Cześć wszystkim mam takie pytanie,
Okres mi się pojawił trzy dni wcześniej przez dwa dni byl normalny mniej go było ale kolor był taki jak zawsze ( nie jestem pewna ) ale po dwóch dniach był bardzo bardzo blado różowy no jakby wgl go nie było i tak było przez kolejne dwa dni i teraz piątego dnia jest brązowy jak kawa z mlekiem zawsze mam okres 7 dni przez 5 dni jest normalny i dużo leci a przez dwa dni brązowy
Brzuch jak mnie zawsze boli przy okresie tak że mi Ketanol100 już mi nie pomaga to tym razem bolał tylko trochę że proszków nie musiałam żadnych brać
Piersi wgl nie bolą i mój partner ostatnio jeszcze do mnie że mi urósł brzuszek ja tego w sumie nie zauważyłam i jak to powiedział to przypomniało mi się że ostatnio miałam dziwne zachcianki na kiszona kapustę a nigdy przed okresem nie mam i nic praktycznie nie jem bo z bulu nie dam rady i nie czuje głodu
Pytanie co to może oznaczać i czy mogę zrobić teraz ten test jak mam te brązowe plamienia czy poczekać aż się skończy i czy jak wynik testu wykaże negatywny to mam się tym martwić czy być spokojna
Czy się udać do ginekologa
Okres mi się pojawił trzy dni wcześniej przez dwa dni byl normalny mniej go było ale kolor był taki jak zawsze ( nie jestem pewna ) ale po dwóch dniach był bardzo bardzo blado różowy no jakby wgl go nie było i tak było przez kolejne dwa dni i teraz piątego dnia jest brązowy jak kawa z mlekiem zawsze mam okres 7 dni przez 5 dni jest normalny i dużo leci a przez dwa dni brązowy
Brzuch jak mnie zawsze boli przy okresie tak że mi Ketanol100 już mi nie pomaga to tym razem bolał tylko trochę że proszków nie musiałam żadnych brać
Piersi wgl nie bolą i mój partner ostatnio jeszcze do mnie że mi urósł brzuszek ja tego w sumie nie zauważyłam i jak to powiedział to przypomniało mi się że ostatnio miałam dziwne zachcianki na kiszona kapustę a nigdy przed okresem nie mam i nic praktycznie nie jem bo z bulu nie dam rady i nie czuje głodu
Pytanie co to może oznaczać i czy mogę zrobić teraz ten test jak mam te brązowe plamienia czy poczekać aż się skończy i czy jak wynik testu wykaże negatywny to mam się tym martwić czy być spokojna
Czy się udać do ginekologa