reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chcę mieć dziecko...

Anijka:) śliczny brzuszek masz :) na prawdę wyjątkowy

a co do mnie, hah milo znów tu siedzieć po drzemce od 18 do 21 30 :p spac tak tez mi sie nigdy nie zdarzalo, ale oczywiscie tego moga byc przenajrozniejsze powody, nie bede sie juz nakrecac.
a jeszcze co do robienia testu, poczekam do terminu @ (pare dni) jak nie będzie to wtedy zrobie test, chyba tak nie będzie źle. Trochę się boje.

KingaMZ to twój Igor duzy musiał strasznie być skoro w ost. miesiacu przytył 2 kilo tzn.chyba , ogolnie to sie nie znam :p..ile ważył przy porodzie? spytam tak z ciekawosci, lepiej jak sie rodzi wieksze dziecko czy mniejsze? np 3000g?
 
reklama
madzia18 - Kinga dobrze Ci radzi - zrób test! a podejrzewasz że w którym tygodniu możesz być? i ile ci się spóźnia okres?

Anijka wow jaki cudny brzusio! zakochałam się w nim hehe! ja też chce taki!!! jak już urodzisz, to przekaż ciążę mnie, ok? ;)

Lovely:p moja mama chce wnuka, tylko ani ja ani siostra dzieci póki co nie chcemy mieć:p tzn moja sis ogólnie nie chce mieć dziecka:)
aaa bo myślałam, że Ty chcesz też ;) a siostra czemu nie chce? może jej sie kiedyś odmieni ;)

Anastazzja wow Portugalski! zazdroszczę! ja się zapisałam na fakultet z włoskiego - ciekawe co z tego wyniknie :p
 
Kinga ha ha no nie wiem czy to takie pocieszenie :-p:-p Mi się przecież jeszcze nie obniżył :eek:

Madziu dziękuję.. ;-) Napisz coś więcej o sobie.. ;) Masz 18 lat, to uczysz się jeszcze w liceum/technikum/zawod.? Ile jesteś ze swoim chłopakiem? I co on na to? :p Chyba, że jeszcze nie wie :-p Bo w sumie Ty też jeszcze nie wiesz... :) Jak myślisz jakby zareagowali rodzice?
Kurcze sorki że tyle pytań :-D

Lovely ok, przekażę Ci mentalnie :* :tak:

Do mnie przyjechał dzisiaj piesek.. Bo mama go przywozi od babci na weekendy.. tzn w piątek po pracy po niego jedzie a w poniedziałek wieczór babcia po niego przyjeżdża.. już tak jest przyzwyczajona (suczka) :) Ale taak mi jej żal :( Niby jest lepiej, ale już chyba nigdy nie będzie taka jak kiedyś... kawałeczek przebiegnie, zmęczy się, albo zestresuje i już tak kaszle okropnie biedna malutka :(( Teraz bierze lekarstwa i za tydzień do kontroli.. A już tyle zastrzyków dostała :no: Ehh zawsze jakiś pech musi być.. Nienawidzę patrzeć na cierpienie kogoś, bo mi się płakać chcę..
 
Lovely ok, przekażę Ci mentalnie :* :tak:
kiedyś na jakimś forum kobietka która rodziła przekazywała brzuszek następnej, która chciała bobaska i czasem to szczęście przynosiło, więc rezerwuję sobie Twojego brzuśka dla mnie hihi ;) :*

Ufff zasiedziałam się na kompie, ale czas spadać spać! Mój Tz nie śpi dziś u mnie, więc niestety sama :(
 
Madziu dziękuję.. ;-) Napisz coś więcej o sobie.. ;) Masz 18 lat, to uczysz się jeszcze w liceum/technikum/zawod.? Ile jesteś ze swoim chłopakiem? I co on na to? :p Chyba, że jeszcze nie wie :-p Bo w sumie Ty też jeszcze nie wiesz... :) Jak myślisz jakby zareagowali rodzice?
Kurcze sorki że tyle pytań :-D
Mam 18 lat, prawie 19:p, jestem w 3 kl technikum ekonomicznego. Planuje skończyć szkołe i iść na studia np. na kierunek związany z gospodarką międzynarodową, albo coś takiego. Ma być związane ogólnie ze ekonomią. Z moim chłopakiem jestem prawie 3 lata, jest na prawdę odpowiedzialny nie to co ja :)
Sądze że by sie martwił jak bym mu powiedziała, więc osobiście wole cierpieć w milczeniu i jak będę pewna mu powiedzieć. A co do rodziców. A tu już mam lekki kłopot przez ich nieprzewidywalność. Najgorsze że sie pomnożyli i jest ich 4 nie 2. (licze tez tesciow) Szczerze nie mam zielonego pojecia co do reakcji. U was jakie były? Jak powiadamialiscie rodziców i teściow? To jest jedyny stresujący mnie fakt... niestety.



Do mnie przyjechał dzisiaj piesek.. Bo mama go przywozi od babci na weekendy.. tzn w piątek po pracy po niego jedzie a w poniedziałek wieczór babcia po niego przyjeżdża.. już tak jest przyzwyczajona (suczka) :) Ale taak mi jej żal :( Niby jest lepiej, ale już chyba nigdy nie będzie taka jak kiedyś... kawałeczek przebiegnie, zmęczy się, albo zestresuje i już tak kaszle okropnie biedna malutka :(( Teraz bierze lekarstwa i za tydzień do kontroli.. A już tyle zastrzyków dostała :no: Ehh zawsze jakiś pech musi być.. Nienawidzę patrzeć na cierpienie kogoś, bo mi się płakać chcę..
a co do pieska Anijka, mam dwa pieski i to samo mialy. Kaszlały niesamowicie, troche sie przebiegły i sie prawie jakby dusiły, krztusiły. Wizyta u weterynarza, dał im jakieś zastrzyki i po paru dniach przeszło. Powiedział że to jakiś tam wirus, ale nie pamiętam nazwy bo było po łacinie. Teraz są zdrowe i szaleją. Mam nadzieje ze piesek szybko wyzdrowieje, bo wiem ze to dla nich meczaca choroba bardzo.
 
U was jakie były? Jak powiadamialiscie rodziców i teściow? To jest jedyny stresujący mnie fakt... niestety.
Wiesz, u mnie trochę inna sytuacja, bo ja mam 17 lat.. Jakbym miała prawie 19 to myślę, że mama by się nie trzepiała w ogóle.. :p Bo sama urodziła mnie wcześnie (jak miała 20).. Nie no, była w szoku, zawiedziona.. Pogadała 2,3 dni i jej przeszło.. Teraz już się nie może doczekać :)) 'teściów' powiadomił mój chłopak, ale znieśli to dobrze :tak:
a co do pieska Anijka, mam dwa pieski i to samo mialy. Kaszlały niesamowicie, troche sie przebiegły i sie prawie jakby dusiły, krztusiły. Wizyta u weterynarza, dał im jakieś zastrzyki i po paru dniach przeszło. Powiedział że to jakiś tam wirus, ale nie pamiętam nazwy bo było po łacinie. Teraz są zdrowe i szaleją. Mam nadzieje ze piesek szybko wyzdrowieje, bo wiem ze to dla nich meczaca choroba bardzo.
Wirus wirusem.. Niestety mój piesek ma niewydolność serca.. Wątpie, że będzie jeszcze taka żywa jak 2 tygodnie temu.. Ehh.. :-( Ale mam nadzieję, że pożyje jeszcze chociaż 2,3 latka.. :tak:

Lovely nie ma sprawy ! :D
 
Paluska:) faktycznie wieki Cię nie było:) co tam u Ciebie?:)

Anijka...w sumie to zobaczyłam,że nie gratulowałam jeszcze córeczki!!! super!! będziesz mieć małą księżniczkę:) a jak piesek?:)

Madzia:) kiedy robisz teścik?:)

Lovely...już niedługo i Ty pewnie będziesz miała swój własny brzuszek:p

Kinga:) nie jest tak źle udawać,że się kogoś "lubi":p przyznam,że ta praca wiele mnie nauczyła, ale nigdy więcej do tego piekła bym nie wróciła:p a Ty w tym roku planujesz coś zacząć, bo wspominałaś kiedyś o własnym interesie...więc pytam się o Twoje plany:p

coś ostatnio Shirra się tu nie udziela;> :p

A Patrycja...ma już duuuuuużego minusa...;/:p

no a ja dziś od rana sprzątam szafy, tyle miałam tam pierdół i śmieci!! że szok:p choć pewnie tylko jeden pokój sprzątnę:) za tydzień pierwszy pokój, za dwa tygodnie mycie okien:p Dziś rodzice przywiozą mi moją toaletkę:p cieszę się ogromnie, bo już nie mam gdzie trzymać moich kosmetyków:p i z biurka zrobiłam takie miejsce "pięknienia się":p przez to ledwo laptop mi się mieści:p o drukarce to nawet nie wspomnę:p Ostatnio po remoncie zrobiłam sobie małe przemeblowanie:p No nic...wracam do sprzątania, bo portugalskie i angielski na mnie czeka...;/
 
anastazja podziwiam, ze tyle nauki wzielas sobie naraz..ja to za leniwa jestem hehehe :p do szkoly ide od lutego :D a pozniej fakt...chcialabym zarabianie zaczac od tego :) ja tez ejstem w trakcie sprzatania...tak zapuscilam chalupe, ze szok!

pauluska witaj ponownie :D

madzia....Igor po porodzie wazyl 4500 i mial 60cm...Łucja 4300 i 61cm :D hmmm osobiscie wolalabym, zeby z jakis kilogram mniej wazyli :p wtedy moze uniknelabym tych wszystkich rozstepow...i spustoszenia "tam" :D ale coz...nie jest mi dane miec male dzieci..i pewnie jakbym miala kolejne to tez takiej wielkosci by bylo :)
Ja mialam 19 lat jak zaszlam w pierwsza ciaze :D

Anijka za 2 tyg moze juz ci sie obnizy :)

lovely dobrze bedzie, czas ci szybko minie i bedziesz mogla sie z czystym sumieniem starac :)

dobra uciekam....dziecko mnie tu terroryzuje...jesuuuu, byle szybko minely mi najblizsze 2 lata ;P
 
reklama
Witajcie witajcie:):*
A u mnie ehhh... studia się zaczęły... strasznie dużo zajęć mam... i dlatego Was tak zaniedbałam:( Teraz jestem chora więc mam chwilke wytchnienia... Fasolki jak nie było tak nie ma... chociaż... wczoraj troche z mym zaszaleliśmy... iii... nawet mamy nadzieje... że coś z tego będzie:) ale to sie zobaczy:)
A jak tam u Was??? Coś się w tej kwestii zmieniło?:))) buuuziaki:*
 
Do góry