reklama
Matko Święta! Cannot, to sie w głowie nie mieści! Dziękuje, ze podzielilas sie tym z nami.
To dramat niewyobrażalny.
Czy będziecie walczyć o uznanie ich winy? Co za konowaly!
Podobna historie z jelitami mieli nasi znajomi u wcześniaka-bliźniaka z 31tc, urodzonego z waga 1100g. Było ciezko i jego życie było zagrożone, przynajmniej tak mówili lekarze, ale skończyło sie dobrze, dzieci były w Św. Zofii w Warszawie.
To jest mega problem u nas - ta znieczulica i odsylanie do domów ciężarnych czy przerażonych stanem dziecka mam.
To w ogóle nieporównywalne, ale ja zmienilam moje podejście po tym jak nasz synek w marcu przeszedł bardzo poważne zapalenie ucha z hospitalizacja i antybiotykiem, tak rzadkim i silnym ze trzeba go było sprowadzać dla nas. Jak mówię jakiemuś znajomemu lekarzowi co mały brał to widzę po minach, ze to musiał byc koszmar. W sumie prawie 4tyg rożnych antybiotyków. Z konsekwencjami i osłabieniem walczymy do teraz.
A najgorsze to, ze to było zaniedbanie i bagatelizowanie lekarzy.
Od tej pory mecze przy byle czym, o badanie, usg, krew itd. Na czuja, albo na przeczekanie to niech swoje dzieci leczą.
Takze ufajcie swojej intuicji i pilnujcie dzieci nawet wobec tych, którzy maja o nie dbać.
Cannot - w życiu bym sie nie spodziewała takiego obrotu spraw u Was. Ciezko w to uwierzyć. Bardzo Ci współczuje. Duzo, duzo zdrowia dla Twojego synka.
To dramat niewyobrażalny.
Czy będziecie walczyć o uznanie ich winy? Co za konowaly!
Podobna historie z jelitami mieli nasi znajomi u wcześniaka-bliźniaka z 31tc, urodzonego z waga 1100g. Było ciezko i jego życie było zagrożone, przynajmniej tak mówili lekarze, ale skończyło sie dobrze, dzieci były w Św. Zofii w Warszawie.
To jest mega problem u nas - ta znieczulica i odsylanie do domów ciężarnych czy przerażonych stanem dziecka mam.
To w ogóle nieporównywalne, ale ja zmienilam moje podejście po tym jak nasz synek w marcu przeszedł bardzo poważne zapalenie ucha z hospitalizacja i antybiotykiem, tak rzadkim i silnym ze trzeba go było sprowadzać dla nas. Jak mówię jakiemuś znajomemu lekarzowi co mały brał to widzę po minach, ze to musiał byc koszmar. W sumie prawie 4tyg rożnych antybiotyków. Z konsekwencjami i osłabieniem walczymy do teraz.
A najgorsze to, ze to było zaniedbanie i bagatelizowanie lekarzy.
Od tej pory mecze przy byle czym, o badanie, usg, krew itd. Na czuja, albo na przeczekanie to niech swoje dzieci leczą.
Takze ufajcie swojej intuicji i pilnujcie dzieci nawet wobec tych, którzy maja o nie dbać.
Cannot - w życiu bym sie nie spodziewała takiego obrotu spraw u Was. Ciezko w to uwierzyć. Bardzo Ci współczuje. Duzo, duzo zdrowia dla Twojego synka.
Sarenka89
Zaangażowana w BB
Cannot ja nie wiem co napisac .... [*]
Ineska1984
Fanka BB :)
Cannot przykro mi bardzo! Nawet ciezko cos napisać, współczuje Wam z całego serca 
Ineska1984
Fanka BB :)
Dziewczyny, które zamierzają rodzic w Warszawie- w którym szpitalu zamierzacie rodzic lub rodzilyscie? Ja na poczatku nastawiłam sie na Orłowskiego ( na Czerniakowskiej), ale dzisiaj byłam na USG u dr Makowskiego i poradził mi, ze lepszy bedzie szpital na Madalińskiego lub św. Zofii. Co myślicie? Mam jeszcze sporo czasu do podjęcia decyzji, ale każda rada bedzie dla mnie cenna.
emilek86
Fanka BB :)
Ineska1984 - bardzo, ale to bardzo polecam instytut matki i dziecka na kasprzaka. Jestem świeżo po, to mam aktualne informacje, a spędziłam miesiąc w tym szpitalu więc mogę duuużo powiedzieć.:-)
reklama
ineska, madalinskiego sobie daruj. a mialas polowkowe usg?
ja mialam dzis wizyte i gin powiedzial ze nie posiedza dzieciatka w brzuchu juz nawet miesiaca, 8maja jak nie zaczne rodzic niespodziewanie wczesniej ustali termin cc. wiec zdam ci szczera relacje z orlowskiego.
ja mialam dzis wizyte i gin powiedzial ze nie posiedza dzieciatka w brzuchu juz nawet miesiaca, 8maja jak nie zaczne rodzic niespodziewanie wczesniej ustali termin cc. wiec zdam ci szczera relacje z orlowskiego.
Podziel się: