- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2018
- Postów
- 11 886
Mam identyczne odczucia. Tak jakby nasze odpowiedzi miały za zadanie utwierdzić tylko w podjętej już decyzji...a że były niewygodne i niezgodne z oczekiwaniami wywołały złość...przykre...
Niestety ale muszę się z tym zgodzić [emoji17] jeśli ktoś chce tylko utwierdzenia w swoim przekonaniu to powinien wyrazić wprost czego oczekuje.Wiesz, urodzenie dziecka przed 32 tygodniem ciąży to też ryzyko mniejsze niż 1%. A jednak udało mi się znaleźć w tej wąskiej grupie....
Od Kiedy jestem na tym forum i wątku nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją. Tutaj zawsze można było liczyc na różne opinie i zawsze można było wyrażać swoje opinie. Nawet te sprzeczne- na tym polega rozmowa. A nie na przytakiwaniu.
Niestety nowe osoby nie potrafią uszanować ogolnie panujących zasad. Krótko- nie chce się odpowiedzi to się nie pyta, tylko pisze pamiętnik na blogu.
Każda Wasza historia to doświadczenie, nieraz bardzo bolesne, ale dziękuję za tę szczerość, za otwartość. Mądre kobiety potrafią wyciagnac z tego wnioski.
Bardzo przykro że ktoś znalazł sie w grupie tego jednego procentu. Przykro mi, że niektórzy traktują statystyke bardzo przedmiotowo. Dla mnie TA statystyka to smutna historia prawdziwej osoby, że wszystkimi emocjami jakie temu towarzyszyły.
W necie łatwo atakować, komentować, Ale.. chociaz przez chwilę poczuć się jak ta druga osoba.. juz jest problem.
Dlatego ciesze się ze jeszcze jest grupka osob mająca serce i cierpliwość i zrozumienie dla tej "drugiej strony".. chociaz to tylko literki.