godzinach w pracy, bo otwierają nowy dział, w którym on jest specjalistą i myślałam, ze będzie wracał ze zmęczenia naduty, jak chmura gradowa, a on odwrotnie, przychodzi wesolutki i w świetnym humorze :eek:. Mam nadzieję, że wszystko między wami wróci do normy. Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Mnie sie wydaje, ze kiedys nie bylo takiego dostepu do informacji a kobiety nawet jak wiedzialy to nie mowily o tym po prostu.
Z mojej pierwszej ciazy prawie 16 lat wstecz, pamietam badania: ginekologiczne co wizyte (co miesiac), morfologia (co miesiac) a mocz chyba byl 3 razy w calej ciazy. Jak juz dostalam skierowanie na usg, to termin mi dali juz po planowanym porodzie :-D, wiec robilam na wlasna reke.
Ksiazeczke ciazowa dostalam w 8 tyg, bo wczesniej lekarz powiedzial, ze nie ma sensu badac, bo i tak nie wyjdzie... a test z apteki to moge sobie w buty wsadzic i chyba mam za duzo pieniedzy na kupno bubla, bo pokazuje co i jak chce. Najlepiej zrobic badanie krwi (bezplatnie) to powinno wykazac, ale najlepiej poczekac do 8 tc to juz jest widoczna ciaza dla lekarza:-D
 
halo, halo:-D
jolka jeszcze nie wszystko przesadzone nie?
Kobietko
ja bym Ci zlala dupsko za te fajki!!!jezeli naprawde sama nie poczujesz ze CHCESZ przestac palic to rzucanie i wracanie do nalogu jest do doopy!!!!!A tak trzymalam kciuki.....buuuuu:-D
AS pozostaje nam czekac tylko az zobaczymy wpis,, Karolinka jest na swiecie,, &&&&&&&&&&&&& trzymajta sie;-)

dziewczyny wiecie jaki sex udany mialam wczoraj WOW!!!!!dzis mnie moj na rekach nosi :-D:-D:-D
Pogoda coraz lepsza, brac dupska na spacerki , na sloneczko co by humorki byly lepsze!!!buziaki dla wszystkich.

Karola bo te typy tak mają!Ja niedawno przeszlam male zawirowanie, kryzys w zwiazku i wiem ze jest to ciezkie. Pamietaj ze nie tylko ten twoj tak sie zachowuje bo moj to czasami ,,bez kija nie podchodz,, , w czerwcu stuknie mu 40 wiec kryzys jakis chyba ma . a oni jeszcze mowia ze kobiet nie mozna zrozumiec , ze sie czepiamy , ze wymagamy itp, itd, oj mysle ze kazda by mogla 2 grosze wtracic. wiec kochana glowa do gory i zero stresu , bo to ci nie jest teraz potrzebne.Ja tez teraz nie pracuje no i fakt- jest ciezko czasami , wczoraj np; gadka ze do auta trzeba wlozyc 1200zl i skad on to ma wzuiac?z doopy!
 
Ostatnia edycja:
Anulka - no witamy koleżankę! Rozumiem, że już byłaś na spacerze, na rowerze i na czym tam jeszcze? Ja w robocie siedzę :(
Zaraz wychodzę i lecę na badania lekarskie na prawko. Trzymaj kciuki, bo mam bioderko zwichrowane i boję się, że będzie robił problemy.
 
Diewczyny ratunku!!!!!!! przytylam 3kg!!!!!! Jesli to przez rzucenie palenia to powaznie zaczne zastanawiac sie nad powrotem do nalogu;-);-);-) niby nie jjem wiecej ale moze troche za malo sie ruszam????? do pracy wracam w piatek no i zamierzam jezdzic rowerem wiec moze mi sie polepszy...narazie mam mala dolinke:-(nie chce przytywac:no::no::no:

Elka tak to sa uroki zerwania z nalogiem, tak bedzie gdziec do okolo 4-5 miesiecy. Niewazne co bedziesz jesc i tak waga pojdzie w gore, potem zaczyna sie normowac i spadac (jak sie ruszy cztery literki troszke). Wiem bo juz raz udalo mi sie rzucic na 6 miesiecy... i glupia wrocilam do nalogu.
Trzymaj sie dasz rade, po ciazy tez zostaja kg (najczesciej), a jednak chcemy byc mami ;-) badz dzielna i dumna z kazdej godziny, kazdeg dnia bez :-)


dziewczynki po jaki gwint Wy sie staracie zrozumiec faceta????? to NIE DZIALA ani kiedy my sie staramy i kiedy to oni probuja zrozumiec nas... to bez sensu tylko sobie mur budujemy! Troszke wyrozumialosci i akceptacja tego jacy jestesmy i wszystko bedzie OK :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Karola - takie kryzysy, to nic nowego. Szkoda tylko, ze dopadły was podczas ciąży. My z moim M, też mamy górki i dolinki. On potrafi tak, ni z gruszki, ni z pietruszki być gburowaty i ja myślę, że to moja wina. Jego zachowanie i humory są nieprzewidywalne. Ostatnio musi zostawać po godzinach w pracy, bo otwierają nowy dział, w którym on jest specjalistą i myślałam, ze będzie wracał ze zmęczenia naduty, jak chmura gradowa, a on odwrotnie, przychodzi wesolutki i w świetnym humorze :eek:. Mam nadzieję, że wszystko między wami wróci do normy. Trzymam kciuki
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

no wlasnie tylko czemu akurat teraz????wczesniej tak nie bylo...tzn czasem oczywiscie tez cos mu sie tam nie podobało jak cos powiedzialam,skomentowałam,ale nie tak czesto jak teraz...teraz niestety to jest notoryczne dzien w dzien...dzis juz mu powiedzialam,ze mam tego dosc i zeby sobie poszedl do lekarza po tabletki jakies jak jest taki nerwowy albo moge sie do mamy wyprowadzic wtedy nikto go denerwowac nie bedzie...nic nie powiedzial,poszedł do drugiego pokoju i lezy...przykrosc tez mi sprawił,bo jak wam pisalam,ze mialam taka noc,ze ruchy poczulam tak wyraznie jak reke przylozylam to mowie mu daj reke,bo dzidzia kopie,przylozyl i po kilku sekundach zabral twierdzac,ze wydawalo mi sie i,ze zdazy jeszcze poczuc jak kopie...no napewno...nie wiem moze wyolbzymiam,ale sprawilo mi to przykrosc...
 
Do góry