reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

No tak, oczywiście zapomniałam dodać że ojciec dziecka też już wie:D
Co do twojej wypowiedzi odnośnie twoich rodziców, to - nie byłby oczkiem w głowie, tylko będzie moja droga.
I nie masz się co obawiać. Jesteś młoda, a zarazem dojrzałą kobieta ,nowy facet, nowy etap w życiu pełen wyzwań i niespodzianek, życie dopiero się zaczyna, a w im wszystko sie może zdarzyć. I twoi rodzice na pewno zdają sobie z tego sprawę.
A jeżeli chodzi o Twoje nastawienie , to wiele bardziej mi się podoba niż moje.
No, już się nie mogę doczekać poniedziałkowej wizyty, a i do 12 szybko zleci i ani się obejrzysz a bedziesz już po wizycie.:)
 
reklama
No tak, oczywiście zapomniałam dodać że ojciec dziecka też już wie:D
Co do twojej wypowiedzi odnośnie twoich rodziców, to - nie byłby oczkiem w głowie, tylko będzie moja droga.
I nie masz się co obawiać. Jesteś młoda, a zarazem dojrzałą kobieta ,nowy facet, nowy etap w życiu pełen wyzwań i niespodzianek, życie dopiero się zaczyna, a w im wszystko sie może zdarzyć. I twoi rodzice na pewno zdają sobie z tego sprawę.
A jeżeli chodzi o Twoje nastawienie , to wiele bardziej mi się podoba niż moje.
No, już się nie mogę doczekać poniedziałkowej wizyty, a i do 12 szybko zleci i ani się obejrzysz a bedziesz już po wizycie.:)

No muszę Ci powiedzieć, że bardzo ładnie mi to wytłumaczyłaś :D Buziak dla Ciebie :tak:
 
Dziewczyny, do kiedy czekacie/czekałyście z informowaniem otoczenia o ciąży? Ten magiczny pierwszy trymestr?
Ja planowałam nie informowac za szybko,jednak życie samo postanowiło kiedy...Gdy dostałam skierowanie do szpitala nie mogłam dłużej ukrywać,do tej pory wiedzielismy tylko my z męzem.Mieszkamy w podwórku z teściowa i musiałam ogarnąc opiekę dla córki więc poinformowałam jedną z bratowych a dalej samo poszło.
Super że nastawienie lepsze,ja teraz też zdałam sie na to co życie przyni9esie,zreszta w momencie gdy sie dowiedziałam o ciąży to byłam w Belgii i nie mogłam zaraz biec do lekarza a wiec moja pierwsza wizyta odbyła sie w 9 tyg.Gdybym była tutaj na pewno wczesniej bym biegla.Co prawda dostałam duphaston ale tylko krótki czas, nawet teraz mam jeszcze nie wykorzystane 2 op,Poletta jak cos to moge Ci podesłać.
Magda tak juz 17 tydzien,zaraz połówkowe badania, a szczerze mówiąc ja nie jestem psychicznie nadal przygotowana.Moze dlatego,że najmłodszej jeszcze trzeba dużo czasu poswięcić.
Co do kosmetyków to nie pomoge ,bo ja taki dziwoląg jestem i własciwie nie uzywam.Ale kawke jedną z dwóch łyżeczek ,tylko w wiekszym kubku piję.Jesli nie wypije to po prostu boli mnie głowa.
 
Ja planowałam nie informowac za szybko,jednak życie samo postanowiło kiedy...Gdy dostałam skierowanie do szpitala nie mogłam dłużej ukrywać,do tej pory wiedzielismy tylko my z męzem.Mieszkamy w podwórku z teściowa i musiałam ogarnąc opiekę dla córki więc poinformowałam jedną z bratowych a dalej samo poszło.
Super że nastawienie lepsze,ja teraz też zdałam sie na to co życie przyni9esie,zreszta w momencie gdy sie dowiedziałam o ciąży to byłam w Belgii i nie mogłam zaraz biec do lekarza a wiec moja pierwsza wizyta odbyła sie w 9 tyg.Gdybym była tutaj na pewno wczesniej bym biegla.Co prawda dostałam duphaston ale tylko krótki czas, nawet teraz mam jeszcze nie wykorzystane 2 op,Poletta jak cos to moge Ci podesłać.
Magda tak juz 17 tydzien,zaraz połówkowe badania, a szczerze mówiąc ja nie jestem psychicznie nadal przygotowana.Moze dlatego,że najmłodszej jeszcze trzeba dużo czasu poswięcić.
Co do kosmetyków to nie pomoge ,bo ja taki dziwoląg jestem i własciwie nie uzywam.Ale kawke jedną z dwóch łyżeczek ,tylko w wiekszym kubku piję.Jesli nie wypije to po prostu boli mnie głowa.

Szczerze to uratowałabyś mnie z kłopotu tym duphastonem, bo dostałam mniej niż potrzebuję do wizyty, właśnie się zastanawiałam co zrobić. :)
 
Witam sympatyczne koleżanki:)
Dziękuje za polubienia , dzięki wam odkryłam że jest taka opcja :D
Poletta starałam się dobrze ująć to w słowa;)
Dorotko z tymi kosmetykami to Ty to masz najlepiej, nie używasz-problem z głowy.
Ja Ci sie przyznam, jak już wcześniej pisałam, że jestem niestety troszkę przewrażliwiona , i zmieniłam również środki do higieny typu żel do kąpieli , szampon, płyn do higieny intymnej itd....
Pierwsza wizyta w 9 tyg. wydaje mi sie ze tez ma swoje plusy, po pierwsze zbyt wczesne i zbyt częste zaglądanie do malucha nie jest wskazane, krążą opinie ze najlepiej po raz pierwszy wybrać sie ok 7-8 tyg.
Po drugie w tym czasie możesz już więcej wiedzieć i widzieć.
Z tym psychicznym przygotowaniem , to spokojnie, masz jeszcze trochę czasu do porodu:) tak więc na pewno zdążysz przed przyjęciem małego przybysza. Wiesz, ja też tak nieraz myślę i niedowierzam - że jak to, ja będę mamą?! naprawdę ? i jak to teraz będzie, czy podołam wyzwaniu, czy będę potrafiła wczuć sie dobrze w rolę matki, dobrze je wychować... ale również przyłapuje sie na tym że wchodzę na stoiska w małymi ubrankami z chęcią żeby już coś kupić, albo oglądam wózki dziecięce na allegro:D
Wiesz ja myślę że to dobrze ze masz również w domu małą córeczkę , będą mogli(lub mogły) sie wspólnie bawić i wychowywać, ! ja mam siostrę starsza o niecałe 2 lata, i bardzo sie z tego cieszę , bo bez niej było by mi na pewno w wieku dziecięcym bardzo nudno. Ze starszym rodzeństwem to na pewno jednak nie to samo.
 
Szczerze to uratowałabyś mnie z kłopotu tym duphastonem, bo dostałam mniej niż potrzebuję do wizyty, właśnie się zastanawiałam co zrobić. :)
Daj namiary na priv to w pon Ci wyslę.

Wiesz ja myślę że to dobrze ze masz również w domu małą córeczkę , będą mogli(lub mogły) sie wspólnie bawić i wychowywać, ! ja mam siostrę starsza o niecałe 2 lata, i bardzo sie z tego cieszę , bo bez niej było by mi na pewno w wieku dziecięcym bardzo nudno. Ze starszym rodzeństwem to na pewno jednak nie to samo.
Ja się śmieję ,że Bóg zadycydował za nas ,żeby córcia miała się z kim pobawic:)
 
Witajcie dziewczyny,
Ja co prawda jeszcze przed 40stką, ale jakoś mi tak bliżej do was niż gdziekolwiek indziej Pozwólcie, ze nakreślę pokrótce swoją historię...
Po pozytywnym teście w dniu @ i bhcg w 32dc-237,68 a piec dni później 37dc-1927,98 wybrałam się do gin by potwierdzić ciążę, jednak na obrazie usg pojawił się tylko pęcherzyk (ponowne badanie będzie 17.11 i już nie mogę się doczekać, kiedy usłyszę bicie mojego maleńkiego serduszka). Nie dostałam luteiny ani Duphastonu na podtrzymanie. Mam tylko zażywać witaminy Femibion do 12tc. Proszę Was o informacje, czy będąc na tym etapie wczesnej ciąży miałyście/macie już jakieś objawy? Oprócz zmęczenia i pobolewanie brzucha nic w zasadzie nie czuję... do dziś dnia, kiedy to po nocnych akcjach wymiotnych mojej malutkiej niespełna 2-letniej córeczki prawdopodobnie przeszło na mnie. Od kilku dni miałam dreszcze i wyskoczyło mi zimno na ustach, czuję się mega osłabiona, a do tego w nocy poczułam okropny ból brzucha, który nie ustępował przez większą część dnia (z rozwolnieniem włącznie)-z góry przepraszam za bezpośrednie podejście do tematu... zastanawiam się czy to wirus czy zatrucie pokarmowe, choć objawy podobne? Martwię się czy nie przejdzie na męską część mojej rodziny (męża i 2 synków 6l. i 4l.) i jaki może mieć wpływ na nasze maleństwo? Nie biorę żadnych środków pbólowych, bo wiem jak ważny jest okres rozwoju maluszka w I trymestrze ciąży. Boję się jednak pomyśleć, gdyby coś mogło mu/jej zaszkodzić... proszę o wsparcie
 
Daj namiary na priv to w pon Ci wyslę.


Ja się śmieję ,że Bóg zadycydował za nas ,żeby córcia miała się z kim pobawic:)

Dorota 37 to tak jak u nas, Bóg nam błogosławi, tylko mniejsza różnica między maluchami, średnio wychodzi 2 ląta odstępu między nimi Mam nadzieję, że wystarczy nam sił i zdrowia w ich wychowaniu. Wszystko w rękach Boga
 
Glorya nie martw sie , u mnie przy becie 2398 też było widać tylko pęcherzyk , musisz uzbroić się w cierpliwość , 17 pewnie będziesz widziała coś więcej .Ja też nie biorę nic na podtrzymanie, podobnie jak Ty femibion i jeszcze magnez. Co do objawów to ja czuję tylko bòl piersi jak przed okresem, raz mocniej, raz słabiej, jak im się podoba. Każda kobieta każdą ciążę może przechodzić z innymi objawami, pozatym to jest dopiero początek, więc nie masz powodu do obaw.
Obojętnie czy to wirus czy zatrucie , nie
sądzę aby miało to jakiś wpływ na ciążę, co do leków to też wolę być ostrożna więc mogę Tobie tylko polecić gorący sok malinowy z dodatkiem soku z cytryny i miodu, oraz cieplutką kołderkę. A tak poza tym czytałam gdzieś, że takie oznaki jakby przeziębienia mogą toważyszyć jako właśnie objaw na początku ciąży.
Miłej i spokojnej soboty:).
 
reklama
Dziękuję Magda za słowa wsparcia Czekam już z niecierpliwością na termin wizyty...
Niestety od kilku dni zainfekowani są wszyscy oprócz męża, u dzieci metodą łańcuszkową głównie wymioty, a u mnie w międzyczasie biegunka i ból brzucha A mąż jak na złość akurat w Berlinie na szkoleniu 3dniowym. Jest już troszkę lepiej, ale jeśli nie przejdzie to zadzwonię po pogotowie, może uda się uniknąć szpitala, bo to zawsze kończy się kolejną infekcją. Powiedzcie proszę, że będzie dobrze...
 
Do góry