reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chusty i nosidelka :)

reklama
Gdzie? w "naszej" cywilizowanej Anglii? :-)
szczerze mowiac jak dlugo tu jestem to nie widzialam jeszcze matki z dzieckiem w chuscie nawet matki afrykanskiej, wszystkie z wozkami smigaja. To dopiero na mnie beda dziwnie patrzec jak na debila chyba, bo mieszkam na dzielnicy gdzie jest wiecej bialych i zauwazylam, ze dziwnie patrza na obcych jak na przybyszow, ba potrafia mi nawet zagladac do wozka i komentowac o moim dziecku:dry: w kazdym razie z duma bede nosic swoja dzidzie w chuscie.

:tak::tak::tak: pelno tu murzynek ktore nosza dzieci w chustach :tak:
za to angielke widzialam tylko 1... ale mam zamiar rozpoczac nowa mode w UK :-D

no na pewno nie wygladalam jak mądra ;-) nie przewidziałam tej śnieżycy :baffled:

kilolek - moje dziecko robiło furorę nie tyle tym, że przyszło w chuście, ile tym, że zrobiło kupe :-D:-D i e takie do brata podobne :-D

:-D:-D:-D
 
Witam,
mam 6 tygodniowego malucha, kupiłam chustę tkaną i chciałam go dwa tygodnie temu wpakować do kołyski którą zawiązałam zgodnie z wzorem w internecie:-) no niestety nie wyszło mi to, bo tułów mu wpadł gdzieś nisko, głowa się wygięła do boku, rączki się ścisnęły na moim brzuchu i ledwo biedaka stamtąd wyciągnęłam! W ogóle taka długa ta chusta że wiłam ją i wiłam. Teraz chcę podejść do pozycji kangurka - ale boję się jeszcze bardziej - bo to wygląda na skomplikowane, ale mój maluch bardzo potrzebuje przytulania więc muszę jakoś go zawinąć.
Pytanie mam czy 6 tyg to nie za mało na tą pozycję? czy macie jakieś rady jak to zrobić?
I jak się ubieracie i maluchy w taką pogodę do chusty? pod kurtkę oczywiście chusta się nie zmieści - ale na kurtkę to chyba nie bardzo?

A jeszcze z innej beczki - pieluchy wielorazowe czy któraś z was stosuje? bo szukam tu takiego tematu na forum i jak na razie jeden znalazłam ale nie czynny:-)
 
Maria mi tez nie powiodlo się z kołyską. Jak dla mnie kieszonka (kangurek) łatwiejsza jest od kolyski.
Ja zakładam młodemu kombinezon (bez żadnych sweterkow itp), chuste i pod kurtkę, ale żadko wychodzę, bo kurtka przy ciasna. Na kurtke ja bym nie ząlożyła, bo to mi sie wydaje za zimno dziecku i takie odsłonięty mi się wydaje i wiastr i snieg... ale Iza nosi na kurtkę, wiec zalezy od naszego podejścia

u nas tylko jedna listopadówka jest na wielorazowych pieluchcach, więc wiiele informacji tu na ten temat nie znajdziiesz
 
Witam,
mam 6 tygodniowego malucha, kupiłam chustę tkaną i chciałam go dwa tygodnie temu wpakować do kołyski którą zawiązałam zgodnie z wzorem w internecie:-) no niestety nie wyszło mi to, bo tułów mu wpadł gdzieś nisko, głowa się wygięła do boku, rączki się ścisnęły na moim brzuchu i ledwo biedaka stamtąd wyciągnęłam! W ogóle taka długa ta chusta że wiłam ją i wiłam. Teraz chcę podejść do pozycji kangurka - ale boję się jeszcze bardziej - bo to wygląda na skomplikowane, ale mój maluch bardzo potrzebuje przytulania więc muszę jakoś go zawinąć.
Pytanie mam czy 6 tyg to nie za mało na tą pozycję? czy macie jakieś rady jak to zrobić?
I jak się ubieracie i maluchy w taką pogodę do chusty? pod kurtkę oczywiście chusta się nie zmieści - ale na kurtkę to chyba nie bardzo?

A jeszcze z innej beczki - pieluchy wielorazowe czy któraś z was stosuje? bo szukam tu takiego tematu na forum i jak na razie jeden znalazłam ale nie czynny:-)

A ja ci radze wejsc na Chustoforum Tam Ci dziewczyny na pewno pomoga :tak:

Nie wiem czy juz wpisalam, ale doszlysmy juz do takiej wprawy w wiazaniu kieszonki ze Asia juz zasypia przy samym wkladaniu :-D A mi tez super wygodnie i nic nie czuje, mimo ze mam taki sfatygowany kregoslup :baffled:
 
Dziewczyny z Trojmiasta i okolic, ktore wybieraja sie na spotkanie Klubu Kangura moze macie kogos takiego? Cytat z chustoforum:
Spec od pierwszej pomocy u dzieci poszukiwany!

Dziewczyny!
Padł pomysł, żeby zaprosić na spotkanie Klubu kogoś, kto opowiedziałby nam o tym jak udzielać pierwszej pomocy dzieciom. Pomysł super! Ale żeby kogoś takiego zaprosić potrzebujemy namiarów na taką osobę.
I tu moja gorąca prośba.
Jeśli znacie kogoś takiego to skierujcie go do mnie, albo lepiej zapowiedzcie, że się skontaktuję w takiej a takiej sprawie i przekażcie mi namiary.
Jeśli nikogo nie znacie, to przy okazji podpytajcie swoich pediatrów, czy oni kogoś znają i mogliby polecić. A może któryś z lekarzy chciałby przyjść na spotkanie i poopowiadać o podnoszeniu odporności itp.?
Poszukajmy wspólnie, wtedy szybciej kogoś znajdziemy...​
 
Dziunka zwróćcie sie do obslugi lotniska. Służby ratownicze organizują bezpłatne szkolenia. Przynajmniej te z Warszawy.
 
UWAGA, UWAGA!!!

Wlasnie przymierzam sie do wyjscia z moim dzieckiem w chuscie na kurtce na spacer:-D
pogoda ladna, temp blisko zera
juz sie boje :baffled:
ale czuje ze nadszedl TEN moment aby sie na to odwazyc :-D

p.s. mieszkam na wsi i wyobrazcie sobie miny ludzi :-D juz nie moge sie doczekac :-D:-D:-D
 
reklama
Do góry