mamaelaela
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2017
- Postów
- 1 243
Czy wasze dzieci mają lub miały chorobę lokomocyjną ? Mój synek ma 20 miesięcy i po raz pierwszy zwymiotował w aucie mając pół roku ( to były wymioty, nie ulanie ale uświadomiłam sobie to dopiero po czasie ) kiedy to znowu wybraliśmy się w długą podróż. Miał wtedy 14 miesięcy. Nakarmiłam go przed samą podróżą i po godzinie jazdy zaczął strasznie płakać i dosłownie hlusnął wszystkim co zjadł. W dłuższą podróż zabieraliśmy go do tej pory jeszcze 4 razy i mimo że tego dnia co mamy jechać nie daje mu już mleka, ostatni posiłek je po południu bo wyjeżdżamy na noc to i tak zdarzyło się że 2 razy wymiotował. Raz strasznie płakał, nie mogłam go uspokoić, widać po nim że bardzo źle czuje się w aucie. Nawet nie potrafię opisać jaki to stres dla mnie jak mamy gdzieś jechać ( mamy daleko rodzinę). Boję się że mały zakrztusi się wymiotami ( czy to możliwe ? ) lub będzie tak mocno płakał że straci oddech. Czy mogę w jakiś sposób mu pomoc ? Co u was się sprawdziło ? Kiedy dzieci z tego wyrastają? Będę bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź