reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cholestaza na późnym etapie 35/36 tydz

kejti36

Fanka BB :)
Dołączył(a)
20 Listopad 2023
Postów
4 118
Cześć,
czy są na forum dziewczyny u których wykryto cholestaze na etapie 35 tyg i dotrwały do minimum 38tyg?
Bardzo chciałabym poczytac Wasze historie, jaki był poziom kwasów, czy leki pomogły- jakie dawki leków i jak się potoczyła ciąża i ewentualna hospitalizacja? Chciałabym wiedzieć czego się spodziewać, może trochę uspokoić... bo ginekolog dopiero w poniedziałek...

u mnie aktualnie 35+5, kwasy wyszły dziś na poziomie 17 (norna 2-10) ale biorę od 4 dni ursopol 2x dziennie, który dostałam już na poziomie kwasów 9,6.
Najbardziej przeraża mnie, ze mimo leków w te 4 dni i tak urósło :(
 
reklama
Hej. W pierwszej ciąży dostałam cholestazy właśnie w 35 tyg. Kwasy miałam max 8 i transaminazy kolo 100. W 37 tyg miałam wywoływany poród i urodzilam zdrową córeczkę, to było 4 lata temu. Natomiast 18 czerwca zostalam mamą po raz drugi. Cholestaza odezwala się w 25 tyg. Trzymałam diete i dotrwałam do 32 tyg gdzie transaminazy mialam 700/400 i kwasy 15. Mialam mieć od razu cesarskie cięcie ale lekarze dali nam szanse. Brałam trzy razy dziennie ursofalk i hepamerz 2 razy dziennie. Szybko leki zadziałały i po 1,5 tyg. miałam wyniki w normie tj. 16/18 i kwasy roznie najwięcej 7. Dotrwałam do 38 tyg. I 18 czerwca urodziłam zdrową córeczkę. Miałam 2-3 razy ktg dziennie ścisła dietę watrobowa i częste usg przepływy ode mnie do Maluszka sprawdzali. Pilnuj diety i najlepiej zglos sie do szpitala ja leżałam 6 tyg I nie żałuję bo wszystko skończyło się happy endem 😀
 
Do góry