KarolinaDD
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2022
- Postów
- 1 191
Byłam dzisiaj u lekarza bo dwa dni temu przestałam już krwawić po poronieniu w 5tc. No i tak brzydko powiem, ładnie się wyczyściłam. No i tak, lekarz wyniki moje zobaczył i powiedział ze tylko ta mutacja z kwasem foliowym, No a tak to rzeczywiście wykluczone wszystko. Kariotypow powiedział ze nie robić, bo skoro mamy jedno zdrowe dziecko bez problemów, No to tak jakby to samo się wyklucza. I ze jakby były jakieś problemy z kariotypem, to ten nasz synek to tez nie byłaby taka łatwa sprawa. Ale powiedział żeby odczekać ze 2 miesiące. Przed następna ciąża, bo teraz byłam dwa razy pod rząd w ciąży i może ta szyjka macicy się nie zwęża tak szybko i poprostu organizm wypycha mi to dziecko, i nie umiem donosić. Ale po pierwszym poronieniu doczekałam dwa miesiące, i tez poroniłam. (pierwsze 24.04, drugie 24.06, trzecie 26.07) z jednej strony, skoro jestem zdrowa, wyniki okej, wyczyszczona, No to co stoi na przeszkodzie? Z jednej strony myśle żeby poczekać, skoro tak mówi. Z drugiej strony już czekałam i tez się to powtórzyło. A tak wgl to boje się, ze jak poczekam i omine teraz sierpień, a we wrześniu znowu poronie, to będę miała wyrzuty sumienia „a co jak ten sierpień to był ten miesiąc w którym by klaplo”….
PS. Powiedział mi tez ze ewentualnie co mogłabym zbadać to Białko C. A przecież białko c, to coś z krzepnięciem. Ja miałam trombofilie wykluczona. Mógłby mi ktoś sprecyzować? (Lekarz w Niemczech, nie wszystko dobrze rozumiem co mi tłumaczy.)
PS. Powiedział mi tez ze ewentualnie co mogłabym zbadać to Białko C. A przecież białko c, to coś z krzepnięciem. Ja miałam trombofilie wykluczona. Mógłby mi ktoś sprecyzować? (Lekarz w Niemczech, nie wszystko dobrze rozumiem co mi tłumaczy.)