reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Kamilasze- mnie się ogromny wydaje. A uczucie twardnienia, napinania i dyskomfortu mam codziennie jak tylko wstaję, więc dla mnie to już normalne:-(
 
reklama
Misiarska - super!!!

A u mnie glukoza po 2h 108 więc chyba jest dobrze! :-)

Gratuluję dobrego wyniku :-)

wszystkie brzuszki śliczne ;)
anulfka oj współczuję, oby się więcej nie skracała narazie
misiarska gratuluję udanej wizyty

Dziękuję bardzo :-)

Tak jak napisała Julianna magnez to często podstawa. Możesz na wizycie o to zapytać. I trzymam za nas wszystkie kciuki żebyśmy do końca dotrwały z Maluszkami w brzuszkach.
A propos brzuszków wklejam mój bąbel:
Zobacz załącznik 606524
Super brzuszek :-) ja nadal biorę magnez dwa razy dziennie, no i luteine do końca 34 tygodnia.
 
Mi o magnezie rzeczywiście moja nic nie mówiła. Może zapytam na wizycie..

Rila - kulka podobna do mojej. Czyli wszystkie na tym samym etapie mamy bardzo podobne brzuchale:-)
 
Widzę, e jest sesja brzuszków:-D
Kamilasze dzięki, że pytasz. Jakoś daję radę, skurcze mam już bolesne czasami ale nic narazie się nie dzieje, niech jeszcze wytrzymają do 37 tyg,później niech się dzieje wola boża.

Wam pomaga coś ta nospa i magnez ?? Ja wogóle nic nie biorę od początku ciąży, no moze raz wzięłam magnez ale to na skurcz łydek tak to nic. A mam te skurcze od ponad połowy ciąży i czasami jeszcze biegałam za autobusami:-) Nie dajcie się też aż tak zwariować. No chyba,że są jakieś komplikacje to rozumiem.
 
Ile tych brzuszkow:) fajnie tak spojrzec nie na swoj tylko kogos:) wtedy sobie mysle " glowa do gory, nie jestes sama " :)

Dbajcie o siebie! I uwazajcie na te slizgawice na zewnatrz bo o upadek nie trudno, ja wychodze z taka obstawa ze ludzie chyba sie zastanawiaja czy jestes trzezwa ze mnie tak prowadza:) hahaha:)
 
U mnie twardnienie macicy zaczęło się od 18 tygodnia ale szyjka była długa więc brałam nospe 3x1 i magnez 3x2 ,ale w 30 tygodniu przez te skurcze szyjka się skróciła i w szpitalu zaczeli mi podawać leki rozkurczowe (adalat) ale pomimo przyjmowania tego leku miewam skurcze może nie są one tak częste jak były .
Tydzień temu jak mnie przyjmowali na oddział podłączyli mnie pod KTG i twardnienia miałam dosłownie co 10 minut ,
 
Dziekuje dziewczyny za wsparcie. Na razie wyladowalam w swoim szpitalu w Gorlicach, ale lekarz zastanawia sie nad klinika w Krakowie. Zobaczymy co rano po obchodzie stwierdza. Jak na razie to leze pod kroplowka z magnezem. Dostalam juz pierwsza dawke sterydow na plucka dla dzieci i antybiotyk na bakterie. Ale najgorsze jest lezenie ponieważ tylne nogi lozka stoja na 15cm klockach i cala krew splywa do glowy a nie wspominajac juz o zawartosci zoladka;( Ale wytrzymam wszystko byle tylko moje malenstwa jak najdluzej w brzusiu były!
 
reklama
Do góry