reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Rabit nie chce Cie martwic ale crp oznaczac moze duza infekcje lepiej sie skonsultuj z lekarzem jesli sie nie wybierasz w najblizszym czasie :)
 
reklama
MissBean, ja tez w 22tc i mam ok 6kg na plusie, co do zywienia, to jem teraz wiecej nabiału niz wczesniej i chyba troche wiecej niz wczesniej ale tez jest to kwestia dnia, czasem nie mam apetytu a czasem za 3 jem:)
ciesze sie ze jestes w tym samym tyg ciazy co ja:) czytałam ze własnie w tym okresie ciazt co jestesmy to tyg przyrost wagi prawidłowy to od 0,7 do 1 kg ale uwarunkowane jest to waga sprzed ciazy

a jak sie czujesz masz twardnienia brzucha? i jak sie trzyma twoja szyjka?

trzymam kciuki za wszystkie rodzace w tym tyg:)
 
Dzięki dziewczyny :*
Mnie denerwuje sytuacja bo nie wiem na czym stoję, czy w końcu mam czekać na SN, czy jednak będzie CC. Nie mam pojecia.
Eweska spokojnie, mnie moj lekarz polozyl w 38 tyg i w szpit powiedzieli ze porod sam sie musi rozpoczac oni sami nie przyspiesza i sie zaczal juz w ten sam dzien w nocy, mysle ze u ciebi etez szybko pojdzie bo malo jest ciaz blizniaczysz donoszonych do 40 tyg powodzenia!!

Ja przytylam 23 kg z tym ze najwiecej na koncowce bo spuchlam,
Kochana tylko mnie lekarz mówił że będzie CC bo dzieciaczek jeden nadal ułożony miednicowo.
Ostatnio ciągle powtarzał żeby najlepiej się samo nie zaczęło a teraz nie wiem na co czekają, przecież ciężko mi będzie urodzić SN w takim przypadku.
Ech 1000 myśli na sekundę, ta niepewność jest najgorsza bo gdybym cokolwiek wiedziała to bym była spokojniejsza, nie należę do osób które panikują, nie boję się wcale porodu, ale chciałabym już coś wiedzieć, zwłaszcza że mężul sam nie wie teraz czy zjechać na święta czy nie, bo jak zjedzie a ja nie urodzę to na darmo będzie marnował urlop, a ja wolę aby był z nami dłużej już po porodzie.



Co do wagi to do około 30 tygodnia mało przybierałam, dopiero po 30 tygodniu sie zaczęlo, doszły opuchniecia i zatrzymywała się woda w efekcie w 38 tygodniu moja waga już 24kg na plusie.
 
Ostatnia edycja:
Eweska ale ja tez mialam cc, jak mnie przyjmowali na oddzial zlecono wszystkie badania jak do cc, odrazu bylo wiadome ze bedziecc ale u mnie w szpit jest tak ze lekarze raczej nie planuja jak jest wszystko ok, a jak to mi lekarz tlumaczyl ze do cc tez jest potrzebne rozwarcie wtedy macica sie lepiej oczyszcza, na usg w dzien porodu moje laski mialy po 3,1 a mimo ze piekna waga donoszone kazali czekac.
I tak samo mialam jak Ty ta niepewnosc mnie dobijala, a w szpitalu kazali czekac to az plakalam bo juz mnie wszystko strasznie bolalo
 
olis23 to faktycznie nacierpiałaś sie na koncowce, ciekawe czy do Was dobiję z wagą bo od lutego przybierałam chyba najwięcej(potrafiłam w jednym tygodniu 3 kilo) i teraz jestem16 kg na plusie :) a pamiętam na poczatku jak chudłam i się bałam i wszystkie mamy mnie pocieszały ze na pewno jeszcze nadrobię :-D ja już miałam cc wiec rowno za miesiąc mnie będą ciąć(tzn we wtorek), juz sie doczekać nie moge bo juz rana po cc mnie pobolewa a jeszcze 4 tygodnie :(
i szczerze się dziwie ze czekali na rozwarcie przy takim położeniu jednego z maluszków :-/, ech Ci niektorzy lekarze.....
 
Poziomki, no zleciało te 3 mce - sama nie wiem kiedy :) chłopcy juz tacy kontaktowi są. Życzę Ci szybkiego porodu, dla Ciebie SN wymarzony :)
Karola tak jak piszą dziewczyny maluchy krecą sie do samego końca, jak lezałam na patologii to raz na kilka dni przyjeżdzało do mnie USG bo nie mogli znaleźć Tymka na KTG, tak się skubany kręcił... raz poprzecznie, raz miednicowo, raz główka z lewej raz z prawej... ale nigdy nie wstawił się głowkowo, a Marcelek jak stanął na glowie tak juz został...
Z perspektywy czasu uważam, że cc było ok, ale pierwsza myśl jak wstałam to "po co mi to było?" nie myślałam, że będzie aż tak bardzo boleć... Tylko, że ja straciłam dużo krwi i miałam podwójną dawkę znieczulenia i po tym byłam bardzo osłabiona... i bardziej niż ból, przeszkadzaly mi omdlenia!!!
Ale dziewczyny głowa do góry z każdą godziną będzie lepiej, a przy dzieciach o bolu się zapomina!!!
Moi byli tez na patologii noworotka. Marcelka dostałam w 2 dobie, a Tymka w 4 i jeszcze na noce mi go zabierali, wiec łatwiej miałam na początku :) ale łzy też były!!! wiadomo hormony...
my wyszliśmy w 12 dobie dopiero, Marcel był gotowy do wyjścia w 7, a Tymek miał zółtaczkę, potem mnie nie chcieli wypuścić, ze względu na niedokrwistość, a potem Marcelek miał żółtaczkę i dlatego tak się to przeciągnęło...

Oj dziewczyny powodzenia.... dzieki Wam emocje wróciły... łzy mi się zakręciły w oku :)
 
Eweska ale ja tez mialam cc, jak mnie przyjmowali na oddzial zlecono wszystkie badania jak do cc, odrazu bylo wiadome ze bedziecc ale u mnie w szpit jest tak ze lekarze raczej nie planuja jak jest wszystko ok, a jak to mi lekarz tlumaczyl ze do cc tez jest potrzebne rozwarcie wtedy macica sie lepiej oczyszcza, na usg w dzien porodu moje laski mialy po 3,1 a mimo ze piekna waga donoszone kazali czekac.
I tak samo mialam jak Ty ta niepewnosc mnie dobijala, a w szpitalu kazali czekac to az plakalam bo juz mnie wszystko strasznie bolalo
Ja rozwarcie na palucha miałam już ponad 2 tygodnie temu , teraz nie wiem jak jest, ale wiem że maluch strasznie naciska, napiera na szyjkę ponieważ czasami to nawet chodzić nie mogę, bo odczuwam straszne kłucie na dole i z dnia na dzień jest coraz gorzej, nawet jak mnie złapie ciężko mi do toalety dojść w 40m mieszkaniu, więc mam niedaleko. W zeszłym tygodniu skurcze na 80% oczywiście przepowiadające bo ja ich nie czułam , jedyne co czuję to te kłucia i straszne napinanie brzucha, poza tym ok.

Kociak no niestety co szpital to inne zasady, inni nie czekają do samego końca, aż zacznie się coś dziać, a inni wolą czekać.
 
Ja rozwarcie na palucha miałam już ponad 2 tygodnie temu , teraz nie wiem jak jest, ale wiem że maluch strasznie naciska, napiera na szyjkę ponieważ czasami to nawet chodzić nie mogę, bo odczuwam straszne kłucie na dole i z dnia na dzień jest coraz gorzej, nawet jak mnie złapie ciężko mi do toalety dojść w 40m mieszkaniu, więc mam niedaleko. W zeszłym tygodniu skurcze na 80% oczywiście przepowiadające bo ja ich nie czułam , jedyne co czuję to te kłucia i straszne napinanie brzucha, poza tym ok.

Kociak no niestety co szpital to inne zasady, inni nie czekają do samego końca, aż zacznie się coś dziać, a inni wolą czekać.

Jakbym siebie czytała, i ja tez mialam rozwarcie, co prawda tylko na opuszek ale bylo. Potem szybko wody odeszly i raz dwa dziewczynki na swiecie, mi przyspieszylo akcje to ze duzo chodzilam po szpitalu mimo bolu bo juz chcialam miec to za soba.
 
reklama
morgenrood, a zmienilas swoje nawyki zywieniowe? nie mam tu wcale na mysli, pochlaniania duzej ilosci slodkosci etc. ale zwykle posilki.


Jem troszke wiecej niz przed ciaza i czasami mam zachcianki ale zebym jadla na okroglo to nie (chyba ze mi sie nudzi i jestem sama w domku). Wydaje mi sie ze spokojnie do konca ciazy do 20kg ekstra dobije.....
 
Do góry