reklama
Pewnie cie zaszyją. Dostaniesz leki i magnez. Cegły pod łóżko i leżeć placuszkiem. Taki nasz los. Mamy podwójne obciążenie. Ja dzisiaj prawie poklucilam się z dziewczyną z sali. Powiedziała mi że powinnam sobie więcej pochodzić bo mi mięśnie zanikną. No ja pierdziele, niektórzy nie mają taktu i rozumu.
Zobaczymy co powiedzą dzisiaj jeszcze jedno ktg do wtorku na bank zostaje bo we wtorek będzie mój lekarz dopiero i zobaczymy co będzie póki co nic mi na skurcze nie dali i podobno nie bedą mi zaszywać bo szyjka mimo wszystko długa 3,5cm
Z tym tekstem "ciąża to nei choroba" to niestety też mnie spotykają przeróżne sytuacje. Np. "ja do 8 miesiąca pracowałam". Mam to gdzieś jeśli to obcy ludzie, bo pokazują mi tylko swój brak rozumu, ale jeśli bliska przyjaciółka reaguje takim tekstem na informację, że nie dam rady piechotą przejść jeszcze 3 km, bo już czuję się zmęczona to niestety bardzo boli.
Oczywiście, to prawda. To nie jest choroba. Ale mi lekarz powiedział, że im więcej leżę tym lepiej dla dzieci. A spędzanie w łóżku 3/4 swojego czasu to już trochę jednak choroba...
Oczywiście, to prawda. To nie jest choroba. Ale mi lekarz powiedział, że im więcej leżę tym lepiej dla dzieci. A spędzanie w łóżku 3/4 swojego czasu to już trochę jednak choroba...
Ja też bym chętnie polatała. Ale jak każą leżeć to leżę. I w nosie mam zanik mięśni. Przecież to nie koniec świata, kondycję się odzyska, a dzieci nie robi się jak w fabryce. Też mnie wkurzają teksty że ciąża to nie choroba. Może i nie jeśli przebiega bez komplikacji. A tak jak ja i wiele innych kobiet, które praktycznie całą ciążę leżą i modlą się o cud? Każdy dzień to walka o przetrwanie.
Pauleettah ja mam szyjkę 3,2 a i tak mnie zaszyli. Może przez rozwarcie. Nie dyskutuje z nimi :-) wierzę że wszystko robią żeby nam pomóc. Poczekaj na rozwój wydarzeń. Ale jak masz skurcze to powinnaś dostać przynajmniej magnez w kroplowce. Przez skurcze szyjka się właśnie skraca.
Dzieciaki jak sie urodziły ważyły 700g i 850g. W szpitalu spędzili 3,5 miesiąca. Było wiele ciężkich chwil, ale na dzień dzisiejszy wszystko jest ok. zapraszam do obejrzenia filmiku o nich https://www.youtube.com/watch?v=GErvq4vuZ4I
Właśnie wróciłam od lekarza.
Poziom wód się wyrównał, nie widać ttts. OD teraz usg co tydzień, z czego się cieszę, bo czuję się pod opieką i wiem, że w razie czego będzie możliwa szybka reakcja.
Kamień spadł mi z serca... Boże, jak wspaniale
Chłopaki mają po 540 i 520g
Poziom wód się wyrównał, nie widać ttts. OD teraz usg co tydzień, z czego się cieszę, bo czuję się pod opieką i wiem, że w razie czego będzie możliwa szybka reakcja.
Kamień spadł mi z serca... Boże, jak wspaniale
Chłopaki mają po 540 i 520g
reklama
Podziel się: