reklama
i jeszcze Justynia urodzila 4 dziecko wczoraj (blizniaki maja teraz chyba 3 latka) i Emilka bedzie tez niedgugo rodzic
Tak, takie ochraniacze pod przescieradlo sa super. Ja mam Mothercare bardzo sa fajne bo przepuszcaaja powietrze a materac suchy jak sie cos przytrafi
Tak, takie ochraniacze pod przescieradlo sa super. Ja mam Mothercare bardzo sa fajne bo przepuszcaaja powietrze a materac suchy jak sie cos przytrafi
Fakt iż ktoś po blizniakach decyduje.sie na kolejne dzieci dla mnie jest pocieszające może nie będzie aż tak ciężko za jakiś czas no bo pierwsze dwa lata to.sie nie łudzę
Napisane na GT-I9305 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na GT-I9305 w aplikacji Forum BabyBoom
Mój mąż powiedział, że jakby wygrał w lotto to nie będzie się zastanawiał nad czwartą ciążą. Nawet jakby to były drugie bliźniaki. Ciekawe co będzie mówił po porodzie. Chyba nawet ta wygrana nie przekona go do czwartej ciąży i 6ciorga dzieci.
Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja bazowałam na tej liście Link do: Wyprawka dla bliźniąt - lista do druku
Jak będziecie karmić butlą to dużo śliniaków, pieluch i wacików, kompresów jałowych. Ja sprzęt wyparzam wrzątkiem po każdym karmieniu i w sumie lepie mieć niedużo lepszych butelek np antykolkowych niż kilkanaście sztuk bo i tak się czyści na bieżąco. są też takie woreczki do sterylizacji w mikrofali. Chciałam kupić, ale zrezygnowałam.
Z maści do pupy linomag polecam, niedroga, bardzo dobra,sama używałam na sutki podrażnione po laktatorze. Octeniseptu nie kupowałam, kikut odpadł w szpitalu. Emolienty można też znależć tańsze niż emolium - Link do: Linomag, olejek do kąpieli dla dzieci i niemowląt, 200 ml - Portal Dbam o Zdrowie
Rożek/becik w ogóle się u nas nie sprawdza.
Miałam za mało ciuszków z długim rękawem, chociaż wszyscy mówią o nieprzegrzewaniu dzieci to wcześniaczki jednak marzną trochę bardzie ze względu na niedokrwistość.
Dziś zakupiłam podnóżek, podest, bo niewygodnie mi się karmi.
Jak będziecie karmić butlą to dużo śliniaków, pieluch i wacików, kompresów jałowych. Ja sprzęt wyparzam wrzątkiem po każdym karmieniu i w sumie lepie mieć niedużo lepszych butelek np antykolkowych niż kilkanaście sztuk bo i tak się czyści na bieżąco. są też takie woreczki do sterylizacji w mikrofali. Chciałam kupić, ale zrezygnowałam.
Z maści do pupy linomag polecam, niedroga, bardzo dobra,sama używałam na sutki podrażnione po laktatorze. Octeniseptu nie kupowałam, kikut odpadł w szpitalu. Emolienty można też znależć tańsze niż emolium - Link do: Linomag, olejek do kąpieli dla dzieci i niemowląt, 200 ml - Portal Dbam o Zdrowie
Rożek/becik w ogóle się u nas nie sprawdza.
Miałam za mało ciuszków z długim rękawem, chociaż wszyscy mówią o nieprzegrzewaniu dzieci to wcześniaczki jednak marzną trochę bardzie ze względu na niedokrwistość.
Dziś zakupiłam podnóżek, podest, bo niewygodnie mi się karmi.
Ostatnia edycja:
Marluna
Hej. Jestem Anulfka ( mam bliźniąt urodzonych w 26 tyg), to o mnie wspominała jjka i darunia. Rzadko zaglądam na bb ale dzisiaj jakoś samo mnie tutaj przyniosło. Tak jak dziewczyny pisały Asia i Wojtuś urodzili się w 26 tyg ważąc 700g i 850g. Za nimi bardzo dużo ciężkich chwil spędzonych w szpitalu ale na dzień dzisiejszy są bardzo żywiołowymi dziećmi. Kto ich nie zna i jak dowiaduje się że są wcześniakami to sam nie wierzy.
Tutaj jest link do filmiku o nich
Musisz być dobrej myśli i nie denerwować się. Pamiętaj o dzieciaczkach w brzuszku.
Jeśli będziesz mieć jakieś pytania to pisz.
Michaś urodził się 11 miesięcy po bliźniakach, o ciązy dowiedziałam się 30.05 w dniu gdy odbieraliśmy bliźniaki do domu ze szpitala. Ojj ciężko wtedy było, ale teraz wydaje mi sie że to był pikuś w porównaniu z tym co teraz sie dzieje. Cała trójca jest jak szarańcza, wszędzie ich pełno, ciężko jest ich upilnować. Ostatnio Wojtek zamknął mnie w kibelku i udało mu się przekręcić klucz od strony korytarza. 20 minut zajęmo mi wydostanie się. Najpierw się męczyłam żeby zdemontować uchwyt na papier, później oderwać listewki przy okienku w drzwiach a w koncu wydłubać kit ze szpar koło szyby. Jak udało mi się w końcu otworzyć to co zastałam? Michaś zrobił kupe na środku kuchni bo siedział wcześniej na nocniku. Mleko na kasze mi wykipiało i się przypaliło. Dziewczyny czas ciąży pomimo wszystkich nerwów związanych z ciężką ciąża to był relaks w porównaniu z tym co teraz się dzieje. Tak więc wypoczywajcie i nabierajcie sił na wychowywanie dzieci
Hej. Jestem Anulfka ( mam bliźniąt urodzonych w 26 tyg), to o mnie wspominała jjka i darunia. Rzadko zaglądam na bb ale dzisiaj jakoś samo mnie tutaj przyniosło. Tak jak dziewczyny pisały Asia i Wojtuś urodzili się w 26 tyg ważąc 700g i 850g. Za nimi bardzo dużo ciężkich chwil spędzonych w szpitalu ale na dzień dzisiejszy są bardzo żywiołowymi dziećmi. Kto ich nie zna i jak dowiaduje się że są wcześniakami to sam nie wierzy.
Tutaj jest link do filmiku o nich
Jeśli będziesz mieć jakieś pytania to pisz.
Michaś urodził się 11 miesięcy po bliźniakach, o ciązy dowiedziałam się 30.05 w dniu gdy odbieraliśmy bliźniaki do domu ze szpitala. Ojj ciężko wtedy było, ale teraz wydaje mi sie że to był pikuś w porównaniu z tym co teraz sie dzieje. Cała trójca jest jak szarańcza, wszędzie ich pełno, ciężko jest ich upilnować. Ostatnio Wojtek zamknął mnie w kibelku i udało mu się przekręcić klucz od strony korytarza. 20 minut zajęmo mi wydostanie się. Najpierw się męczyłam żeby zdemontować uchwyt na papier, później oderwać listewki przy okienku w drzwiach a w koncu wydłubać kit ze szpar koło szyby. Jak udało mi się w końcu otworzyć to co zastałam? Michaś zrobił kupe na środku kuchni bo siedział wcześniej na nocniku. Mleko na kasze mi wykipiało i się przypaliło. Dziewczyny czas ciąży pomimo wszystkich nerwów związanych z ciężką ciąża to był relaks w porównaniu z tym co teraz się dzieje. Tak więc wypoczywajcie i nabierajcie sił na wychowywanie dzieci
- Dołączył(a)
- 15 Maj 2016
- Postów
- 7
Witam się nieśmiało z bardziej doświedczonymi koleżankami.
Jestem po criotransferze, który był w 21 dc. Podane miałam 2 zarodki 5 dobowe. Beta 6 dni po transferze to 50,7. 8 dni już 191, a 10 dni po 602,2. Przyrosty są bardzo duże jak na moje oko. Czy to mogą być bliźniaki?
Jeszcze jutro sprawdzę przyrost.
Jestem po criotransferze, który był w 21 dc. Podane miałam 2 zarodki 5 dobowe. Beta 6 dni po transferze to 50,7. 8 dni już 191, a 10 dni po 602,2. Przyrosty są bardzo duże jak na moje oko. Czy to mogą być bliźniaki?
Jeszcze jutro sprawdzę przyrost.
Tak mogą . też miałam duży przyrost choć nie pomyślałam o blizniakach bo to bez wspomagania i jeszcze w 27dcWitam się nieśmiało z bardziej doświedczonymi koleżankami.
Jestem po criotransferze, który był w 21 dc. Podane miałam 2 zarodki 5 dobowe. Beta 6 dni po transferze to 50,7. 8 dni już 191, a 10 dni po 602,2. Przyrosty są bardzo duże jak na moje oko. Czy to mogą być bliźniaki?
Jeszcze jutro sprawdzę przyrost.
Napisane na GT-I9305 w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Dziewczyny naprawde dziekuje z calego serca, za to ze odpisalyscie tak szybko i za wszystkie wskazowki i porady.
Wiem ze wyglada to tak ze panikuje, ale jak mi gin w szpitalu powiedzial ze siedze jak na bombie z tym przodujacym lozyskiem to sie zwyczajnie przerazilam, szczegolnie ze pierwsza ciaza w wieku dwudziestu lat z powodu tez przodujacego lozyska,mimo ze donoszona skonczyla sie zle.
Bywaja dni ze jestem spokojna, staram sie zajac czym innym glowe niz ciaza ale czasem cialo mnie sprowadza do pionu, gdyz po cesarce, ktora byla lata temu maja macica warjuje(lekarze twierdza ze jest w niej duzo zrostow) i pojawiaja sie czesto skurcz za skurczem, juz nie zlicze ile razy do tej pory z tego powodu londowalam w szpitalu.
Ostatnio lekarka po skonczonym 27tygodniu powiedziala zebym starala sie wyciszyc, bo jak dziewczynki zdecyduja sie wczesnie wyjsc, to mimo ze gwarancji nie ma, to sa w stanie juz im pomoc przezyc.
Takie przyklady jak wasze dodaja otuchy, sa dla mnie punktem odniesienia, ze tym razem i nam sie uda.
W tej sytacji trudno cieszyc sie ciaza, chociaz nie powiem ze kazdy kopniaczek sprawia mi radosc.
Anulfka niezle akcje robia twoje maluchy teraz,slodkie lobuziaki.
Wiem ze wyglada to tak ze panikuje, ale jak mi gin w szpitalu powiedzial ze siedze jak na bombie z tym przodujacym lozyskiem to sie zwyczajnie przerazilam, szczegolnie ze pierwsza ciaza w wieku dwudziestu lat z powodu tez przodujacego lozyska,mimo ze donoszona skonczyla sie zle.
Bywaja dni ze jestem spokojna, staram sie zajac czym innym glowe niz ciaza ale czasem cialo mnie sprowadza do pionu, gdyz po cesarce, ktora byla lata temu maja macica warjuje(lekarze twierdza ze jest w niej duzo zrostow) i pojawiaja sie czesto skurcz za skurczem, juz nie zlicze ile razy do tej pory z tego powodu londowalam w szpitalu.
Ostatnio lekarka po skonczonym 27tygodniu powiedziala zebym starala sie wyciszyc, bo jak dziewczynki zdecyduja sie wczesnie wyjsc, to mimo ze gwarancji nie ma, to sa w stanie juz im pomoc przezyc.
Takie przyklady jak wasze dodaja otuchy, sa dla mnie punktem odniesienia, ze tym razem i nam sie uda.
W tej sytacji trudno cieszyc sie ciaza, chociaz nie powiem ze kazdy kopniaczek sprawia mi radosc.
Anulfka niezle akcje robia twoje maluchy teraz,slodkie lobuziaki.
Podziel się: