reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Ollena problem bo już popróbowała i teraz rozpacz jak lizaka sie chce odebrać.:-:)wściekła/y:,a ludziska dają nawet nie wiem skąd mają te lizaki albo ja mam takie "szczęście" na zaopatrzonych tragić albo w PL wszystkie ludziki to badziewie kupują:confused:A zlotowe nas olały:-(.Ania co z Tobą????
 
reklama
Hej!
My juz po zlocie, dziewczyny pewnie jeszcze w drodze, a my dochodzimy do siebie:-D Było super, bachory fajowe, ja akuratnie nie pyknęłam ani jednej foty, ale Flo i Andzike pstrykały. Zdrowie "40 - tek" było wypite;-)

Dziewczyny zameldujcie sie po powrocie:-)
 
Czekam na foty wiec!!!!!!!!!!!
Majuska tylko 40tek?!

Zobacz załącznik 571944 Chwale sie.. :-)) Jedynie z Patryka sie prosze nie smiac, wybiegl z domu w rozpietych spodenkach i Crocsy na skarpetki zalozyl jak prawdziwy Polak;-)
 
Ostatnia edycja:
Mia zasuwa jak widze na dwoch i to sprawnie!
Z Anka, kiedy kilka dni temu mialam kontakt, bylo ok. W kazdym badz razie nie pisala nic niepokojacego.

Co do "dziecko nie wie co to jest", to ja sie nie zgodze. Karol kazde zapakowane zarelko pcha w dziob - lizak, baton, tabliczka czekolady, ciastka - chyba kwestia wechu bo nie jest to branie tak jak wpycha podniesionego na ulicy kamyka, tylko zdecydowany zamiar konsumpcji. Ciekawe, ze lodow nie pcha w dziob - nie lubi i jakby wiedzial o co biega.
Mamy dzis chyba maly przelom. Do tej pory wysadzanie na nocnik wiazalo sie z natychmiastowym dzihadem, siedzial kilka sekund w najlepszym wypadku. Dzis wysadzilam po poludniowej drzemce, oczywiscie zaczal plakac, ale tulilam, tlumaczylam zeby chwile wytrzymal, az uslyszalam ze sika. Potem juz pomoglam wstac i oczywiscie aplauz - bicie brawa, jakie madre dziecko itp. szykany, byle wiedzial ze udal mu sie wyczyn na miare odkrycia lekarstwa na HIV. Po dwoch godzinach posadzilam znowu, choc mial mokrego pampka - nie plakal, popukal w nocnik pod dupskiem, posiedzial ze 2 minuty i wstal bez efektu. Ale nie wyl. No i chyba zrozumial, ze nocnik nie jest narzedziem mordu, tylko chodzi o siku. Po czym zesral sie do basenu... A co!
 
klaczku ja bym sie bala tak wczesnie dziecko sadzac na nocnik, mozna zrobic takie kuku ze bedzie sie bal zalatwiac do nocnika bardzo dlugo.
 
hej,

Po dniu prawie wyciętym z życiorysu z powodu bólu głowy - jestem.

I ja czekam na foty ze zlotu. Super ,ze było extra. Nie mogło być inaczej :-)

Olena - super ,ze Mia już samodzielnie się przemieszcza w pionie.

A co do sadzania na nocnik to jest taka ogólna społeczna presja,ze oby jak najszybciej. Ciotki, babki ... ze już, ze pora.
A wcale ,ze nie. Na wszystko przyjdzie czas . NA siłę to nic nie ma.

Właśnie dzisiaj czytałam tekst o tym i minęły mi wyrzuty ze nie meczę Julki nocnikiem.
Jak nauczyć dziecko sikania do nocnika? | parenting.pl
 
Kinga Phoebe w zeszlym roku tez wyla jakbym ja ze skory obdzierali jak sadzalam na nocnik, w tym rouk dorosla do tego, sama sygnalizuje ze jej sie chce. Uzywamy jeszcze na noc pieluch ,ale jak sie wysiusia przed spaniem to rano pielucha sucha.:-)
 
Flo super, że dojechaliście, mam nadzieję, że Maks zasnął bez "jazd" :-D:-D, w końcu na swoim terenie:-D Nasza gwiazda łobuzowała do 19.30 i tez padła, hitem okazało się łożeczko turystyczne, które stoi teraz u nas w sypialni i pokryte jakąś szmatą robi za namiot:-D

Andzike meldunek poproszę !!!!

lece na te foty.....
 
reklama
Jeeeestem!!! :-D
Wracałam 5h, mój mózg został gdzieś przed Opatowem, bo tam się obudził Kacper i całą dalszą drogę na zmianę śmiał się, wył, jęczał itp:no: przystanki pomagały na moment - po zapakowaniu do samochodu znów było szaleństwo, musiałam z nim non stop rozmawiać, zabawiać, śpiewać... :sorry2: po powrocie do domu musiał nacieszyć się Pawłem i swoim zabawkami, więc finałowo padł pod 22, a ja nadal szukam mózgu...
Było ekstra i naprawdę baaaardzo żałuję, że dzieli nas z majuśką i Flo tyle kilometrów i nie możemy się spotykać cześciej np na kawie :zawstydzona/y:
Majuska -
dziękuję w imieniu suczyn i swoim - wyglądają przepięknie, zdolna bestia z Ciebie!
:tak:

Mam jakieś zdjęcia na aparacie, ale przerasta mnie wstanie po niego, więc na razie tylko takie coś :-)
Zobacz załącznik 571959Zobacz załącznik 571960

I lecę obejrzeć pato na GZ ;)
 
Do góry