No to co Cię napadło, żeby takie rzeczy robić?No co ja też jestem grzeczna mi ogólnie mie mówi o oszczędzaniu(wiem powinnam sama to wiedzieć)
reklama
annauelle
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2017
- Postów
- 445
A ja po kolejnych badaniach i jak narazie wyniki wszystkie super ale jeszcze czekam na wyniki rezerwy jajnikow...Maz rowniez wyniki ok...lekarz stwierdzil ze dawno nie widzial tak idealnych wyników a ciazy brak....Napisz co powiedział Ci lekarz
Stwierdzam ze u nas dziwne rzeczy sie dzieja...nooo chyba ze te moje jajeczka sa jakies za słabe....
Aga@
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2013
- Postów
- 135
Tak ostatnio mam słabsze dni. W sumie jak pracowałam to człowiek mniej myślał.Aga,co Cię dopadło. To ja też za stara, dzieci 24,22,20 lat i dwie wnuczki. To dopiero będzie córki ze swoimi i ja z małym dzieckiem. Nasze dziecko się urodzi to moje wnuczki po 2 lata będą miały. A ja też pod koniec października, bo lekarz powiedział że nie chce czekać do końca.Mam mieć wywoływany poród ,ale normalnie mam urodzić.Aga,Ty w Warszawie mieszkasz,ja Marki ? Napisz priv, to może się spotkamy na jakieś lody?
U mnie podobnie jak u Ciebie , dzieci w wieku 24,22 i 17 oraz najmłodszy 4 lata. Nie mam tylko wnuķów 4 latek to dziecko zaplanowane, wystarane, a teraz całkowita niespodzianka.
Też mieszkam niedaleko Warszawy , pozdrawiam
Kasiulek 77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2018
- Postów
- 863
@Maja75 nakopać Ci w dupę ?Nosz tak myslalam kogos zawolac,ale jakos tak
No u nas to dzieciątko wystarane,no i pierwsze nasze wspólne z partnerem.Tak ostatnio mam słabsze dni. W sumie jak pracowałam to człowiek mniej myślał.
U mnie podobnie jak u Ciebie , dzieci w wieku 24,22 i 17 oraz najmłodszy 4 lata. Nie mam tylko wnuķów 4 latek to dziecko zaplanowane, wystarane, a teraz całkowita niespodzianka.
Też mieszkam niedaleko Warszawy , pozdrawiam
Patrycja35
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2019
- Postów
- 2 433
Witam kochana...nieee to nie za duży wiek...znam sporo 40+które urodziły..moja ciocia...53 lata ha!I bylo ok...obecnie 4 tydz.3 dziecka...skonczylam 35 lat..zdecydowalam sie świadomie...lekarz zapisal Duphaston ...i odliczamy dni...ja zawsze powtarzam ze na pewne rzeczy nie mamy wplywu..co ma byc to bedzie...ale nie ma co sie opierac...kochana jedno zycie....jak nie teraz to kiedy☺☺☺☺Witam!
Jestem tu nowa, chcę napisać coś o sobie i zapytać Was o zdanie.
Wyszłam za mąż mając 28 lat. Półtora roku po ślubie zaszłam w ciążę. Nie mielismy problemu z zapłodnieniem.
Wcześniej unikaliśmy ciąży.
Dodam, że było to 11 lat temu.
Wszystko było dobrze do momentu aż zaczęły się brunatne plamienia. Trwało to kilka dni, nie pamietam już ile.
Lekarz kazał mi lezeć i brać lekarstwa - turinal i witaminę E.
Niestety, pewnego popołudnia, gdy poszłam do łazienki załatwić się, wszystko chlusnęło ze mnie. Poroniłam. Znalazłam się w szpitalu, miałam łyżeczkowaną macicę. To był 14 tydzień ciąży.
Po tym smutnym wydarzeniu nie mogłam się otrząsnać. Mysl o kolejnej ciąży przyprawiała mnie o mdłości. Potwornie bałam się powtórki.
Przestalismy z mężem mówić o dziecku. Ja postanowiłam dokończyć studia. Po moich studiach mąż kończył swoje. Zajęło to nam w sumie 5 lat. W miedzyczasie i po ukonczeniu studiów pracowaliśmy, urządzaliśmy się. Zaczynaliśmy od zera, nie mielismy wtedy nic, nikt nam nie pomagał.
Dlatego dorobienie się wszystkiego, co obecnie mamy zajęło nam sporo czasu.
Będąc już kilka lat po 30 pomyslałam, że najwyższa pora na dziecko. Jednak tamte wspomnienia wciąż żyły. Trudno było przełamać się. Po wielu rozmowach z mężem, po wizycie u lekarza doszliśmy do wniosku, że bedziemy się starać o dziecko.
Udało się od razu, w pierwzsym miesiącu. Miałam wtedy 36 lat. Ile nerwów i strachu kosztowała mnie ta ciąża wiem tylko ja i osoby, które przeżyły coś podobnego.
Po 9 miesiącach urodziłam wspaniałą, zdrową córeczkę. Niedługo pomyślałam, że przecież mała nie może być sama, że dobrze jest mieć rodzeństwo. Podjęlismy decyzję aby mieć drugie dziecko. Powiodło się w trzecim cyklu, od decyzji. Urodziłam drugą, wspaniałą córkę.
Różnica wieku pomiedzy dziewczynkami, to 2 lata. Obie są cudowne, rozwijają się wspaniale. Obie ciąże minęły bez większych komplikacji.
Oba moje porody odbyły się drogami i siłami natury. Nie było zadnych komplikacji. Drugi poród był wręcz ekspresowy. Trwał półtorej godziny.
Zawsze chciałam mieć trójkę dzieci. Obecnie mam trójkę, licząc Aniołka. Myslę o jeszcze jednym, ale trochę się obawiam.
Mam obecnie 41 lat. Czy to nie za późno na ciążę?
Znam osobiście wiele pań, które rodziły nawet później. Razem ze mną urodziła zdrowego synka kobieta w wieku 47 lat.
Chciałabym znać Wasze zdanie.
Czy mając dwójkę dzieci warto w moim wieku starać się o trzecie? Czy w Waszym otoczeniu są panie, które świadomie decydują się na ciążę w póżniejszym wieku?
Nie mam na mysli tzw. "wpadki". Gdyby coś takiego mi się zdarzyło, nie ulega wątpliwości, że ciążę chciałabym, jak najbardziej, donosić. Może nawet byłabym zadowolona, że problem sam się rozwiązał.
Ale wracając do tematu, co mi odpowiecie, poradzicie?
Tylko proszę, nie smiejcie się.
sandawilla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2019
- Postów
- 209
Witam .
I ja chciałam się przywitać z wami. Zostałam tutaj zaproszona przez dwie wspaniałe kobiety, które poznałam na innym forum . Mam 37 lat i obecnie jestem w czwartek ciaxy . Mam dwóch wspaniałych synów 7 i 11 lat. Trzecia zakończyła się poronieniem zatrzymanym w styczniu.
Pozdrawiam
I ja chciałam się przywitać z wami. Zostałam tutaj zaproszona przez dwie wspaniałe kobiety, które poznałam na innym forum . Mam 37 lat i obecnie jestem w czwartek ciaxy . Mam dwóch wspaniałych synów 7 i 11 lat. Trzecia zakończyła się poronieniem zatrzymanym w styczniu.
Pozdrawiam
Witaj ,a w którym tygodniu jesteś ?Witam .
I ja chciałam się przywitać z wami. Zostałam tutaj zaproszona przez dwie wspaniałe kobiety, które poznałam na innym forum . Mam 37 lat i obecnie jestem w czwartek ciaxy . Mam dwóch wspaniałych synów 7 i 11 lat. Trzecia zakończyła się poronieniem zatrzymanym w styczniu.
Pozdrawiam
reklama
sandawilla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2019
- Postów
- 209
To dopieto poczatek naszej drogi Dokładnie nie wiem , gdyż moje cykle po poronieniu były byle jakie. Choć ostatnio co 21 dni . Ale test w dniu @ był negatywny i 5 dni po również. Dopiero 2 lipca odwazylam się zrobić trzeci. Wyszły mega grube krechy. W aplikacji wychodzi 5/6 tydzień.
Wizytę pierwsza mam 19 lipca. Wtedy dopiero wszystko się wyjaśni.
Wizytę pierwsza mam 19 lipca. Wtedy dopiero wszystko się wyjaśni.
Podziel się: