reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciaza koncowka a zostalam sama ...

Dołączył(a)
20 Grudzień 2019
Postów
2
Cześć wam wszystkim 😊
Nie dawno jakieś 5minut temu założyłam tu u was konto ponieważ mam duży problem. Jestem w 32 tygodniu ciąży partner nas zostawił bez niczego nie interesuje go nic od roku się kłócimy o wszystko ubliza mi od najgorszych z pierwszego małżeństwa mam 2dzieci tylko one mi pomagaja ale mój obecny partner już nie wyprowadził się do rodziców nie pomogą mi wszystko sama robię drzewo noszę palę w piecu a on z dupa siedzi. Kocham to ale większość osób mi mów i ze on się nie zmieni i zeby m go zostawić
Pomożecie mi
 
reklama
Rozwiązanie
Nie on wszystko olewa i w dupie ma . Jak mamy jaką kolwiek kłótnie to jedzie do mamusi
Wiesz co, jeśli był taki od początku, to marne szanse że się zmieni ,choć jest nadzieja ze jak zobaczy swoje dziecko ,to coś w nim drgnie, ale pewności nie ma , jak chce mieszkać z mamusia to niech mieszka, po co Ci ktoś koło kogo będziesz musiała chodzić,bo on będzie miał w dupie
Przede wszystkim nie daj sobą poniewierać, może musicie porozmawiać szczerze we dwoje? Ciężko tu coś prawić, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Z tego co napisałaś Twój partner jest nieodpowiedzialny, bo nie wyobrażam sobie, żebym w ciąży nie mogła liczyć na pomoc męża
 
Decyzję musisz podjąć Ty , czy chcesz takiego życia? Czy warto mu dac szansę?? I czy on w ogóle chce ta szansę?? Zabiega o Was ? Próbuje coś zrobić żeby było lepiej ??
 
To mamusia powinna kopnac go w dupe i wysłać z podkulonym ogonem do Ciebie. Moja kuzynka miała takiego męża, co problem to do mamusi uciekł zamiast porozmawiać. Skończyło się rozwodem.
 
Nie on wszystko olewa i w dupie ma . Jak mamy jaką kolwiek kłótnie to jedzie do mamusi
Wiesz co, jeśli był taki od początku, to marne szanse że się zmieni ,choć jest nadzieja ze jak zobaczy swoje dziecko ,to coś w nim drgnie, ale pewności nie ma , jak chce mieszkać z mamusia to niech mieszka, po co Ci ktoś koło kogo będziesz musiała chodzić,bo on będzie miał w dupie
 
Rozwiązanie
Do góry