reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciaża po poronieniu

madzia2299

Początkująca w BB
Dołączył(a)
7 Czerwiec 2021
Postów
26
Hej hej to znowu ja 😁😁 w lutym poroniłam pierwsza ciaze po miesiacu miała wizyte u gina powiedział, ze od poczatku ciaza sie zle rozwijała dlatego doszlo do poronienia. W czerwcu miłam ostatni okres w dniu spodziewanej miesiaczki po prostu jej nie było. Myslałam, ze to moze przez stres zwiazany ze smiercia mojej siostry. Około 20 tego lipca zrobilam pierwszy test ciażowy, który wyszedl negatywny. Kolejny po 2-3 dniach wyszedl juz pozytywny 😁😁. Narzeczony mówił, żeby sie wstrzymac z beta trochę jeszcze poczekac zeby sie nie rozczarowac. Wytrzymałam tydzien 😅. Poszłam 3.08 do labolatorium wyniki byly na drugi dzień 1500. W pierwszej beta mi nie rosla wcale. Po 48h poszlam drugi raz to znaczy w piątek 5.08. Pani z labolatorium specjanie dla mnie zrobila tak ze wyniki moglam odebrac jeszcze tego samego dnia. Jak szlam je odebrać to az mi serce waliło. Wynik 6000. Kamien z serca. I moje pytanie czy raczej powinno byc wszystko okay wiadomo najpierw wizyta u gina bede dzwonić w poniedziałek zeby sie umówić. Ale czy rosnaca beta to juz nie połowa sukcesu?
Dziękuję za wszelkie odpowiedzi 😁
 
reklama
Tak rosnąca beta to już połowa sukcesu 😊 gratuluję i życzę aby tym razem wszystko szło idealnie i cóż nudnych 9 miesięcy 🙂
 
Z tą połową sukcesu to bym się wstrzymała. Wszystko może się wydarzyć. Oczywiście życzę Ci jak najlepiej. Umów się do lekarza i ciesz się tym stanem.
 
Rośnie to plus. Czy połowa sukcesu? Nie wiem.

Uważa się, że kluczowe momenty to 1) zarodek z prawidłową akcją serca 2) prenatalne pierwszego trymestru 3) połówkowe ;) każde z nich minimalizuje ryzyko utraty ciąży.

Idź na USG za około tydzień i będziesz miałaś większa jasność. Na ten moment jest ok ;) ja miałam betę ponad 5 tys, a dokładnie tydzień później ❤️
 
Będę dzwonić do lekarza w poniedziałek zeby sie umowic na wizyte. Zobaczymy co bedzie mam nadzieje ze bedzie dobrze bo nie chce drugi raz przechodzic przez to samo.
 
Hej hej to znowu ja 😁😁 w lutym poroniłam pierwsza ciaze po miesiacu miała wizyte u gina powiedział, ze od poczatku ciaza sie zle rozwijała dlatego doszlo do poronienia. W czerwcu miłam ostatni okres w dniu spodziewanej miesiaczki po prostu jej nie było. Myslałam, ze to moze przez stres zwiazany ze smiercia mojej siostry. Około 20 tego lipca zrobilam pierwszy test ciażowy, który wyszedl negatywny. Kolejny po 2-3 dniach wyszedl juz pozytywny 😁😁. Narzeczony mówił, żeby sie wstrzymac z beta trochę jeszcze poczekac zeby sie nie rozczarowac. Wytrzymałam tydzien 😅. Poszłam 3.08 do labolatorium wyniki byly na drugi dzień 1500. W pierwszej beta mi nie rosla wcale. Po 48h poszlam drugi raz to znaczy w piątek 5.08. Pani z labolatorium specjanie dla mnie zrobila tak ze wyniki moglam odebrac jeszcze tego samego dnia. Jak szlam je odebrać to az mi serce waliło. Wynik 6000. Kamien z serca. I moje pytanie czy raczej powinno byc wszystko okay wiadomo najpierw wizyta u gina bede dzwonić w poniedziałek zeby sie umówić. Ale czy rosnaca beta to juz nie połowa sukcesu?
Dziękuję za wszelkie odpowiedzi 😁
Ja w ciąży po poronieniu nawet nie sprawdzałam bety 🙈 mój szkrab ma 3 tygodnie 🙂 także uszy do góry i trzymam kciuki 😘
 
reklama
Trzymam kciuki, Twoja historia jest baaardzo zbliżona do mojej. Przełom lutego/marca ciąża biochemiczna, pod koniec czerwca ostatnia miesiączka, 22.07 pozytywny test. Ja na wizytę czekam do czwartku (będzie 6+3) i już się stresuję, boję się powtórki, mimo że tym razem beta mi też ślicznie rośnie
 
Do góry